Pamiętajmy, że opozycja w Polsce jest podzielona wewnętrznie. Główne role odgrywają dwie bardzo podobne do siebie partie – PO i Nowoczesna. Są one niejako skazane na licytację między sobą w wyrazistości opozycji względem PiS. To z kolei powoduje, że rządzący nie mogą milczeć
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Rafał Chwedoruk, politolog.
CZYTAJ WIĘCEJ: Totalna opozycja osiągnęła totalne dno. Żenujący atak Schetyny na premier to znak końca PO. Platforma wystrzelała amunicję
wPolityce.pl: Zaplanowano spotkanie opozycji ws. kryzysu wokół TK. W spotkaniu tym miał wziąć udział obserwator z PiS. Można było odnieść wrażenie, że sytuacja powoli się uspokaja. Czy w tym kontekście zaskoczył pana gwałtowny przebieg piątkowej debaty w Sejmie, dotyczącej komunikatu Komisji Europejskiej?
Prof. Rafał Chwedoruk: Nie zaskoczyło mnie to. Ten spór, choć nie wszystkie momenty podczas debaty były na wysokim poziomie, dotyczy poważnej kwestii. Od tego sporu Polska nie ucieknie, jak nie mogą uciec inne kraje.
Co jest meritum tego sporu? Nasza obecność w UE?
To nie jest spór o to, czy Polska ma być w Unii, bo wszystkie główne siły deklarują w Polsce okcydentalizm i chęć przynależności do Wspólnoty Europejskiej. Natomiast jest pytanie o to, jak sobie główne siły polityczne wyobrażają przyszłość Unii. Czy powinna ona zmierzać do głębszej integracji ekonomicznej, a w konsekwencji – wcześniej, czy później – także politycznej, ograniczającej i docelowo likwidującej suwerenność państw. Czy też Unia powinna wykonać krok w tył i wrócić do złotych lat integracji europejskiej, tej jeszcze przedunijnej, kiedy Wspólnota Europejska była w większym stopniu związkiem suwerennych państwa. Nie dziwi przy tym wyzwolenie emocji.
To chyba jednak wszystkiego nie tłumaczy, zwłaszcza po stronie opozycji…
Pamiętajmy, że opozycja w Polsce jest podzielona wewnętrznie. Główne role odgrywają dwie bardzo podobne do siebie partie – PO i Nowoczesna. Są one niejako skazane na licytację między sobą w wyrazistości opozycji względem PiS. To z kolei powoduje, że rządzący nie mogą milczeć, nie mogą nie odpowiadać.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Pamiętajmy, że opozycja w Polsce jest podzielona wewnętrznie. Główne role odgrywają dwie bardzo podobne do siebie partie – PO i Nowoczesna. Są one niejako skazane na licytację między sobą w wyrazistości opozycji względem PiS. To z kolei powoduje, że rządzący nie mogą milczeć
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Rafał Chwedoruk, politolog.
CZYTAJ WIĘCEJ: Totalna opozycja osiągnęła totalne dno. Żenujący atak Schetyny na premier to znak końca PO. Platforma wystrzelała amunicję
wPolityce.pl: Zaplanowano spotkanie opozycji ws. kryzysu wokół TK. W spotkaniu tym miał wziąć udział obserwator z PiS. Można było odnieść wrażenie, że sytuacja powoli się uspokaja. Czy w tym kontekście zaskoczył pana gwałtowny przebieg piątkowej debaty w Sejmie, dotyczącej komunikatu Komisji Europejskiej?
Prof. Rafał Chwedoruk: Nie zaskoczyło mnie to. Ten spór, choć nie wszystkie momenty podczas debaty były na wysokim poziomie, dotyczy poważnej kwestii. Od tego sporu Polska nie ucieknie, jak nie mogą uciec inne kraje.
Co jest meritum tego sporu? Nasza obecność w UE?
To nie jest spór o to, czy Polska ma być w Unii, bo wszystkie główne siły deklarują w Polsce okcydentalizm i chęć przynależności do Wspólnoty Europejskiej. Natomiast jest pytanie o to, jak sobie główne siły polityczne wyobrażają przyszłość Unii. Czy powinna ona zmierzać do głębszej integracji ekonomicznej, a w konsekwencji – wcześniej, czy później – także politycznej, ograniczającej i docelowo likwidującej suwerenność państw. Czy też Unia powinna wykonać krok w tył i wrócić do złotych lat integracji europejskiej, tej jeszcze przedunijnej, kiedy Wspólnota Europejska była w większym stopniu związkiem suwerennych państwa. Nie dziwi przy tym wyzwolenie emocji.
To chyba jednak wszystkiego nie tłumaczy, zwłaszcza po stronie opozycji…
Pamiętajmy, że opozycja w Polsce jest podzielona wewnętrznie. Główne role odgrywają dwie bardzo podobne do siebie partie – PO i Nowoczesna. Są one niejako skazane na licytację między sobą w wyrazistości opozycji względem PiS. To z kolei powoduje, że rządzący nie mogą milczeć, nie mogą nie odpowiadać.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/293673-prof-chwedoruk-o-awanturze-w-sejmie-platforma-i-nowoczesna-licytuja-sie-w-opozycyjnosci-wobec-pis-nasz-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.