Ks. Bogdan Bartołd wystąpił w programie „Gość Wiadomości”. Proboszcz parafii archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie mówił o znaczeniu uroczystości Wszystkich Świętych.

Ks. Bartołd mówił o tym, kogo wspominamy 1 listopada.

Wspominamy tych wszystkich, którzy swoją wiarą szli za Chrystusem, w swoich życiu potrafili dzielić się dobrem, potrafili powstawać ze swoich upadków. Ci, którzy zaufali Panu Bogu, że jest ich zbawcą i zaprowadzi ich ku wiecznej szczęśliwości. To ci, którzy uczestniczą w wielkim planie bożym, a ten plan nazywa się „akcja niebo”

– powiedział.

Pierwszy listopada to uroczystość pokazująca nam piękną perspektywę naszego życia, celu naszego życia. To dzień wolny od zajęć i dlatego przybywamy na groby, ale widzę też piękne świadectwo. To zapalone znicze, położone kwiaty i widzę modlące się osoby. To znaczy, że tym, którzy spoczywają na cmentarzach życzymy jak najszybszego osiągnięcia daru życia wiecznego. Patrzymy w perspektywie, że oni żyją, są w innej rzeczywistości, a my wszyscy musimy iść ku temu kierunkowi, który sprawie, że się wszyscy spotkamy

– mówił.

Dzień Zaduszny

Ks. Bogdan Bartołd mówił też o Dniu Zadusznym.

W Dzień Zaduszny modlimy się za tych wszystkich, którzy odeszli od nas i być może jeszcze są na tym etapie oczyszczenia. Byc może mają jeszcze coś do odpokutowania, jakaś kara. Ale oni już są ukierunkowani na Pana Boga, na spotkanie z Bogiem twarzą w twarz

– stwierdził kapłan.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Ks. prof. Robert Skrzypczak: Uroczystość Wszystkich Świętych jest skoncentrowana na dziele sztuki Boga

mly/TVP