O. Klafka: „Reakcję Kluzik-Rostkowskiej odbieram jako dyskryminację i próbę zniesławienia”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. premier.gov.pl
fot. premier.gov.pl

Naukowcy toruńskiej Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej zabrali głos w sprawie listu,  w którym Joanna Kluzik-Rostkowska wywiera presję na dyrektorów szkół, by nie realizowali warsztatów „Zrozumieć media” organizowanych przez uczelnię o. Tadeusz Rydzyka.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Szefowa MEN wściekła na warsztaty zorganizowane przez szkołę Ojca Rydzyka, ale edukatorzy seksualni jej nie przeszkadzają

Dlaczego Kluzik nie chce, by szkoła kształciła odpornych na manipulacje obywateli?! Oburzenie po ataku na warsztaty organizowane przez uczelnię O. Rydzyka

Jak relacjonuje „Nasz Dziennik”, naukowcy nie ukrywają zaskoczenia, jak można na podstawie jednostkowego donosu, bez sprawdzenia jego rzetelności, uruchomić akcję przeciwko cennej inicjatywie.

W wywiadzie dla dziennika, o. dr Zdzisław Klafka CSsR, rektor WSKSiM, przypomina, że warsztaty „Zrozumieć media” uczą młodzież, jak posługiwać się profesjonalnie kamerą telewizyjną, jak zmontować dźwięk do audycji radiowej, jak przygotować tekst informacyjny, a także jak nie ulegać manipulacjom medialnym.

W czasie warsztatów młodzież może dowiedzieć się także o pewnych niebezpieczeństwach, jakie niosą ze sobą środki społecznego przekazu w ramach informacji, publicystyki i wykorzystania współczesnych technik

— podkreśla.

I dodaje:

Wychodzimy więc naprzeciw autentycznym potrzebom młodzieży i ich rodziców, którzy pragną, aby ich dzieci wiedziały i widziały coraz więcej, by stały się świadomymi odbiorcami mediów, by młodzi wyruszali w dorosłe życie, mając jasne kryteria do odróżniania dobra od zła, prawdy od kłamstwa, aby nie miały umysłów zniewolonych jakąkolwiek propagandą, która czyni ludzi niewolnikami.

O. Klafka stwierdza, że toruńska uczelnia bezinteresownie i z zapałem robi to, co powinny czynić szkoły. Ze strony minister Kluzik-Rostkowska, gdyby właściwie pełniła swoją funkcję, należałoby spodziewać się słów podziękowania pod adresem toruńskiej uczelni.

Oczywiście, znając dotychczasową działalność pani minister, jasno widać, że wykazuje się ogromną niekonsekwencją, bo z jednej strony pozwala wchodzić do szkół różnym podejrzanym edukatorom, którzy bez wiedzy i zgody rodziców prowadzą zajęcia z dziećmi, a dyskryminuje nasze warsztaty, zarzucając w liście, że dzieci bez pisemnej zgody rodziców nie mają prawa brać w nich udziału

— zaznacza.

Rektor stanowczo podkreśla, że uczelnia, organizując warsztaty, spełnia wszelkie wymogi prawne.

Reakcję minister Kluzik-Roskowskiej odbieram jako dyskryminację i próbę zniesławienia WSKSiM w Toruniu

— prptestuje o. dr Zdzisław Klafka

Organizatorzy warsztatów nie zrażają się nagonką MEN. Podkreślają, że zaplanowane są spotkania w wielu kolejnych szkołach.

CZYTAJ TEŻ: Miażdżąca odpowiedź studentów WSKSiM na edukacyjne zakazy szefowej MEN. ZOBACZ WIDEO

JUB/ND

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych