Ta presja miała sens! W TVP nie będzie drugiej edycji programu w której promował się skrajnie wulgarny satanista

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Pamiętają państwo sprawę promocji satanizmu przez występy wulgarnego "muzyka"  Nergala w show telewizji publicznej? Pamiętają krytyczne głosy o tym iż nasz portal niepotrzebnie się tym tematem zajmuje? Że niepotrzebnie walczą o szacunek dla wiary liczni księża biskupi, ze wspaniałym biskupem włocławskim Wiesławem Meringiem na czele.

CZYTAJ: Biskup Mering: Nie będę klękał przed Nergalem czy Środą. "Ktoś bluźni? Obraża? Ksiądz Adam na pewno go będzie bronił..."

Informacja jaką podaje portal Wirtualnemedia.pl dopisuje to tych krytyk ważną puentę. Pokazuje, że ta presja miała wielki sens i charakter edukacyjny. Że to jest właśnie droga jaką powinni iść obrażani wulgarnie katolicy i chrześcijanie. Na wspomnianym portalu  czytamy, że pokazywany w 2011 r. w TVP2 talent-show „The Voice of Poland” nie powróci na antenę stacji jesienią br.

Nie przewidujemy drugiej edycji programu

- mówi Wirtualnemedia.pl Joanna Stempień-Rogalińska, rzecznik prasowa TVP.

CZYTAJ TEŻ: Wulgarny satanista Nergal zachwycony promocją w TVP: "Dziękuję ślicznie i proszę o jeszcze!". Zachwala też esbeków, bo wspierali satanistów

Na Wirtualnemedia.pl czytamy:

Oficjalnie TVP nie chce wypowiadać o przyczynach rezygnacji z muzycznego talent-show. Nieoficjalnie wiadomo, że stacja nie była zadowolona zarówno z wyników oglądalności programu jak i z jego przychodów reklamowych. Emitowany od września do grudnia ub.r, w soboty o 20.00 „The Voice of Poland” gromadził średnio 2,27 mln widzów, a jego udział wyniósł 15,69 proc. w grupie 4+ i 14,85 proc. w grupie komercyjnej 16-49. Show dał stacji dopiero trzecie miejsce w rynku telewizyjnym (...).

Programowi towarzyszyły też kontrowersje związane z obecnością w jury Adama "Nergala" Darskiego. W 2007 roku podczas koncertu podarł on Biblię, nazywając ją "księgą kłamstw", a Kościół Katolicki nazwał "największą zbrodniczą sektą". Prokuratura oskarżyła Darskiego o znieważenie uczuć religijnych, ale uniewinnił go Sąd Rejonowy w Gdyni. Mimo tego przeciw jego obecności w show protestowali m.in. biskupi, Katolickich Stowarzyszenie Dziennikarzy i widzowie. Prezes Braun przyznał ostatecznie, że zatrudnienie Nergala było błędem.

Jak widać TVP przekonała się, że wulgarność antychrześcijańska i tani skandal nie popłacają. A wszystkim, którzy w walkę z promocją satanizmu się zaangażowali - serdecznie raz jeszcze dziękujemy. To nasz wspólny sukces!

Choć oczywiście pozostaje niesmak po zachowaniu księdza Adama Bonieckiego i środowiska "Tygodnika Powszechnego", którzy Nergala bronili i dowodzili, że jest on subtelnym działaczem kulturalnym.W jego promocję zaangażował się też "Newsweek" kierowany przez Wojciecha Maziarskiego, z Szymonem Hołownią w składzie redakcyjnym.

CZYTAJ: List otwarty bp Meringa do ks. Bonieckiego: "Nie widzi Ksiądz związku między Nergalem jako satanistą i jako jurorem? Proszę zatem zafundować sobie badania okulistyczne"

Z kolei Tomasz Rakowski tak pisał na naszym portalu o "twórczości" Nergala:

Przesłuchałem i obejrzałem kilkanaście teledysków zespołu Behemoth. Przeczytałem słowa utworów. Jestem zszokowany tym, że człowiek, który od 20 lat nasiąka i żywi się wybitnie anychrześcijańskim jadem może za publiczne pieniądze pracować w programie muzycznym dla młodzieży. Tu nie ma przypadków. Ci, którzy podjęli decyzję o zatrudnieniu Darskiego musieli wiedzieć, jakim wartościom hołduje on w swojej muzyce.

A jest tam tylko i wyłącznie czyste zło. Między bajki można włożyć opowieści o „wyzwoleniu” lub „zrzuceniu kajdan”, o których podobno śpiewa Nergal. To kult nienawiści, pogardy, upodlenia, przemocy, rozpusty, brzydoty i ohydy. W imię szatana. Ukryty za „subtelną”, „kulturalną” i „delikatną” postawą Adama Darskiego – jurora. Intrygujący i ciekawy. Kult, który za publiczne pieniądze i przy wsparciu wielu osób z pierwszych stron gazet niepostrzeżenie staje się „formą sztuki”. Zgodnie z prawem.

Szczytem fałszu i obłudy są opinie „autorytetów”, broniące tezy, że Darski w studio TVP nie ma nic wspólnego z Nergalem, który w swoich teledyskach zaszywa dzieciom usta, zakopuje biskupów w ogrodzie, bądź jak zwierzę żre ze swoim upiornymi kompanami martwą kobietę. Czy człowiek, który większą część swojego życia spędził, układając teksty utworów wielbiące szatana i siejące nienawiść wobec chrześcijan i Chrystusa może odwiesić sceniczny uniform w mentalnej garderobie i być zwykłym Darskim? Wolne żarty! A więc świadomie promuje się zaciekłego satanistę, kneblując słowa krytyki frazesami o nadprzyrodzonych talentach muzycznych Nergala, bez których i tak nieświęcący tryumfów „Voice of Poland” w ogóle nie miałby prawa istnieć. Kto choć raz słyszał wokal zespołu Behemoth zrozumie, że Adam Darski jest ostatnią osoba, która nadaje się do oceniania śpiewu, który nie jest rykiem zarzynanego zwierzęcia.

Tomasz Rakowski na portalu wPolityce.pl, 1 października 2011 roku

CZYTAJ: "Nergal to mój ziomal" - mówi minister Sławomir Nowak. "A ja obejrzałem kilkanaście jego teledysków . To czyste zło"

gim

"Nergal to mój ziomal" - mówi minister Sławomir Nowak. "A ja obejrzałem kilkanaście jego teledysków . To czyste zło"

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych