Lewicka używa do swojej rozprawy także bolesnej dla Polaków sprawy Smoleńska:
Lewicka stwierdza:
Ostatnimi laty podział oznaczał stosunek do katastrofy smoleńskiej. Prezes PiS hołubił tych, którzy wierzyli w zamach.
Tak - da się sprowadzić sprawę tragedii narodowej i podziałów z tym związanych do jednego zdania: „Prezes PiS hołubił tych, którzy wierzyli w zamach”. Smutne.
13. Lewicka ciągnie wątek. Pojawia się ekspert. Zawsze krytyczny wobec PiS prof. Andrzej Rychard.
I jak zawsze zdanie ma jednoznaczne:
Jarosław Kaczyński nie ma na razie innego pomysłu niż powrót do starej narracji, to znaczy etykietowania tych, którzy się z nim nie zgadzają, używania określeń, które się ocierają wręcz o inwektywy.
14. Lewicka - już od siebie - ciągnie myśl:
Teraz wraca narracja z lat 90. Jeśli nie ma już postkomunistów, to zdaniem prezesa, są ich dzieci i wnuki.
Widzimy manifestację 13 grudnia, prorządową. Ale kadru z góry, jak wcześniej, niestety pani Lewicka nie znalazła. Ot, niewielka grupka osób:
Wyłącznie wąskie kadry zdjęciowe, by nie widać ogromu i skali niedzielnej manifestacji:
I Kaczyński. Samotny jak palec.
Cała Polska z was się śmieje… (tłum odpowiada) komuniści i złodzieje.
Tyle Polacy mogli usłyszeć z dwóch niedzielnych wystąpień lidera formacji rządzącej Polską, która niedawno wygrała prezydenckie i parlamentarne wybory. No, ale czasu nie ma, pani Lewicka ma nam jeszcze sporo do powiedzenia.
cd na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Lewicka używa do swojej rozprawy także bolesnej dla Polaków sprawy Smoleńska:
Lewicka stwierdza:
Ostatnimi laty podział oznaczał stosunek do katastrofy smoleńskiej. Prezes PiS hołubił tych, którzy wierzyli w zamach.
Tak - da się sprowadzić sprawę tragedii narodowej i podziałów z tym związanych do jednego zdania: „Prezes PiS hołubił tych, którzy wierzyli w zamach”. Smutne.
13. Lewicka ciągnie wątek. Pojawia się ekspert. Zawsze krytyczny wobec PiS prof. Andrzej Rychard.
I jak zawsze zdanie ma jednoznaczne:
Jarosław Kaczyński nie ma na razie innego pomysłu niż powrót do starej narracji, to znaczy etykietowania tych, którzy się z nim nie zgadzają, używania określeń, które się ocierają wręcz o inwektywy.
14. Lewicka - już od siebie - ciągnie myśl:
Teraz wraca narracja z lat 90. Jeśli nie ma już postkomunistów, to zdaniem prezesa, są ich dzieci i wnuki.
Widzimy manifestację 13 grudnia, prorządową. Ale kadru z góry, jak wcześniej, niestety pani Lewicka nie znalazła. Ot, niewielka grupka osób:
Wyłącznie wąskie kadry zdjęciowe, by nie widać ogromu i skali niedzielnej manifestacji:
I Kaczyński. Samotny jak palec.
Cała Polska z was się śmieje… (tłum odpowiada) komuniści i złodzieje.
Tyle Polacy mogli usłyszeć z dwóch niedzielnych wystąpień lidera formacji rządzącej Polską, która niedawno wygrała prezydenckie i parlamentarne wybory. No, ale czasu nie ma, pani Lewicka ma nam jeszcze sporo do powiedzenia.
cd na następnej stronie
Strona 3 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/275085-zobacz-jak-manipuluja-klatka-po-klatce-zdanie-po-zdaniu-rozkladamy-material-lewickiej-z-wiadomosci-tvp-ktos-bedzie-jej-dziela-bronil?strona=3