Gawronik pewny swego... na ławie oskarżonych! Zaprzecza, że podżegał do zabójstwa Ziętary: „Nie można tłumaczyć się z plotek”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Proces Aleksandra Gawronika rozpoczął się w styczniu br. Dotychczas przed poznańskim sądem zeznawali m.in. założyciel spółki Elektromis, biznesmen Mariusz Świtalski oraz dwóch jego byłych ochroniarzy. Wszyscy zaprzeczyli, by mieli cokolwiek wspólnego ze sprawą Ziętary.

Na początku kwietnia, przy wyjątkowych środkach ostrożności, sąd przesłuchał poznańskiego gangstera odsiadującego wyrok dożywocia - Macieja B. ps. „Baryła”. Według prokuratury mężczyzna był naocznym świadkiem podżegania do zabójstwa dziennikarza. Przed sądem Maciej B. odwołał zeznania obciążające Gawronika i powiedział, że przy ich składaniu był „instruowany przez prokuratora”. B. zastępca szefa ochrony Elektromisu Marek Z. także odwołał przed sądem tę część zeznań, które bezpośrednio obciążały Gawronika.

W kwietniu zeznania złożył także redakcyjny kolega Jarosława Ziętary, od lat starający się o wyjaśnienie jego śmierci - poznański dziennikarz Krzysztof M. Kaźmierczak. W środę na rozprawie obrona Gawronika złożyła wniosek o przesłuchanie uzupełniające dziennikarza, by ostatecznie ustalić, czy Kaźmierczak miał dostęp do akt śledztwa krakowskiej prokuratury, czemu podczas przesłuchania dziennikarz stanowczo zaprzeczył. Obrona wniosła także o przeprowadzenie konfrontacji Kaźmierczaka z Maciejem B. „Baryłą”. Jak wskazała adw. Patrycja Leśkiewicz, w zeznaniach świadków są sprzeczności dotyczące spotkania dziennikarza z gangsterem w zakładzie karnym.

PAP/JKUB

« poprzednia strona
123

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych