Tegoroczne spotkanie osób, które wypełniły ponad połowę miejsce w głównej sali katowickiego MCK rozpoczęło się przełamaniem opłatkiem z przedstawicielami różnych wyznań. Życzenia składali organizatorzy, przedstawiciele katowickiego samorządu oraz pracujący co roku jako wolontariusz Kamil Durczok. Potem zwyczajowo już zainscenizowano biblijną historię związaną z Bożym Narodzeniem. Również posiłkowi towarzyszyły występy.
„Wigilię dla samotnych” wspierają liczni wolontariusze, a także prywatne osoby, przedsiębiorstwa i organizacje, zapewniające obok części żywności m.in. dekoracje i podarunki dla uczestników spotkania. Organizator komunikacji w regionie - Komunikacyjny Związek Komunalny GOP - podstawia bezpłatne autobusy dowożące do MCK pasażerów z Chorzowa, Siemianowic Śląskich i południowych dzielnic Katowic.
Około tysiąca osób bezdomnych, samotnych i potrzebujących uczestniczyło w wieczerzy wigilijnej, która odbyła się w krużgankach klasztoru oo. franciszkanów w Krakowie.
Ten wieczór jest jakby rachunkiem sumienia dla całego społeczeństwa
—mówił bp Jan Szkodoń.
Na organizowaną od lat wigilię u ojców franciszkanów przyszli bezdomni, samotni, biedne rodziny. Na stołach czekały na nich tradycyjne potrawy: zupa grzybowa, smażona ryba z ziemniakami i surówką z kapusty, słodki deser, owoce.
Na początek franciszkanie zaśpiewali dla zebranych kolędy, w pewnym momencie dołączył do nich jeden z gości, który przyniósł ze sobą mandolinę. Po wspólnej modlitwie wszyscy zebrani w krużgankach łamali się opłatkami i składali sobie życzenia.
W tym roku w wigilii z powodu przeziębienia nie uczestniczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Zamiast niego obecny był biskup Jan Szkodoń.
Przybyliście tutaj, aby nie tylko zjeść uroczysty posiłek wieczerzy wigilijnej, ale w takim miejscu i w takim dniu czujecie się tu potrzebni, otoczeni życzliwymi ludźmi
—mówił do uczestników wieczerzy.
Ten wieczór jest jakby rachunkiem sumienia dla całego społeczeństwa. Jest streszczeniem tego co w życiu jest piękne, co budzi nadzieję, ale też tego co smutne, co powoduje, że mamy tyle smutku w sercu
—zaznaczył bp Szkodoń. Jak podkreślił, podczas wieczerzy wigilijnej ludzie składają sobie życzenia, ale mają one pełny sens, kiedy są połączone z modlitwą.
Każdy uczestnik wychodząc z wigilii otrzymał też paczkę z żywnością na święta. Znalazły się w niej konserwy, cukier, herbata, kawa, owoce, a także specjalne opaski odblaskowe na ramię z hasłem nawiązującym do postaci Adama Chmielowskiego - św. brata Alberta. Sejm ustanowił rok 2017 - rokiem św. Brata Alberta w 100. rocznicę jego śmierci, która przypada 25 grudnia.
Głównym organizatorem wigilii jest Caritas Archidiecezji Krakowskiej, przy współudziale ojców franciszkanów i sióstr albertynek. Wieczerza finansowana jest przez gminę Kraków.
Franciszkanie organizowali w Krakowie wigilię dla samotnych i biednych od 1974 r. Po wprowadzeniu w stanie wojennym zakazu gromadzenia się zwyczaj ten upadł. W 1991 r. Caritas zorganizowała wigilię na Dworcu PKP. Odbywały się tam one do roku 1997 i brało w nich udział około 300 osób.
W 1998 r. zmieniono miejsce wigilii, przenosząc ją na krużganki klasztoru Ojców Franciszkanów przy Placu Wszystkich Świętych. W „Wigilii Caritas ze św. Franciszkiem” dla bezdomnych i samotnych wzięło wówczas udział ok. 500 osób. Miejsce zostało wybrane ze względu na lepsze warunki, pozwalające stworzyć świąteczną atmosferę.
kk/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Tegoroczne spotkanie osób, które wypełniły ponad połowę miejsce w głównej sali katowickiego MCK rozpoczęło się przełamaniem opłatkiem z przedstawicielami różnych wyznań. Życzenia składali organizatorzy, przedstawiciele katowickiego samorządu oraz pracujący co roku jako wolontariusz Kamil Durczok. Potem zwyczajowo już zainscenizowano biblijną historię związaną z Bożym Narodzeniem. Również posiłkowi towarzyszyły występy.
„Wigilię dla samotnych” wspierają liczni wolontariusze, a także prywatne osoby, przedsiębiorstwa i organizacje, zapewniające obok części żywności m.in. dekoracje i podarunki dla uczestników spotkania. Organizator komunikacji w regionie - Komunikacyjny Związek Komunalny GOP - podstawia bezpłatne autobusy dowożące do MCK pasażerów z Chorzowa, Siemianowic Śląskich i południowych dzielnic Katowic.
Około tysiąca osób bezdomnych, samotnych i potrzebujących uczestniczyło w wieczerzy wigilijnej, która odbyła się w krużgankach klasztoru oo. franciszkanów w Krakowie.
Ten wieczór jest jakby rachunkiem sumienia dla całego społeczeństwa
—mówił bp Jan Szkodoń.
Na organizowaną od lat wigilię u ojców franciszkanów przyszli bezdomni, samotni, biedne rodziny. Na stołach czekały na nich tradycyjne potrawy: zupa grzybowa, smażona ryba z ziemniakami i surówką z kapusty, słodki deser, owoce.
Na początek franciszkanie zaśpiewali dla zebranych kolędy, w pewnym momencie dołączył do nich jeden z gości, który przyniósł ze sobą mandolinę. Po wspólnej modlitwie wszyscy zebrani w krużgankach łamali się opłatkami i składali sobie życzenia.
W tym roku w wigilii z powodu przeziębienia nie uczestniczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Zamiast niego obecny był biskup Jan Szkodoń.
Przybyliście tutaj, aby nie tylko zjeść uroczysty posiłek wieczerzy wigilijnej, ale w takim miejscu i w takim dniu czujecie się tu potrzebni, otoczeni życzliwymi ludźmi
—mówił do uczestników wieczerzy.
Ten wieczór jest jakby rachunkiem sumienia dla całego społeczeństwa. Jest streszczeniem tego co w życiu jest piękne, co budzi nadzieję, ale też tego co smutne, co powoduje, że mamy tyle smutku w sercu
—zaznaczył bp Szkodoń. Jak podkreślił, podczas wieczerzy wigilijnej ludzie składają sobie życzenia, ale mają one pełny sens, kiedy są połączone z modlitwą.
Każdy uczestnik wychodząc z wigilii otrzymał też paczkę z żywnością na święta. Znalazły się w niej konserwy, cukier, herbata, kawa, owoce, a także specjalne opaski odblaskowe na ramię z hasłem nawiązującym do postaci Adama Chmielowskiego - św. brata Alberta. Sejm ustanowił rok 2017 - rokiem św. Brata Alberta w 100. rocznicę jego śmierci, która przypada 25 grudnia.
Głównym organizatorem wigilii jest Caritas Archidiecezji Krakowskiej, przy współudziale ojców franciszkanów i sióstr albertynek. Wieczerza finansowana jest przez gminę Kraków.
Franciszkanie organizowali w Krakowie wigilię dla samotnych i biednych od 1974 r. Po wprowadzeniu w stanie wojennym zakazu gromadzenia się zwyczaj ten upadł. W 1991 r. Caritas zorganizowała wigilię na Dworcu PKP. Odbywały się tam one do roku 1997 i brało w nich udział około 300 osób.
W 1998 r. zmieniono miejsce wigilii, przenosząc ją na krużganki klasztoru Ojców Franciszkanów przy Placu Wszystkich Świętych. W „Wigilii Caritas ze św. Franciszkiem” dla bezdomnych i samotnych wzięło wówczas udział ok. 500 osób. Miejsce zostało wybrane ze względu na lepsze warunki, pozwalające stworzyć świąteczną atmosferę.
kk/PAP
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/320857-wspolne-wigilie-bezdomnych-ubogich-i-samotnych-caritas-o-franciszkanie-i-wolontariusze-spiesza-z-pomoca-dla-potrzebujacych-w-calej-polsce?strona=3