Poruszające szczegóły zamachu na Jana Pawła II. Kard. Dziwisz: „Ręka Boża go uratowała. Był przeszyty na wylot”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wikipedia.org
Fot. wikipedia.org

Nie mówił tego, ale chyba wtedy postanowił zrealizować to, czego żądała Matka Boża od dzieci fatimskich, to znaczy dokonać konsekracji Rosji. Jeśli papież z biskupami dokona konsekracji - oddania niepokalanemu sercu Maryi Rosję, wtedy przyjdzie wolność dla narodów uciemiężonych przez komunizm

– mówił Dziwisz.

Ręka Boża go uratowała. Był przeszyty na wylot

– opowiadał kardynał.

Dodał, że Ojciec Święty mimo pojawiających się w mediach komentarzy, że „to nie będzie już ten sam papież”, wiele jeszcze zrobił.

Nieraz mówił: dziękuję Panu Bogu, że mi pozwolił cierpieć. Dla mnie Jan Paweł II jest męczennikiem. Wylał krew na pl. Św. Piotra, w służbie, w tracie audiencji

– powiedział były sekretarz Jana Pawła II.

Ojciec Święty uważał, że z konieczności serca trzeba odbyć pielgrzymkę do Fatimy w pierwszą rocznicę zamachu. Zawiózł tam jedną kulę, która została umieszczona w koronie Matki Bożej

– powiedział.

Druga kula, która raniła papieża jak wspominał w czwartek kard. Dziwisz nigdy nie została odnaleziona mimo wysiłków policji. Zakrwawiona sutanna jest prezentowana w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Łagiewnikach, a przestrzelony pas na Jasnej Górze.

bzm/PAP

« poprzednia strona
123

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych