Przed siedzibą Polskiej Agencji Prasowej w Warszawie odbyła się spontaniczna manifestacja w obronie mediów publicznych. Przy ulicy Brackiej, gdzie mieście się PAP, zebrało się kilkaset osób.

Demonstranci skandowali takie hasła, jak m.in. „Bóg, honor, Ojczyzna” czy „praworządność”. Odśpiewano również hymn Polski, a następnie przemówienie wygłosił Adam Borowski.

Mówiłem o zagrożeniach, które czyhają na Polskę, które ściągnął nam Donald Tusk, dla którego Polska to „nienormalność”. Donald Tusk, który nie może znieść brzemienia polskości. I on w tej swojej nienormalności wybrał rząd do którego zaprosił wszystkie skompromitowane osoby, które zostały nagrane w 2015. (…)

— mówił.

Na koniec odśpiewano Rotę.

kk/Facebook/Mariusz Talarek