Ewelina C. skazana na karę więzienia w zawieszeniu za napaść na ratowników medycznych

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Piotr Polak
fot. PAP/Piotr Polak

Prokuratura żądała wcześniej dla oskarżonej 1,5 roku pozbawienia wolności. Obrońca wnosił o uniewinnienie, nadzwyczajne złagodzenie kary lub warunkowe zawieszenie jej wykonywania. Oskarżona prosiła sąd o uniewinnienie.

Adwokat oskarżonej, Anna Massalska-Kozłowska powiedziała dziennikarzom po rozprawie, że dopiero po konsultacji z oskarżoną zdecyduje, czy będzie składać apelację.

Jak poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz, śledczy rozważą, czy występować do sądu o uzasadnienie wyroku i potem na jego podstawie składać apelację, a jeśli tak, to w jakim zakresie. Decyzja w tej sprawie może zapaść w najbliższych dniach.

Po zdarzeniu na szpitalnym SOR, w październiku 2014 r. kielecki sąd rejonowy aresztował C. na dwa miesiące. 4 listopada 2014 r. Sąd Okręgowy w Kielcach areszt uchylił. Zastosował wobec kobiety środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji z obowiązkiem zgłaszania się pięć razy w tygodniu na komisariacie, w jej miejscu zamieszkania.

25 listopada 2014 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach rozpatrywał apelację częstochowskiej prokuratury okręgowej, która kwestionowała niewskazanie przez sąd w Częstochowie konkretnej placówki terapeutycznej dla C. Sąd odwoławczy orzekł, iż kobieta ma poddawać się terapii w poradni zdrowia psychicznego, właściwej dla jej stałego miejsca pobytu.

Ewelina C. pozostaje pod prewencyjnym dozorem policji. Funkcjonariusze weryfikują m.in., czy C. poddaje się leczeniu.

C. odbywała karę więzienia za usiłowanie zabójstwa 1,5-miesięcznego niemowlęcia. Do zdarzenia doszło w 2008 roku. C., która była w tym czasie w niechcianej ciąży, podeszła na ulicy do wózka, wyjęła niemowlę i rzuciła na chodnik z impetem, powodując obrażenia ciała zagrażające życiu.

Sąd wymierzając jej karę wziął pod uwagę okoliczności łagodzące, m.in. trudne warunki, w których się wychowywała i opinię biegłych, którzy uznali, że C. jest niedojrzała, a jej stopień inteligencji kształtuje się na granicy ociężałości umysłowej. Psychiatrzy uznali, że próbując zabić dziecko, kobieta miała ograniczoną zdolność do pokierowania swoim postępowaniem przy zachowaniu pełnego rozumienia znaczenia czynu.

lap/PAP

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych