W końcu doczekaliśmy się bezpretensjonalnego, niewyrachowanego i szczerze słodko-gorzkiego filmu o chorobie i umieraniu. Kinga Dębska nakręciła film w duchu Alexandra Payne’a albo Jamesa L. Brooksa, którzy potrafią inteligentnie rozbawić do łez, opowiadając najbardziej dramatyczne historie.
pisał o filmie na naszym portalu Łukasz Adamski.
Cała recenzja: Adamski z Gdyni: MOJE CÓRKI KROWY. Polskie „Czułe słówka”! RECENZJA
Laureata Nagrody Publiczności wybrali Widzowie 40. FFG, którzy w trakcie Festiwalu przyznawali filmom Konkursu Głównego punkty w skali od 1 do 5, za pomocą kuponów do głosowania, otrzymanych przed seansem.
Znakomita i świeża komedia zostałą kompletnie zignorowana przez jurorów festiwalu. Dostała za to nagrodę dziennikarzy oraz nagrodę Publiczności 40. FFG. Dlaczego nie przyznano jej podczas gali wręczania nagród?
Wszystko przez dramatyczną wiadomość o samobójczej śmierci reżysera „Demona” Marcina Wrony, który dzień po premierze filmu w Gdyni został znaleziony martwy w hotelowej łazience. Do późnego wręczenia nagrody odniósł się dyrektor artystyczny festiwalu Michał Oleszczyk.
Gratulując sukcesu twórcom filmu, dyrekcja Festiwalu Filmowego w Gdyni pragnie serdecznie przeprosić twórców filmu za spóźnione przyznanie nagrody, już po ceremonii zamknięcia Festiwalu.
czytamy w oświadczeniu.
Sobota 19 września była dniem najcięższej możliwej próby dla nas jako organizatorów: nie tylko pod względem emocjonalnym, ale także logistycznym. Wiadomość o nagłym odejściu Marcina Wrony wymogła na nas całkowite przeformułowanie formuły ceremonii zamknięcia Festiwalu. Powstał nowy scenariusz, w którym przez niefortunne niedopatrzenie zabrakło właśnie Nagrody Publiczności. Bardzo proszę twórców filmu „Moje córki krowy”, tak znakomicie przyjętego zarówno przez publiczność, jak i dziennikarzy obecnych na Festiwalu (którzy przyznali mu swoją nagrodę), o wybaczenie i zrozumienie naszej sytuacji jako organizatorów, postawionych znienacka wobec sytuacji tragicznej.
dodał Oleszczyk.
Q
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/265965-spozniona-nagroda-w-gdyni-dla-rewelacyjnego-moje-corki-krowy-dlaczego-nie-wreczono-jej-na-gali