Rostowski zapowiada kłopoty. Prof. Gomułka: rząd ograniczy inwestycje, ale wydatki sztywne pozostawi

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP / B. Zborowski
fot. PAP / B. Zborowski

Przyszłoroczny budżet będzie bardzo trudny

- powiedział dziennikarzom minister finansów Jacek Rostowski. Dodał, że trzeba się przygotować na potencjalne zagrożenia płynące z zewnątrz gospodarki. Minister nie przewiduje podwyżki podatków.

Budżet na przyszły rok będzie bardzo trudny. Trzeba się odpowiedzialne przygotować do potencjalnych zagrożeń zewnętrznych. Nie przewidujemy podwyżki podatków

- powiedział.

Wcześniej przedstawiciele resortu finansów mówili, że na początku września Ministerstwo Finansów przedstawi Radzie Ministrów wstępny projekt budżetu na 2013 rok. Dodawali, że celem resortu finansów na 2013 r. jest deficyt budżetowy niższy niż 32 mld zł zapisane w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa.

Eksperci nie mają wątpliwości, że tegoroczna jesień będzie bardzo trudna.

Nie uda nam się uniknąć spowolnienia gospodarczego

- mówi "Polsce" prof. Stanisław Gomułka, ekonomista Business Centre Club, były wiceminister finansów, pozytywnie oceniając przyjęcie przez rząd decyzji o wprowadzeniu oszczędności.

Problem tylko w tym, że deficyt będzie ograniczany głównie poprzez cięcia wydatków na inwestycje. Natomiast praktycznie w ogóle nie zostaną ograniczone wydatki na sztywne budżetu

- podkreśla prof. Gomułka.

W dodatku rząd nie wyjaśnia, jakie będą konsekwencje obniżenia wydatków inwestycyjnych. a przecież gdy zaczyna powstawać mniej dróg, odczujemy wszyscy

- zaznacza.

 

mall / PAP, "Polska The Times"

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych