Katarzyna J. była przypadkową ofiarą Kajetana P., który postanowił, że musi zabić człowieka w ramach pracy nad sobą i walki ze słabościami - powiedział w środę dziennikarzom rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej Przemysław Nowak ujawniając część wyjaśnień Kajetana J.
Nowak dodał, że wszelkie czynności z udziałem Kajetana P. zostały zakończone. Przesłuchanie, prowadzone przez dwóch prokuratorów w obecności pełnomocnika rodziny ofiary, odbyło się w sobotę. Było rejestrowane kamerą video. Według Nowaka podejrzany nie zgodził się na udział w wizji lokalnej. Jak dodał prokurator przesłuchano też wszystkich świadków, a dalszy bieg śledztwa zależy m.in. od tempa pozyskiwania opinii biegłych - w tym m.in. opinii traseologicznej i biologicznej.
Nie mamy jeszcze ostatecznej ekspertyzy po sekcji zwłok. Zapewne będzie też opinia z obserwacji sądowo-psychiatrycznej
– dodał Nowak.
Prokuratura postanowiła ujawnić część wyjaśnień Kajetana P. m.in. by
uciąć pewne doniesienia medialne, które nie znajdują odzwierciedlenia w materiale dowodowym.
Z uwagi na szacunek dla ofiary prokurator nie ujawnił tego, co J. powiedział o swym zamiarze zrobienia z ciałem Katarzyny J. po zabójstwie. Prokuratura zaprzecza, by J. mógł być związany z jakimś innym przestępstwem.
Nic na to obecnie nie wskazuje
– powiedział Nowak.
Przedstawiając przebieg zdarzenia Kajetan P. powiedział prokuratorom, że targały nim sprzeczne emocje, miał potrzebę samodoskonalenia i pozbywania się ludzkich słabości. Elementem samodoskonalenia były m.in. głodówki, intensywne ćwiczenia fizyczne, zerwanie wszelkich związków z rodziną. Na pewnym etapie tej ewolucji, jak sam mówił, uznał, że musi zabić jakąś osobę
– mówił Nowak, cytując wyjaśnienia podejrzanego.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Katarzyna J. była przypadkową ofiarą Kajetana P., który postanowił, że musi zabić człowieka w ramach pracy nad sobą i walki ze słabościami - powiedział w środę dziennikarzom rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej Przemysław Nowak ujawniając część wyjaśnień Kajetana J.
Nowak dodał, że wszelkie czynności z udziałem Kajetana P. zostały zakończone. Przesłuchanie, prowadzone przez dwóch prokuratorów w obecności pełnomocnika rodziny ofiary, odbyło się w sobotę. Było rejestrowane kamerą video. Według Nowaka podejrzany nie zgodził się na udział w wizji lokalnej. Jak dodał prokurator przesłuchano też wszystkich świadków, a dalszy bieg śledztwa zależy m.in. od tempa pozyskiwania opinii biegłych - w tym m.in. opinii traseologicznej i biologicznej.
Nie mamy jeszcze ostatecznej ekspertyzy po sekcji zwłok. Zapewne będzie też opinia z obserwacji sądowo-psychiatrycznej
– dodał Nowak.
Prokuratura postanowiła ujawnić część wyjaśnień Kajetana P. m.in. by
uciąć pewne doniesienia medialne, które nie znajdują odzwierciedlenia w materiale dowodowym.
Z uwagi na szacunek dla ofiary prokurator nie ujawnił tego, co J. powiedział o swym zamiarze zrobienia z ciałem Katarzyny J. po zabójstwie. Prokuratura zaprzecza, by J. mógł być związany z jakimś innym przestępstwem.
Nic na to obecnie nie wskazuje
– powiedział Nowak.
Przedstawiając przebieg zdarzenia Kajetan P. powiedział prokuratorom, że targały nim sprzeczne emocje, miał potrzebę samodoskonalenia i pozbywania się ludzkich słabości. Elementem samodoskonalenia były m.in. głodówki, intensywne ćwiczenia fizyczne, zerwanie wszelkich związków z rodziną. Na pewnym etapie tej ewolucji, jak sam mówił, uznał, że musi zabić jakąś osobę
– mówił Nowak, cytując wyjaśnienia podejrzanego.
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/283692-szokujace-szczegoly-przesluchania-kajetana-p-zabil-bo-szacunek-dla-zycia-ludzkiego-uwazal-za-slabosc?strona=1