W podobnym tonie były utrzymane wypowiedzi podczas spotkania organizowanego przez KOD w Koszalinie.
W tej chwili „Gazeta Wyborcza” jest na celowniku władzy
— żalił się Michnik.
Oni, którzy obiecywali, że zrobią w Warszawie Budapeszt, patrzą na Budapeszt, gdzie rząd Orbana zlikwidował ostatni niezależny dziennik. To dla nas przestroga
— twierdził dziennikarz.
Naczelny „Wyborczej” przyznał jednocześnie, że brak ogłoszeń spółek Skarbu Państwa negatywnie wpłynął na kondycję jego gazety.
To nas straszliwie walnęło po kieszeni. Oni chcą nas zniszczyć metodą najprostszą: jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze
— grzmiał Adam Michnik.
Co ciekawe, pojawiła się również samokrytyka. Oczywiście o mocno antypisowskim wydźwięku…
Oni teraz rządzą w wyniku naszego zaniechania. Sami sobie strzeliliśmy w stopę. Zaczynam rachunek sumienia od siebie, dlatego że ja sam - moja arogancja i megalomania… Byłem tak przekonany, że Komorowski nie może z Dudą przegrać, że w ogóle nie chciało mi się jechać w Polskę i tłumaczyć ludziom. W tej kampanii powiedziałem jedno z najgłupszych zdań w moim życiu. Przypominano mi to i słusznie. (…) Teraz pytają mnie, gdzie są te przejechane zakonnice
— mówił Michnik.
gah/gazetawyborcza.pl/wirtualnemedia.pl
W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (3 tomy, Media, Służby, Politycy)”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W podobnym tonie były utrzymane wypowiedzi podczas spotkania organizowanego przez KOD w Koszalinie.
W tej chwili „Gazeta Wyborcza” jest na celowniku władzy
— żalił się Michnik.
Oni, którzy obiecywali, że zrobią w Warszawie Budapeszt, patrzą na Budapeszt, gdzie rząd Orbana zlikwidował ostatni niezależny dziennik. To dla nas przestroga
— twierdził dziennikarz.
Naczelny „Wyborczej” przyznał jednocześnie, że brak ogłoszeń spółek Skarbu Państwa negatywnie wpłynął na kondycję jego gazety.
To nas straszliwie walnęło po kieszeni. Oni chcą nas zniszczyć metodą najprostszą: jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze
— grzmiał Adam Michnik.
Co ciekawe, pojawiła się również samokrytyka. Oczywiście o mocno antypisowskim wydźwięku…
Oni teraz rządzą w wyniku naszego zaniechania. Sami sobie strzeliliśmy w stopę. Zaczynam rachunek sumienia od siebie, dlatego że ja sam - moja arogancja i megalomania… Byłem tak przekonany, że Komorowski nie może z Dudą przegrać, że w ogóle nie chciało mi się jechać w Polskę i tłumaczyć ludziom. W tej kampanii powiedziałem jedno z najgłupszych zdań w moim życiu. Przypominano mi to i słusznie. (…) Teraz pytają mnie, gdzie są te przejechane zakonnice
— mówił Michnik.
gah/gazetawyborcza.pl/wirtualnemedia.pl
W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (3 tomy, Media, Służby, Politycy)”.
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/316534-zale-obelgi-oskarzenia-czyli-tournee-michnika-na-pomorzu-naczelny-gw-wpada-w-histerie-kaczynski-chce-rzadzic-polska-na-wzor-stalinowski-wideo?strona=3