„ŚMIERĆ PREZYDENTA”
Jako odcinek serii „Katastrofa w przestworzach”, w styczniu 2013 r. w National Geographic Channel zaprezentowano fabularyzowany dokument „Śmierć prezydenta”. W kolejnych miesiącach „Śmierć prezydenta” pokazały także inne stacje, w tym TVP. W filmie znalazły się wypowiedzi m.in. b. ministra spraw wewnętrznych i administracji Jerzego Millera, który kierował wyjaśniającą okoliczności katastrofy smoleńskiej Komisją Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, b. kontrolera na lotnisku w Smoleńsku, oraz wypowiedzi niektórych członków komisji i dziennikarzy.
Jak zaznaczono na wstępie, scenariusz oparto na oficjalnych raportach i zeznaniach świadków. Przytaczane były wnioski zawarte w raporcie rosyjskiego MAK oraz raporcie komisji Millera. Omówione zostały błędy popełnione przez polską załogę samolotu, oraz rosyjskich kontrolerów lotu.
Część polskich komentatorów oceniła film jako wyważony, choć nie brakowało opinii, że produkcja jest jednostronna, ograniczająca się do „ekranizacji raportów MAK i komisji Millera”, zaś inne ustalenia sprowadzająca do „teorii spiskowych”. Wskazywano też, że nieproporcjonalnie dużo miejsca poświęcono ewentualnym uchybieniom polskich pilotów, jedynie wspominając o roli rosyjskich kontrolerów.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
„ŚMIERĆ PREZYDENTA”
Jako odcinek serii „Katastrofa w przestworzach”, w styczniu 2013 r. w National Geographic Channel zaprezentowano fabularyzowany dokument „Śmierć prezydenta”. W kolejnych miesiącach „Śmierć prezydenta” pokazały także inne stacje, w tym TVP. W filmie znalazły się wypowiedzi m.in. b. ministra spraw wewnętrznych i administracji Jerzego Millera, który kierował wyjaśniającą okoliczności katastrofy smoleńskiej Komisją Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, b. kontrolera na lotnisku w Smoleńsku, oraz wypowiedzi niektórych członków komisji i dziennikarzy.
Jak zaznaczono na wstępie, scenariusz oparto na oficjalnych raportach i zeznaniach świadków. Przytaczane były wnioski zawarte w raporcie rosyjskiego MAK oraz raporcie komisji Millera. Omówione zostały błędy popełnione przez polską załogę samolotu, oraz rosyjskich kontrolerów lotu.
Część polskich komentatorów oceniła film jako wyważony, choć nie brakowało opinii, że produkcja jest jednostronna, ograniczająca się do „ekranizacji raportów MAK i komisji Millera”, zaś inne ustalenia sprowadzająca do „teorii spiskowych”. Wskazywano też, że nieproporcjonalnie dużo miejsca poświęcono ewentualnym uchybieniom polskich pilotów, jedynie wspominając o roli rosyjskich kontrolerów.
Strona 10 z 12
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/288223-list-z-polski-solidarni-2010-krzyz-lista-filmow-o-katastrofie-smolenskiej?strona=10