Organizacje katolickie protestują przeciw nominacji na prymasa Belgii biskupa pobłażającego pedofilom

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Warto dodać, że sam Jozef De Kesel jako biskup Brugii w latach 2010-1015 zasłynął z wielu kontrowersyjnych wypowiedzi. Uznał m.in. święcenia kapłańskie kobiet za temat do „negocjacji”. Opowiedział się za przystępowaniem do Komunii osób rozwiedzionych i pozostających w ponownych związkach. Wyraził zresztą żal, iż ostatni synod nie spełnił w tej kwestii pokładanych w nim nadziei. Stwierdził również, że chrześcijanie nie powinni odwoływać się do miłosierdzia, ponieważ oznacza to protekcjonalne nastawienie wobec innych, a zamiast tego powinni okazywać innym szacunek i uznanie. Już po nominacji na prymasa Belgii powiedział, że ma wiele szacunku dla gejów i dla sposobu ich życia oraz seksualności.

Liderzy katolickiej organizacji Pro Familia są przerażeni. Rewolucja seksualna, która wdarła się po 1968 roku do belgijskiego Kościoła, przeżarła go od środka. Afery pedofilskie i homoseksualne są tylko wierzchołkiem góry lodowej i efektem trwającego od dawna podskórnego procesu. Skandale te spowodowały gwałtowny spadek zaufania Walończyków i Flamandów do Kościoła oraz dramatyczny odpływ wiernych ze świątyń. Obecnie w niedzielnych Mszach uczestniczy mniej niż 5 proc. katolików i liczba ich stale spada. Młodzieży nie ma dziś niemal w ogóle w kościołach. Dominują ludzie starsi. Zdaniem socjologów, jeśli obecna tendencja się utrzyma, to za 10-15 lat odsetek praktykujących katolików w Belgii spadnie poniżej 1 proc. Nic więc dziwnego, że tuż po swoim ingresie prymas De Kesel dał wierzącym do zrozumienia, iż  powinni przyzwyczaić się do myśli, że będzie ich coraz mniej.

Pro Familia uważa, że nominacja biskupa Jozefa De Kesela na prymasa Belgii jest błędna. Jak mówią, dziś Kościołowi w tym kraju potrzeba duchowych przywódców, którzy oczyszczą go ze złogów rewolucji seksualnej i przywrócą mu wiarygodność. Którzy zaprowadzą politykę “zero tolerancji” dla pedofilów i homoseksualistów wśród duchowieństwa. Którzy zamiast ulegać politycznej poprawności i mówić o wykluczeniu, emancypacji i równouprawnieniu – będą odważnie głosić Ewangelię. Tymczasem najważniejszym hierarchą w Belgii został właśnie biskup deklarujący się jako “gay-friendly” i słynący z pobłażania pedofilom.

« poprzednia strona
1234

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych