„ANATOMIA UPADKU”
Anita Gargas zrealizowała ponadto dwie części filmu według własnego scenariusza pt. „Anatomia upadku”. Pierwsza miała premierę w połowie stycznia 2013 r., druga na przełomie marca i kwietnia 2014 r. Każda z nich trwa ok. godziny i 10 minut.
Część pierwszą rozpoczyna teza, że decyzje podjęte przez stronę polską w pierwszych godzinach po tragedii były brzemienne w skutki. Pada stwierdzenie, że polski raport o przyczynach katastrofy został sporządzony bez przeprowadzenia podstawowych badań, z pominięciem hipotezy o wybuchu.
Lektor mówi o dotarciu do nowych świadków, nie przesłuchanych przez instytucje wyjaśniające katastrofę. Pokazuje, jak w czasie od katastrofy zmienia się otoczenie miejsca tragedii - zlikwidowano działający tam autokomis, wybudowano nowy pawilon, wycięto drzewa.
W filmie wypowiadają się m.in.: członek tzw. komisji Millera (badającej przyczyny katastrofy) prof. Marek Żylicz, wdowa po gen. Gągorze Lucyna Gągor, szef parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz oraz eksperci tego zespołu, którzy mówią o wybuchu na pokładzie samolotu.
Nagrano też motocyklistę - właściciela garażu w pobliżu miejsca katastrofy, który widział spadające fragmenty samolotu, czy właściciela działki, na której rosła brzoza.
Pokazane są próby dotarcia do strażaków, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej, ale nawet rzecznik prasowy nie chce rozmawiać z realizatorami filmu. „Boją się” - pada wyjaśnienie.
Są fragmenty konferencji prasowej ówczesnego premiera Donalda Tuska, który mówi, że przyczyną tragedii nie była awaria lub eksplozja i że nikt nie ingerował w przebieg lotu.
Są też sejmowe relacje ówczesnej minister zdrowia Ewy Kopacz z przebiegu poszukiwań szczątków ofiar na miejscu katastrofy, zestawione z wypowiedzą Lucyny Gągor o pochówku szczątków jej męża i ekshumacjach koniecznych w związku z wątpliwościami co do tożsamości pochowanych.
W filmie umieszczono zdjęcia z przemieszczania wraku za pomocą dźwigów i koparek, w tym zdjęcie człowieka wybijającego drągiem okno samolotu, a potem machającego w stronę kamery. Wypowiada się też anonimowo mieszkaniec okolicznego bloku, który opowiada, że fragmenty wraku przynoszono do miejscowego skupu złomu.
Film kończą sceny z konferencji prasowej Tuska, który nie chce odpowiadać na pytania Gargas odnośnie do katastrofy, oraz próby uzyskania wypowiedzi ówczesnego prokuratora generalnego Andrzej Seremeta, który wbrew złożonej dziennikarce przed kamerą obietnicy i mimo półrocznych prób nie wypowiedział się do filmu.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
„ANATOMIA UPADKU”
Anita Gargas zrealizowała ponadto dwie części filmu według własnego scenariusza pt. „Anatomia upadku”. Pierwsza miała premierę w połowie stycznia 2013 r., druga na przełomie marca i kwietnia 2014 r. Każda z nich trwa ok. godziny i 10 minut.
Część pierwszą rozpoczyna teza, że decyzje podjęte przez stronę polską w pierwszych godzinach po tragedii były brzemienne w skutki. Pada stwierdzenie, że polski raport o przyczynach katastrofy został sporządzony bez przeprowadzenia podstawowych badań, z pominięciem hipotezy o wybuchu.
Lektor mówi o dotarciu do nowych świadków, nie przesłuchanych przez instytucje wyjaśniające katastrofę. Pokazuje, jak w czasie od katastrofy zmienia się otoczenie miejsca tragedii - zlikwidowano działający tam autokomis, wybudowano nowy pawilon, wycięto drzewa.
W filmie wypowiadają się m.in.: członek tzw. komisji Millera (badającej przyczyny katastrofy) prof. Marek Żylicz, wdowa po gen. Gągorze Lucyna Gągor, szef parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz oraz eksperci tego zespołu, którzy mówią o wybuchu na pokładzie samolotu.
Nagrano też motocyklistę - właściciela garażu w pobliżu miejsca katastrofy, który widział spadające fragmenty samolotu, czy właściciela działki, na której rosła brzoza.
Pokazane są próby dotarcia do strażaków, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej, ale nawet rzecznik prasowy nie chce rozmawiać z realizatorami filmu. „Boją się” - pada wyjaśnienie.
Są fragmenty konferencji prasowej ówczesnego premiera Donalda Tuska, który mówi, że przyczyną tragedii nie była awaria lub eksplozja i że nikt nie ingerował w przebieg lotu.
Są też sejmowe relacje ówczesnej minister zdrowia Ewy Kopacz z przebiegu poszukiwań szczątków ofiar na miejscu katastrofy, zestawione z wypowiedzą Lucyny Gągor o pochówku szczątków jej męża i ekshumacjach koniecznych w związku z wątpliwościami co do tożsamości pochowanych.
W filmie umieszczono zdjęcia z przemieszczania wraku za pomocą dźwigów i koparek, w tym zdjęcie człowieka wybijającego drągiem okno samolotu, a potem machającego w stronę kamery. Wypowiada się też anonimowo mieszkaniec okolicznego bloku, który opowiada, że fragmenty wraku przynoszono do miejscowego skupu złomu.
Film kończą sceny z konferencji prasowej Tuska, który nie chce odpowiadać na pytania Gargas odnośnie do katastrofy, oraz próby uzyskania wypowiedzi ówczesnego prokuratora generalnego Andrzej Seremeta, który wbrew złożonej dziennikarce przed kamerą obietnicy i mimo półrocznych prób nie wypowiedział się do filmu.
Strona 8 z 12
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/288223-list-z-polski-solidarni-2010-krzyz-lista-filmow-o-katastrofie-smolenskiej?strona=8
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.