Towarzystwo Dziennikarskie Blumsztajna zbojkotuje konsultacje ws. ustawy medialnej. To może zajmie się szambem przy Czerskiej?

fot. Wikimedia Commons/CC BY-SA 3.0 pl/Adrian Grycuk
fot. Wikimedia Commons/CC BY-SA 3.0 pl/Adrian Grycuk

Krzysztof Czabański, wiceminister kultury i pełnomocnik rządu ds. reformy mediów zapowiedział w w radiowej „Trójce”, że „w ciągu najbliższych paru dni” projekt nowej ustawy medialnej trafi do laski marszałkowskiej. Ma być to inicjatywa poselska.

Chodzi o trzy projekty ustaw składające się na tzw. dużą ustawę medialną - o mediach narodowych, dot. tzw. składki audiowizualnej oraz „przepisy wprowadzające ustawę o mediach narodowych oraz ustawę o składce audiowizualnej”.

Celem inicjatywy jest przekształcenie TVP, Polskiego Radia i PAP ze spółek prawa handlowego w instytucje mediów narodowych, a także zastąpienie abonamentu rtv, powszechną składką audiowizualną, ściąganą wraz z opłatą za prąd.

W myśl jeszcze dopracowywanej wersji projektu ustawy o mediach narodowych, przekształcenie to miałoby nastąpić od 1 lipca tego roku.

Projekt przewiduje, że wyboru władz mediów publicznych będzie dokonywała pięcioosobowa Rada Mediów Narodowych wybierana przez Sejm, Senat i prezydenta na 6-letnią kadencję. Wśród kandydatów wybieranych przez Sejm jedno miejsce będzie ustawowo gwarantowane dla kandydata z największego klubu opozycyjnego, czyli w obecnej kadencji z PO.

Władze poszczególnych mediów, czyli dyrektorzy naczelni, mają być wybierane w drodze konkursów jawnych spośród kandydatów zgłoszonych przez organizacje społeczne i stowarzyszenia twórcze. Będą one wybierane na co najmniej 2-letnią kadencję związaną z realizacją przyjętych planów programowo-finansowych.

W mediach publicznych mają powstać Społeczne Rady Programowe utworzone z kandydatów zgłoszonych przez: organizacje społeczne, związki zawodowe, związki wyznaniowe, stowarzyszenia. Społeczne Rady Programowe mają oceniać realizację misji przez poszczególne media i będą mogły występować z wnioskami personalnymi.

Towarzystwo Dziennikarskie Blumsztajna (wśród założycieli są m.in. Jacek Żakowski i Wojciech Maziarski) jako jedyna ze znaczących organizacji prasowych bojkotuje nie tyle nową ustawę medialną, co nawet jej konsultacje. W ten sposób samo sobie wystawia świadectwo i stawia się poza marginesem polskiego dziennikarstwa. Może z tej pozycji zajmie się szambem, które w redakcji przy Czerskiej, tak bliskiej Blumsztajnowi, wylało w postaci rynsztokowego tekstu o Pierwszej Damie. Dla przypomnienia - publikację „GW” nazwała „szambem” nawet Monika Olejnik, publicystka gazety.

CZYTAJ: Nawet Monika Olejnik uderza w „Gazetę Wyborczą” za tekst o Agacie Dudzie. Dziennikarka nie ma złudzeń: „Szambo”

A więc do boju, towarzysze Blumsztajna! Szambo czeka!

JUB/PAP

« poprzednia strona
123

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych