Na podstawie materiału dowodowego, który już zebrałem, mogę powiedzieć, że sprawa Krzysztofa Sadowskiego jest absolutnie wyjątkowa. Dotarłem już do 21 osób oskarżających go o pedofilię. Jest to największa afera pedofilska w historii Polski

— mówi portalowi wPolityce.pl Mariusz Zielke, dziennikarz i pisarz.

wPolityce.pl: Po serii publikacji na temat Krzysztofa Sadowskiego zapowiadasz film na temat pedofilii. To będzie dokument opowiadający tylko o historii byłego prezesa Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego i współtwórcy programu muzycznego „Tęczowy Music Box”?

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Mariusz Zielke zdradza kulisy szokującej sprawy Sadowskiego: „Gwałcił i molestował dziewczynki. Mam na to dowody”

Mariusz Zielke: Nie. Kręcę film o lobby pedofilskim w Polsce. Opowiem w nim o tym, jak ukrywa się molestowanie dzieci. Opowiem na czym to polega i jak to wygląda od strony psychologicznej. Będzie to bardzo wielowątkowa materia. Na podstawie materiału dowodowego, który już zebrałem, mogę powiedzieć, że sprawa Krzysztofa Sadowskiego jest absolutnie wyjątkowa. Dotarłem już do 21 osób oskarżających go o pedofilię. Jest to największa afera pedofilska w historii Polski. Jego historia będzie punktem wyjścia do tego filmu. Ale znajdzie się w nim też wiele innych opowieści. Pokażę skalę zjawiska pedofilii w różnych środowiskach. Opowiem o ukrywaniu tego typu przestępstw oraz o  postępowaniu organów ścigania wobec ofiar. Pokaże w jak trudnym położeniu są ofiary i jak ciężko im zmierzyć się z aparatem ścigania, który często neguje ich świadectwa i nie jest w stanie proceduralne albo z innych powodów wyjaśnić sprawy. Są to niezwykle ciężkie sprawy, ale trzeba coś z tym zrobić.

Co można z tym zrobić?

Trzeba wypracować inna praktykę działania. Nie chodzi o linczowanie sprawców. Ani o skazywanie ich z góry. Nie chodzi o to, żeby ich upokorzyć, ale o sprawiedliwe osądzenie spraw bez względu na czas, w którym doszło do krzywdy. Przedawnienie takich spraw jest błędem. Chcę doprowadzić moim filmem do zniesienia przedawnienie tego typu spraw i rozpatrywania po latach.

Dlaczego to tak ważne?

Z reguły ofiary zgłaszają takie przestępstwa po latach. Wypierają je przez lata. Walczą z traumą na terapiach psychologicznych. Po czym następuje przełom i decydują się powiedzieć co je spotkało. Niestety zwykle mija już piętnaście czy dwadzieścia lat od zdarzenia i nie można ścigać sprawcy. To stwarza problem dla całego społeczeństwa problem, ponieważ sprawca pozostaje bezkarny i ma kontakt z dziećmi. Nie można powiedzieć o nim wprost, że jest osobą skazaną za pedofilię ani, że jest pedofilem. Nie możemy chronić skutecznie naszych dzieci przed sytuacjami, w których nauczyciel, ksiądz, lekarz, czy ktoś inny obdarzony szczególnym zaufaniem społecznym ma dostęp do naszych dzieci mimo, że oskarża go o molestowanie nieletnich wiele osób.

Kiedy i gdzie będzie można obejrzeć Twój film?

Zacząłem już prace nad nim. Potrwają kilka miesięcy. Będzie go można obejrzeć za darmo w internecie. Rozważam zbiórkę publiczną na produkcję filmu albo podanie swojego konta do wpłat, bo nie stać mnie na zrobienie go profesjonalnie. Chciałbym, żeby nikt nie potraktował mojej działalności jako próby zarobienia pieniędzy na krzywdzie innych osób. Realizuje swoją misję, dziennikarstwo społeczne. Działam w interesie społecznym. Nie chcę na tym zarabiać. Ale muszę mieć środki do funkcjonowania i do wykonania swojej pracy. Jeżeli ktoś będzie chciał mi pomóc także w innych sprawach zachęcam do kontaktu ze mną. Potrzebuję sprzętu i fachowców. Al e nie będę zajmował się tylko pedofilią. Poruszę również sprawy, do których nie udało mi się przekonać mediów, żeby się nimi zajęły.

Jakie sprawy masz na myśli?

To bardzo poważne tematy dotyczące bezpieczeństwa państwa, zorganizowanej przestępczości na szczytach władzy oraz korupcji pojawiającej się przy wielomiliardowych projektach. Chcę naświetlać takie sprawy w interesie społecznym. Pragnę być dziennikarzem niezależnym. Takim, który nie działa na żadne zlecenie i nie wpisuje się w narrację dziennikarzy podzielonych na dwa obozy. Jestem apolityczny. Nie interesuje mnie lobbowanie na rzecz jakikolwiek partii. Mam swoje poglądy, ale zachowuję je dla siebie. Będę się starał robić moje materiały uczciwie. Mam nadzieję, że to będzie rzetelne dziennikarstwo najwyższej próby.

Rozmawiał Tomasz Plaskota

Mariusz Zielke to były dziennikarz śledczy „Pulsu Biznesu”. W 2005 r. za tekst o zmowach na Giełdzie Papierów Wartościowych otrzymał prestiżową nagrodę Grand Press w kategorii dziennikarstwo śledcze. Jest autorem popularnych powieści, m.in. pierwszego polskiego thrillera finansowego pt. „Wyrok” oraz książek „Sędzia”, „Nienawiść”, „Człowiek, który musiał umrzeć”, „Dobre miasto”, „Zło”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Za kulisami mediów i biznesu III RP - WYROK powieść Mariusza Zielke WYWIAD

TYLKO U NAS. Zielke o blokowaniu jego najnowszej książki i grożeniu mu śmiercią: „Natrafiłem na superciekawą historię dotyczącą korupcji w policji”

Gdyby KNF zareagowała na czas, afery GetBack mogłoby nie być! „Zaczęto mi grozić, że dotykam spraw, za które idzie się do piachu”