Papież Franciszek, który w dziesiątkach przemówień i homilii upominał się o prawa i pomoc dla uchodźców i zwracał uwagę na ich los, przyleciał w sobotę na grecką wyspę Lesbos. To drugi po włoskiej Lampedusie symbol obecnego kryzysu migracyjnego w Europie. Na wyspie dojdzie do historycznego spotkania zwierzchników Kościołów katolickiego i prawosławnego.
Papieża powitał na lotnisku premier Grecji Aleksis Cipras.
Papież Franciszek przybył w sobotę rano na grecką wyspę Lesbos, na którą w ostatnich miesiącach przypłynęły tysiące uchodźców. Papieża powitał na lotnisku premier Grecji Aleksis Cipras. Franciszek podziękował mu za gościnność jego kraju.
Po powitaniu papież i szef greckiego rządu udali się na rozmowę, której początek był transmitowany przez media.
Franciszek mówił Ciprasowi:
Przede wszystkim przybyłem tutaj, by podziękować narodowi greckiemu za wielkoduszność. Grecja jest kolebką cywilizacji; widać, że nadal daje przykład ludzkości i odważnie pokazuje tę wielkoduszność.
Aleksis Cipras stwierdził zaś zwracając się do papieża:
Zarówno mieszkańcy naszych wysp, jak i cały naród grecki, mimo wielkich trudności, których doświadczyli z powodu polityki oszczędności, pokazali swoją solidarność.
Jestem bardzo dumny
—dodał premier. Podkreślił:
Niektórzy, w imię chrześcijańskiej Europy, wznieśli mury uniemożliwiając przejście osobom najsłabszym.
Cipras oświadczył, że wizyta papieża jest „historyczna” i podziękował mu za przybycie.
Papież Franciszek, składający w sobotę wizytę na greckiej wyspie Lesbos, powiedział uchodźcom, że przybył tam, by zwrócić uwagę świata na poważny kryzys humanitarny i modlić się o jego rozwiązanie. Wyraził nadzieję na „godną” reakcję wspólnoty międzynarodowej.
Franciszek wraz z towarzyszącymi mu prawosławnymi dostojnikami: ekumenicznym patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem i arcybiskupem Aten i całej Grecji Hieronimem odwiedził obóz uchodźców Moria, gdzie przebywa około 2500 osób, oczekujących na azyl.
Przeszli wśród kilkuset nieletnich i matek z dziećmi, ludzi starszych. Franciszek przywitał się uściskiem ręki z wieloma z nich, rozmawiał, obejmował. Wielu z nich mówiło mu, że są z Syrii i Iraku.
Migranci trzymali transparenty: „Chcemy wolności”, „Papież jest naszą nadzieją”. Na jednym widniał apel: „Prosimy ratujcie Jazydów”, odnoszący się do grupy religijnej prześladowanej na terytoriach zajmowanych przez dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS).
Następnie w namiocie papież z przedstawicielami prawosławia przywitali się po kolei z 250 uchodźcami i słuchał ich historii. Wielu z nich płakało i błagali papieża o pomoc.
Tam również Franciszek wygłosił przemówienie, które rozpoczął od słów: „Chciałem być dzisiaj z wami. Pragnę wam powiedzieć, że nie jesteście sami”.
W minionych miesiącach i tygodniach znosiliście wiele cierpień w swoim dążeniu do lepszego życia. Wielu z was czuło się zmuszonymi, by uciec od konfliktów i prześladowań, zwłaszcza z uwagi na wasze dzieci, na maleństwa
—powiedział.
Papież oświadczył:
Przybyłem tutaj z moimi braćmi, patriarchą Bartłomiejem i arcybiskupem Hieronimem, tylko po to, żeby być z wami i usłyszeć wasze opowieści. Przybyliśmy, aby zwrócić uwagę świata na ten poważny kryzys humanitarny i modlić się o jego rozwiązanie.
Jako ludzie wiary - dodał - pragniemy połączyć nasze głosy, aby wypowiedzieć się w waszym imieniu. Mamy nadzieję, że świat dostrzeże te sytuacje tragicznej i naprawdę rozpaczliwej potrzeby i zareaguje w sposób godny naszego wspólnego człowieczeństwa.
Kiedy cierpi którykolwiek z naszych braci lub sióstr, wszyscy jesteśmy dotknięci. Wszyscy wiemy z doświadczenia, jak łatwo niektórym ludziom ignorować cierpienia innych, a nawet wykorzystywać ich słabość
—zauważył Franciszek.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Papież Franciszek, który w dziesiątkach przemówień i homilii upominał się o prawa i pomoc dla uchodźców i zwracał uwagę na ich los, przyleciał w sobotę na grecką wyspę Lesbos. To drugi po włoskiej Lampedusie symbol obecnego kryzysu migracyjnego w Europie. Na wyspie dojdzie do historycznego spotkania zwierzchników Kościołów katolickiego i prawosławnego.
Papieża powitał na lotnisku premier Grecji Aleksis Cipras.
Papież Franciszek przybył w sobotę rano na grecką wyspę Lesbos, na którą w ostatnich miesiącach przypłynęły tysiące uchodźców. Papieża powitał na lotnisku premier Grecji Aleksis Cipras. Franciszek podziękował mu za gościnność jego kraju.
Po powitaniu papież i szef greckiego rządu udali się na rozmowę, której początek był transmitowany przez media.
Franciszek mówił Ciprasowi:
Przede wszystkim przybyłem tutaj, by podziękować narodowi greckiemu za wielkoduszność. Grecja jest kolebką cywilizacji; widać, że nadal daje przykład ludzkości i odważnie pokazuje tę wielkoduszność.
Aleksis Cipras stwierdził zaś zwracając się do papieża:
Zarówno mieszkańcy naszych wysp, jak i cały naród grecki, mimo wielkich trudności, których doświadczyli z powodu polityki oszczędności, pokazali swoją solidarność.
Jestem bardzo dumny
—dodał premier. Podkreślił:
Niektórzy, w imię chrześcijańskiej Europy, wznieśli mury uniemożliwiając przejście osobom najsłabszym.
Cipras oświadczył, że wizyta papieża jest „historyczna” i podziękował mu za przybycie.
Papież Franciszek, składający w sobotę wizytę na greckiej wyspie Lesbos, powiedział uchodźcom, że przybył tam, by zwrócić uwagę świata na poważny kryzys humanitarny i modlić się o jego rozwiązanie. Wyraził nadzieję na „godną” reakcję wspólnoty międzynarodowej.
Franciszek wraz z towarzyszącymi mu prawosławnymi dostojnikami: ekumenicznym patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem i arcybiskupem Aten i całej Grecji Hieronimem odwiedził obóz uchodźców Moria, gdzie przebywa około 2500 osób, oczekujących na azyl.
Przeszli wśród kilkuset nieletnich i matek z dziećmi, ludzi starszych. Franciszek przywitał się uściskiem ręki z wieloma z nich, rozmawiał, obejmował. Wielu z nich mówiło mu, że są z Syrii i Iraku.
Migranci trzymali transparenty: „Chcemy wolności”, „Papież jest naszą nadzieją”. Na jednym widniał apel: „Prosimy ratujcie Jazydów”, odnoszący się do grupy religijnej prześladowanej na terytoriach zajmowanych przez dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS).
Następnie w namiocie papież z przedstawicielami prawosławia przywitali się po kolei z 250 uchodźcami i słuchał ich historii. Wielu z nich płakało i błagali papieża o pomoc.
Tam również Franciszek wygłosił przemówienie, które rozpoczął od słów: „Chciałem być dzisiaj z wami. Pragnę wam powiedzieć, że nie jesteście sami”.
W minionych miesiącach i tygodniach znosiliście wiele cierpień w swoim dążeniu do lepszego życia. Wielu z was czuło się zmuszonymi, by uciec od konfliktów i prześladowań, zwłaszcza z uwagi na wasze dzieci, na maleństwa
—powiedział.
Papież oświadczył:
Przybyłem tutaj z moimi braćmi, patriarchą Bartłomiejem i arcybiskupem Hieronimem, tylko po to, żeby być z wami i usłyszeć wasze opowieści. Przybyliśmy, aby zwrócić uwagę świata na ten poważny kryzys humanitarny i modlić się o jego rozwiązanie.
Jako ludzie wiary - dodał - pragniemy połączyć nasze głosy, aby wypowiedzieć się w waszym imieniu. Mamy nadzieję, że świat dostrzeże te sytuacje tragicznej i naprawdę rozpaczliwej potrzeby i zareaguje w sposób godny naszego wspólnego człowieczeństwa.
Kiedy cierpi którykolwiek z naszych braci lub sióstr, wszyscy jesteśmy dotknięci. Wszyscy wiemy z doświadczenia, jak łatwo niektórym ludziom ignorować cierpienia innych, a nawet wykorzystywać ich słabość
—zauważył Franciszek.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/289005-papiez-franciszek-odwiedzi-wyspe-lesbos-spotka-sie-z-uchodzcami-patriarcha-konstantynopola-i-arcybiskupem-grecji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.