Dziennikarz Onetu Janusz Schwertner odpowiedział na tekst autorstwa Pawła Zastrzeżyńskiego w „Dzienniku Polskim” na temat zarzutów pod adresem ks. Jacka Stryczka w czasach, gdy kierował Stowarzyszeniem „Wiosna”. Według redaktora naczelnego „Dziennika Polskiego”, Wojciecha Muchy, zamiast merytorycznych argumentów Schwertner skupił się na ataku personalnym wymierzonym w Zastrzeżyńskiego. Sprawę skomentował również dziennikarz wPolityce.pl, tygodnika „Sieci” oraz wPolsce.pl Jakub Maciejewski.

CZYTAJ TAKŻE:

-Wróciła sprawa ks. Stryczka i „Wiosny”. Nowe śledztwo uderza w teksty Onetu. Internauci: To powinien być koniec Schwertnera

-Onet donosi o mobbingu w „Wiośnie”. Ks. Stryczek zaprzecza, kuria chce wyjaśnień, a lewicowa Razem składa zawiadomienie

Zastrzeżyński vs Schwertner

Według redaktora Pawła Zastrzeżyńskiego, zarzuty kierowane w 2018 r. pod adresem ks. Jacka Stryczka „do dziś(…) nie znajdują potwierdzenia w faktach”.

Autor artykułu w „Dzienniku Polskim” przekonuje, że przeprowadził w tej sprawie własne śledztwo. Jak wskazuje Zastrzeżyński, publikacja Onetu doprowadziła do tego, że stowarzyszenie „Wiosna” straciło charyzmatycznego lidera, a także prestiż i dobre imię.

W ten sposób „Wiosna” straciła nie tylko charyzmatycznego lidera, ale również dobre imię, prestiż, siłę, zdolność oddziaływania, a w konsekwencji charakter spontanicznej, bezinteresownej i ideowej akcji czynienia dobra, stając się organizacją coraz bardziej biznesową. Co by się stało, gdyby nagle Wielka Orkiestra Świąteczna Pomocy Jerzego Owsiaka straciła swojego lidera? To jasne, że wcześniej czy później zniknęłaby z przestrzeni społecznej

— pisze.

Paweł Zastrzeżyński zwraca także uwagę, że „prokuratura ma problem z odnalezieniem choćby jednej osoby poszkodowanej przez ks. Jacka Stryczka, w sposób, który mógłby być niezgodny z prawem i wypełniać znamiona przestępstwa”.

W odpowiedzi Janusz Schwertner opublikował kolejny artykuł. Już na początku przypomina tekst Zastrzeżyńskiego z przeszłości oraz jego stosunek do szczepień. Wielokrotnie przy tym podkreśla również, że „Dziennik Polski” to medium „prorządowe”.

Dziennikarz „Dziennika Polskiego” Paweł Zastrzeżyński w swoim tekście sugeruje, że wraz z grupą byłych pracowników „Wiosny” zawiązałem spisek mający na celu bezpodstawną dyskredytację księdza. Równocześnie nie uznał za stosowne zwrócić się po mój komentarz, łamiąc w ten sposób podstawowe zasady dziennikarstwa

— pisze dziennikarz Onetu.

Paweł Zastrzeżyński jest znany z szukania różnych prawd na temat otaczającej nas rzeczywistości. W 2017 r. powstało jego najsłynniejsze dzieło: „Hołd dla Beaty Szydło”. To swoisty pean wygłoszony na cześć byłej szefowej rządu. Zastrzeżyński przekonuje w nim, że przed dojściem PiS do władzy, „wykluczeni społecznie ludzie żywili się upolowanymi psami”. Obecnie Zastrzeżyński poszukuje prawdy na temat pandemii koronawirusa. W internecie zbiera pieniądze na film, w którym zamierza odpowiedzieć na pytanie, czy – tu cytat – „eksperyment medyczny prowadzony w związku ze szczepieniami ma odniesienie do eksperymentów medycznych prowadzonych na Polkach w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück”

— wskazuje Schwertner.

Komentarze dziennikarzy

Do artykułu dziennikarza Onetu, broniąc tekstu Pawła Zastrzeżyńskiego, odniósł się m.in. redaktor naczelny „Dziennika Polskiego”.

Pan profesor Janusz @SchwertnerPL zgodnie z przewidywaniami zamiast odnieść się do meritum, zaatakował autora tekstu o „Szlachetnej paczce”, pokleił to ze swoimi wizjami i zmieszał (kiepską) publicystykę z pasywno-agresywną diatrybą. Cóż, trzeba będzie pokazać i Jego warsztat

— napisał Wojciech Mucha.

Rozumiecie? Dziennikarze bronią tekstu Schwertner o ks. Stryczku, bo autor z „Dziennika Polskiego” nie chce się szczepić. AUTOR JEST NIEGODNY, nieważne co napisał, JEST NIEGODNY, bo OLIMP NIE POZWALA. Sorry, Panie @SzJadczak , na niektórych argumenty ad personam nie robią wrażenia

— skomentował z kolei Jakub Maciejewski, dziennikarz portalu wPolityce.pl, Tygodnika „Sieci” i telewizji „wPolsce.pl”.

Wpis Maciejewskiego jest elementem dyskusji z Szymonem Jadczakiem z Wirtualnej Polski, który zasugerował naszemu dziennikarzowi „stawanie po stronie antyszczepionkowca”.

Jak widać, sprawa ks. Stryczka dzieli środowisko dziennikarskie. W prokuraturze od 2018 r. trwa śledztwo w tej sprawie. Zarówno Szlachetna Paczka, jak i Stowarzyszenie „Wiosna”, działają do dziś, z nowym kierownictwem, a ks. Jacek Stryczek podał się do dymisji po publikacji Onetu.

aja/Twitter, Onet.pl, „Dziennik Polski”