Producenci filmu "Niewinne" odnoszą się do kontrowersji w sprawie habitów użytych w filmie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Kino Świat/materiały prasowe
Kino Świat/materiały prasowe

Kontrowersje wokół wchodzącego jutro na ekrany polskich kin filmu „Niewinne” wybuchły kilka dni temu. Przedstawicielki Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Klasztorów Kontemplacyjnych w Polsce wystosowały pismo odnoszące się do ubiorów zakonnic w filmie.

WIĘCEJ: Manipulacje, oszczerstwa i oskarżenia. Ks. Paweł Rytel-Andrianik: „Kto przeprosi siostry zakonne?”

„Niewinne”. Wzruszający film o pokucie i przebaczeniu. Rola Kuleszy na miarę Meryl Streep. RECENZJA

W zapowiedzi filmu jest mowa o tym, że jest on inspirowany prawdziwą historią. Ukazane w filmie siostry zakonne noszą habity podobne do habitów benedyktynek klauzurowych. Siostry podkreślają jednak, że nie ma dokumentów historycznych ani innych przekazów o tym, że benedyktynki klauzurowe w Polsce doznały tragedii, o której w filmie mowa. A właśnie habity benedyktynek mają na sobie aktorki występujące w „Niewinnych”.

piszą Weronika Sowulewska, przewodnicząca Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Klasztorów Kontemplacyjnych w Polsce wraz z matką Jolantą Olech USJK, rzeczniczką konferencji, W komunikacie zamieszczonym na stronie episkopat.pl siostry dodawały:

Wiadomo, że żołnierze sowieccy przechodząc przez Polskę w ramach działań wojennych i po ich zakończeniu, dopuszczali się przemocy fizycznej wobec dziewcząt i kobiet, w tym także wobec sióstr zakonnych. Między innymi siostry elżbietanki mające domy na Śląsku utraciły siostry zamordowane w bestialski sposób przez żołnierzy Armii Czerwonej. Wobec dziesięciu z nich aktualnie jest prowadzony proces beatyfikacyjny

Do zarzutów odnieśli się producenci filmu w reżyserii Anne Fontaine.

Chcieliśmy podkreślić, że celem filmu „Niewinne” było przedstawienie historii młodej lekarki i mieszkanek bliżej nieokreślonego domu zakonnego. Historia ta jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami opisanymi w pamiętnikach Madeleine Pauliac, a przypadki gwałtów, do których film się odnosi miały miejsce w wielu klasztorach na terenie Polski tuż po II Wojnie Światowej (skala zjawiska przywołana została chociażby w książce „Wielka trwoga. Polska 1944-1947”).

czytamy w komunikacie.

W filmie nie zostało określone miejsce akcji, mogące w jakikolwiek sposób wskazać konkretne zgromadzenie. Bohaterkami filmu są mieszkanki fikcyjnego domu zakonnego. Kostiumy zakonnic zostały specjalnie zaprojektowane na potrzeby filmu i nie odzwierciedlają prawdziwych habitów żadnego z żeńskich zgromadzeń zakonnych.

dodają producenci filmu, który podkreślają, że „Niewinne” został pokazany na specjalnym pokazie w Watykanie, gdzie dostał dobre recenzje m.in w mediach watykańskich.

Film „Niewinne” został zaprezentowany na specjalnym pokazie w Watykanie, gdzie został dobrze przyjęty przez biskupów oraz katolickie media, które uznały, że obraz Anne Fontaine „niesie chrześcijańskie przesłanie” oraz że jest „filmem, który jest terapią dla Kościoła”.

WIĘCEJ: KEP prostuje nieprawdziwe słowa zamieszczone w dodatku „Wyborczej”: Papież NIE widział filmu „Niewinne”

Q/Kino Świat/Episkopat.pl

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych