Francuski jezuita udzielił wywiadu, który ukazał się na łamach Vatican News i  „L’Osservatore Romano”. Jego słowa i fakt ich opublikowania, zostały skrytykowane na łamach „Il Sismografo”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Papież udzielił wywiadu jezuickim mediom. Ujawnił w nim, dlaczego mówił o „szczekaniu NATO”. Zapewnił również, że „nie jest za Putinem”

Z ojcem Gaëlem Giraud rozmawiał dyrektor programowy watykańskiej Dykasterii ds. Komunikacji, Andrea Tornielli.

Duchowny był pytany m.in. o to, jak zakończyć wojnę, którą Rosja rozpętała na Ukrainie. Giraud uważa, że… należy uznać „niepodległość” Donbasu i zaakceptować oderwanie Krymu od Ukrainy.

Rozwiązaniem – to moja osobista opinia – jest uznanie niepodległości Donbasu, m.in. poprzez powszechne referendum potwierdzające wolę jego mieszkańców. To samo dotyczy Krymu, który do 1954 r. był częścią Rosji i gdzie ludność wypowiadała się już w referendum. Niezbędne jest również zobowiązanie Ukrainy, by nie starała się o członkostwo w NATO, zarówno teraz, jak i w przyszłości

– powiedział Giraud.

W pełni rozumiem, że to, co powiedziałem, stanowi problem dla jedności terytorialnej Ukraińców. Ale zadaję sobie pytanie: jaka jest alternatywa i jaka to cena? Alternatywą jest całkowite zniszczenie Ukrainy, po bardzo długiej wojnie, w wyniku której kraj zdewastowany zamieni się w pole ruin, porównywalne z Czeczenią w 2000 roku

– dodał jezuita.

Broń dla Ukrainy

Giraud zwrócił też uwagę na hipokryzję państw Zachodu, które mówią o dozbrajaniu Ukrainy, a w tym samym czasie kupując od Putina paliwa i gaz, sponsorują jego armię.

Z jednej strony wysyłasz broń, aby pomóc armii ukraińskiej w walce z armią rosyjską, z drugiej strony nadal kupujesz rosyjski gaz i ropę płacąc za nią w rublach, a tym samym finansujesz wojnę Kremla

– czytamy.

W wywiadzie nie zabrakło też krytyki Sojuszu Północnoatlantyckiego.

To musi być wynegocjowany pokój, który zapewni Rosjanom co do przyszłych granic NATO, które od upadku Związku Radzieckiego nie jest sojuszem obronnym

– powiedział Giraud.

Reakcja na wywiad

Słowa jezuity nie pozostały bez echa. Jego słowa i fakt ich opublikowania, zostały skrytykowane na łamach „Il Sismografo”.

Czy powinniśmy oczekiwać w tej gazecie artykułów i wywiadów broniących motywów Putina, oddających głos tym, którzy zaatakowali naród ukraiński i chcą porządku świata opartego na sile?

— czytamy.

Nie oczekujemy w „L’Osservatore Romano” artykułów broniących motywów Putina lub tego, dlaczego zaatakował Ukrainę. Nie czekamy, aż »neutralni« eksperci powiedzą ze stron Osservatore, dlaczego Zachód jest dekadencki. Nie chcemy, aby gościnni uczeni z Osservatore Romano próbowali nas przekonać, że lepiej zostawić to w spokoju i towarzyszyć Ukraińcom w drodze do kapitulacji. Nie chcemy, aby rosyjscy ambasadorowie tłumaczyli i kreślili kształt „nowej” Europy

— pisze „Il Sismografo”.

mly/tvp.info/vaticannews.va