To już nie spekulacje. To pewne. W Platformie Obywatelskiej politycy dostają wytyczne jak obciążać winą za aferę Amber Gold PiS – donosi środowa Rzeczpospolita.
To opozycja odpowiada za setki milionów złotych utraconych w Amber Gold. Ona też jest winna sprzedaży siedziby IPN -
Taki przekaz ma trafić do Polaków. Posłowie Platformy dowiadują się tego z tzw. przekazów dnia przygotowywanych przez Pawła Olszewskiego, rzecznika prasowego klubu. Są w nich instrukcje, jak rozmawiać z mediami, by prezentować jednolite stanowisko – donosi Rzeczpospolita.
Gazeta ujawnia dziś przekazy z 11 sierpnia. Gdy w oku cyklonu znalazł się syn premiera, posłowie mieli mówić:
Pierwsze wyroki w sprawie Marcina P. zapadły w czasie rządów Jarosława Kaczyńskiego. PiS nadzorował wówczas służby specjalne oraz prokuraturę i miał możliwość podjęcia odpowiednich kroków.
Z kolei gdy media ujawniły, że premier otrzymał notatkę ABW o Amber Gold w maju, czyli podczas rozmowy z synem miał wiedzę pochodzącą od tajnych służb, politykom PO zaleca się bagatelizowanie sprawy. Przekaz brzmi:
Kwestia notatki ABW to wątek poboczny. Premier zrobił w sprawie Amber Gold wszystko, co do niego należało. Zgłaszanie przez opozycję kolejnych zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera to nowy sposób na polityczne życie.
Na manipulacje PO w tej sprawie zwracaliśmy uwagę już w sierpniu.
Czytaj więcej: Donald Tusk kocha Dolomity, a Schetyna właśnie zdobył Himalaje.
Widać, że politycy PO do serca wzięli sobie lekcję Josepha Goebbelsa, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.
Rzeczpospolita/DLOS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/139982-politycy-po-czerpia-garsciami-z-goebbelsa-ktory-twierdzil-ze-klamstwo-powtorzone-tysiac-razy-staje-sie-prawda?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.