Wicepremier Jarosław Gowin nie zostawia suchej nitki (czy raczej „suchego zdania”) na zadziwiającym raporcie organizacji Reporterzy bez Granic, wedle którego Polska, po spadku o 29 oczek, zajmuje 47. miejsce w rankingu wolności mediów na świecie.
Według zestawienia publikowanego przez Reporterów bez Granic (RsF), w Polsce zagrożona jest „wolność mediów i pluralizm”. Organizacja pisze w raporcie, że „krótko po wygranych wyborach w 2015 r. konserwatywny PiS przyjął ustawę medialną upoważniającą rząd do powoływania i odwoływania szefów państwowego radia i telewizji”.
Zgodnie z drugą przygotowywaną ustawą kontrakty wszystkich pracowników tych mediów miałyby być rozwiązane
— dodano.
W raporcie przypomniano też, że „Komisja Europejska, zaniepokojona, czy członek Unii Europejskiej nie narusza podstawowych wartości UE, wszczęła procedurę mającą na celu zapewnienie poszanowania praworządności w Polsce”.
Komentując raport Gowin zwrócił uwagę na jego tendencyjny i wybiórczy charakter.
W Polsce nie do pomyślenia byłoby, aby rząd tak, jak stało się to w Niemczech, zakazywał głównym programom informacyjnym pokazywania jakichś treści. Mam tu na myśli zakaz pokazywania przypadków gwałtów czy molestowania kobiet ze strony imigrantów
— powiedział w Szczecinie wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Pytany o zagrożenie wolności mediów, odparł:
Dużo lepiej na to pytanie odpowiedzielibyście państwo dziennikarze, czy czujecie, żeby wasza wolność była ograniczona, czy czujecie, żeby rząd w jakikolwiek sposób was cenzurował albo narzucał wam jakie pytania macie nam zadawać.
Jak mówił, przebieg środowej konferencji prasowej „jest najlepszym dowodem na to, że wolność słowa i wolność mediów jest w Polsce w żaden sposób niezagrożona”.
Wydaję mi się, że w zbyt dużym stopniu bierzemy pod uwagę to, co inni o nas mówią. Ważne jest, abyśmy lepiej nauczyli się szanować siebie wzajemnie. Jeżeli w naszych wewnętrznych polskich debatach będzie więcej szacunku i więcej zrozumienia dla racji drugiej strony, to w ten sposób zbudujemy też pozytywny wizerunek za granicą
— dodał wicepremier.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wicepremier Jarosław Gowin nie zostawia suchej nitki (czy raczej „suchego zdania”) na zadziwiającym raporcie organizacji Reporterzy bez Granic, wedle którego Polska, po spadku o 29 oczek, zajmuje 47. miejsce w rankingu wolności mediów na świecie.
Według zestawienia publikowanego przez Reporterów bez Granic (RsF), w Polsce zagrożona jest „wolność mediów i pluralizm”. Organizacja pisze w raporcie, że „krótko po wygranych wyborach w 2015 r. konserwatywny PiS przyjął ustawę medialną upoważniającą rząd do powoływania i odwoływania szefów państwowego radia i telewizji”.
Zgodnie z drugą przygotowywaną ustawą kontrakty wszystkich pracowników tych mediów miałyby być rozwiązane
— dodano.
W raporcie przypomniano też, że „Komisja Europejska, zaniepokojona, czy członek Unii Europejskiej nie narusza podstawowych wartości UE, wszczęła procedurę mającą na celu zapewnienie poszanowania praworządności w Polsce”.
Komentując raport Gowin zwrócił uwagę na jego tendencyjny i wybiórczy charakter.
W Polsce nie do pomyślenia byłoby, aby rząd tak, jak stało się to w Niemczech, zakazywał głównym programom informacyjnym pokazywania jakichś treści. Mam tu na myśli zakaz pokazywania przypadków gwałtów czy molestowania kobiet ze strony imigrantów
— powiedział w Szczecinie wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Pytany o zagrożenie wolności mediów, odparł:
Dużo lepiej na to pytanie odpowiedzielibyście państwo dziennikarze, czy czujecie, żeby wasza wolność była ograniczona, czy czujecie, żeby rząd w jakikolwiek sposób was cenzurował albo narzucał wam jakie pytania macie nam zadawać.
Jak mówił, przebieg środowej konferencji prasowej „jest najlepszym dowodem na to, że wolność słowa i wolność mediów jest w Polsce w żaden sposób niezagrożona”.
Wydaję mi się, że w zbyt dużym stopniu bierzemy pod uwagę to, co inni o nas mówią. Ważne jest, abyśmy lepiej nauczyli się szanować siebie wzajemnie. Jeżeli w naszych wewnętrznych polskich debatach będzie więcej szacunku i więcej zrozumienia dla racji drugiej strony, to w ten sposób zbudujemy też pozytywny wizerunek za granicą
— dodał wicepremier.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/289560-reporterzy-bez-granic-czy-bez-oczu-gowin-miazdzy-ich-raport-o-polsce-wolnosc-mediow-nie-jest-zagrozona