Rafał Grupiński: My uważamy, że w tej sprawie, jeśli jest łamane prawo tego rodzaju podżeganie do niepokojów w państwie czy opowiadania o wojnie z sąsiadem, powinna ocenić prokuratura sama z siebie. Albo organa państwa się bronią w takiej sytuacji, mają do tego narzędzia, albo uznają, że nic się nie stało, że nic się nie dzieje. My w tej sprawie skierujemy wnioski do komisji etyki poselskiej.
- Beata Michniewicz: Na razie prokuratura, nie wie czy coś się stało. Jak dowiedzieli się dziennikarze, m.in. Polskiego Radia, prokuratura nie zamierza wszczynać postępowań. W związku z tym pytam, czy jest taki plan, by w tej sytuacji…
RG: Był taki bezdomny, którego prokuratura ścigała za złe słowo wobec byłego prezydenta, za zwykły przytyk
- BM: Ale którą wypowiedź tutaj by Pan wskazał, która dotyczy konkretnie z nazwiska konkretnych osób. To trudne chyba
RG: Trudne? Nie, no słyszeliśmy o zdrajcy, widzieliśmy szubienicę przeznaczoną dla premiera
- BM: Ale kto ją niósł?
RG: No wiadomo. Ktoś ją niósł, prawda. Są zdjęcia z demonstracji. Wiadomo, kto podżegał do zabójstwa. To są moim zdaniem rzeczy, które można spokojnie sprawdzić i prześledzić.
- BM: Ale to politycy PiSu podżegali do zabójstwa?
RG: Moim zdaniem, jeśli ktoś przynosi szubienicę na demonstrację, przeznaczoną dla polityków rządzących państwem, to nie można tego inaczej nazwać. To nie jest niewinna symbolika, którą można pokazywać dzieciom w przedszkolu.
Przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Rafał Grupiński w rozmowie z Beatą Michniewicz, Program Trzeci Polskiego Radia, 20 kwietnia 2012 r.
PONIŻEJ: Demonstracja Platformy Obywatelskiej z 7 października 2006 r.(zdjęcia za:)
A także:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/131036-zdaniem-grupinskiego-szubienice-na-demonstracji-to-podzeganie-do-zabojstwa-warto-przypomniec-to-po-dala-polsce-przyklad