1,6 mln złotych. Tyle państwowe Zakłady Azotowe darowały bratu Aleksandra Grada

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. msp.gov.pl
Fot. msp.gov.pl

Jak informuje "Gazeta Finansowa", Państwowe Zakłady Azotowe w Tarnowie zrezygnowały z windykacji 1,6 mln złotych od Mieczysława Grada, brata Aleksandra. Sprawa dotyczy 2007 roku, tuż przed tym, jak Aleksander Grad został ministrem skarbu w rządzie Donalda Tuska.

CZYTAJ TAKŻE: Aleksander Grad, który zasłynął likwidacją polskich stoczni, zostaje prezesem "jądrowych" spółek PGE

Były minister, a obecnie prezes dwóch "jądrowych" spółek PGE wraz z bratem założył w latach dziewięćdziesiątych firmę handlującą nawozami. I choć sam zajął się polityką, to brat pozostał w branży. W 2006 roku Zakłady Azotowe zaczęły starania o windykację 1,6 mln złotych wobec Mieczysława Grada. Chodziło o poręczenie przez niego zobowiązań innej firmy.

Sprawa wlokła się z powodu braku entuzjazmu zakładowych prawników

- mówi "Gazecie Finansowej" były dyrektor Zakładów w Tarnowie-Mościcach, Józef Boryczko.

Sąd w Krakowie uchylił w końcu uchylił nakaz zapłaty z tytułu realizacji weksla wobec Mieczysława Grada. Powodem były błędy w wypełnieniu weksla przez pracowników ZA w Tarnowie-Mościcach, a także fakt iż poręczenie Mieczysław Grad wystawił bez zgody żony, z którą ma wspólnotę majątkową.

Jak tłumaczą to władze spółki?

Po uzyskaniu opinii prawnych z zewnętrznych wobec spółki kancelarii prawnych zrezygnowano z kasacji, bowiem był to okres rozpoczęcia prac nad debiutem giełdowym i wobec oceny tych kancelarii, taka informacja mogłaby utrudniać przygotowanie do debiutu giełdowego

- mówi Hanna Węglewska, rzecznik prasowy Grupy Kapitałowej Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach.

Kilka miesięcy po tym wyroku Aleksander Grad został ministrem skarbu państwa.

lw, "Gazeta Finansowa"/wp.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych