Nie bądź głupi! Nie daj się zabić!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Największy błąd – grzech prawicy to było – jest niedocenienie pieniędzy, zabezpieczenia finansowego w wielkiej politycznej grze. A taką w końcu jest polityka. Zrobiono potężny skok . Udało się potrząsnąć narodem. Ale forsy na wszystko brak.

I to jest bardzo źle. SKOKI wprawdzie ratują, ale same nie zaradzą na wszystkie potrzeby. Ludzie wyrzucani z pracy giną, pozbawieni warsztatów nie mogą zarobić na utrzymanie rodzin. Tak dzieje się od 25 lat. Emigracja wzrasta, bezrobocie też. Oczywiście dokładnie odwrotnie pokazywane jest to w telewizji.

Zmarł 44 letni zleasingowany pracownik Telewizji Polskiej. Władza tej firmy zupełnie nie liczy się z ludźmi. Bezdusznym biurokratom z Woronicza zamarzyło się utrzymanie przy władzy. Właśnie trwa konkurs na naczelne stołki.

CZYTAJWNIEŻ:”wSieci” odsłania kulisy zamieszania w TVP. O tym, jak superprezes Braun oddał pracowników w leasing

Obecni prezesi chcą udowodnić, że są kompetentni i skuteczni w przekształcaniu firmy:

Najpierw wyrzucimy stare złogi a od sierpnia przyszłego roku będziemy przyjmować nowych.

I ten właśnie krwawy pomysł, który ma posłużyć im do przedłużenia prezesowskiej kadencji brutalnie wprowadzają w życie. Ludzie się załamują. Niektórzy nie wytrzymują, nie mogą się pogodzić z tak brutalnym potraktowaniem ich przez firmą mimo wieloletniego stażu pracy. Protestują. Właściwie wszyscy dookoła protestują. Ale to przecież szukanie sprawiedliwości u tego kto ich chce dorżnąć. Protestujący idą pod nóż, krzyczą: „tak się nie godzi, to bezprawie”. Ale rzeźnik tym protestem wcale się nie przejmuje. Może wiec w końcu trzeba zaprotestować inaczej.

Dziadowie i ojcowie naprawdę straszne doświadczenia przechodzili, wojna stalinizm. Potem był dramat 13 grudnia i pierwsza polityczna posolidarnościowa emigracja. Nic się nie stało autorom stanu wojennego. Natomiast wrzuceni z pracy, wytrąceni z życia do dziś nie doczekali się ani przeprosin, ani choćby godziwych emerytur. Niestety szybko zapomina się.

Pogoń za pieniędzmi aby przetrwać jest bardziej ważna niż stare żale. Przekonamy się o tym wszystkim 10 maja. Ludzie wiedzą, że wyborcze obiecanki to wielkie kłamstwo, ale ciągle jednak mają nadzieję. Miliony wyjechały szukając pracy za granicą, kilkaset fabryk sprzedano lub zrównano z ziemią i nadal autorzy tych zbrodniczych dokonań mają się dobrze. Armani i Mercedes mają u nas ciągle klientów. Importerzy drogiej odzieży nie interesują się klientami lumpeksów. Ernst und Young doradza. Pytanie – komu? Ostatnio z udziałem wiedzy byłego premiera Bieleckiego. To też orzeł, w dodatku biały!

Nie bądź głupi nie daj się zabić. 44-latek umarł, bo nie mógł poradzić sobie z niesprawiedliwością, która dotknęła jego i rodzinę. Zasłużył sobie na to, by być szanowanym i traktowanym jak pracownik, obywatel. Ale ci na „olimpie”, bo zwykle w Telewizji Polskiej prezesi urzędują na najwyższym piętrze, w ogóle tym się nie przejmują. W gmachu na ul. Samochodowej każdy z urzędników może wjechać za pomocą swojej elektronicznej karty tylko na ściśle określone piętro. Asekuracja? Kogo się boją prezesi? Powinni się bać nie pracowników ale własnego sumienia.

Teraz w czasie kampanii wyborczej leje się woda z lufcika telewizora – mowa trawa, pseudo dyskusje wyborcze, nachalna agitacja. Cyrk! I nawet małpy te same.

Komorowszczacy sami sobie gotują podły los. Ślepi i głusi. Są tacy, którzy żywią i bronią. A kogo broni Bronek? Był taki film „Pożegnanie z bronią”. Bronia, broń, bronienie się, samoobrona (ponoć idzie nowa na czele z tchórzami, którzy w potrzebie opuścili swojego szefa). Bronisław to nawet ładne polskie imię. Na szczęście nosi je także odważny Wildstein. Bronisław to ktoś kto broni – obroni – i będzie sławny. Z tą skutecznością jest jednak źle. Co innego z obroną swoich interesów. Prawica szykując się do boju zapomniała o pieniądzach. Teraz się szarpie. Ale z tarapatów finansowych nikt jej nie wybroni. Nawet zresztą gdyby płaciła to i tak w telewizji nie będą pokazywać Dudy tak samo często jak Komorowskiego. Będąc sprawiedliwym i prawdziwym do bólu nie ma co liczyć na to, że przeciwnik zrewanżuje się tym samym. Sprawiedliwość i prawda – to brzmi pięknie. Brak tylko platformy do eksponowania ideału.

Artykuł ukazał się na portalu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych