"Fotomontaż zaproponowany na billboardach to nie jest prawda o Janie Pawle II". Kustosz Sanktuarium Modlitwy za Kapłanów o kampanii CMJPII

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Posługiwanie się nieprawdziwym wizerunkiem tak gorliwego sługi prawdy jest według mnie głęboko nieuczciwe

— pisze ks. Tomasz Nowak, kustosz Sanktuarium Modlitwy za Kapłanów w oświadczeniu przesłanym portalowi wPolityce.pl. Podkreśla, że kampania Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie, przedstawia fałszywy wizerunek Ojca Świętego.

CZYTAJ TAKŻE: Co Jan Paweł II powiedziałby na ten fotomontaż? „Próby zeświecczenia kapłana są dla Kościoła szkodliwe!”

Poniżej pełna treść oświadczenia:

Jako kustosz Sanktuarium Św. Jana Marii Vianney’a - którego czcicielem przez całe swoje życie był Jan Paweł II - z głębokim żalem i smutkiem przyjąłem informację o kampanii prowadzonej przez Centrum myśli Jana Pawła II. Smutek mój powodowany jest przede wszystkim rażącym naruszeniem wszelkich zasad dotyczących poszanowania wizerunku osoby. Mój niepokój budzi również fakt bardzo poważnego mijania się przez twórców kampanii z prawdą o tym wielkim człowieku.

Jan Paweł II zawsze służył prawdzie, za prawdę cierpiał, był tak doskonale wewnętrznie uporządkowany, że nie bał się prawdy o sobie nawet wtedy, gdy przygnieciony starością i cierpieniem występował publicznie i na oczach milionów ludzi dawał świadectwo tej prawdzie. Fotomontaż zaproponowany na billboardach to nie jest prawda o Janie Pawle II. Miliony ludzi na świecie nazywały go ojcem nie dlatego, że w garniturze i krawacie wychodził do pracy, ale dlatego, że jako kapłan w sutannie był sługą wszystkich i brał w obronę tych, którzy w garniturach nigdy nie chodzą.

Naoczni świadkowie życia kard. Karola Wojtyły nie pamiętają, by kiedykolwiek występował publicznie bez stroju duchownego; ludzie na całym świecie znają papieża w sutannie i takiego mają prawo go zapamiętać. Posługiwanie się nieprawdziwym wizerunkiem tak gorliwego sługi prawdy jest według mnie głęboko nieuczciwe.

Kilka lat po śmierci ks. Jana Vianney’a, gdy prowadzone były intensywne prace nad tym, co pozostało po jego życiu i działalności, o. Monnin (zawdzięczamy mu przetrwanie znakomitej większości kazań Proboszcza z Ars, które ten zakonnik gorliwie spisywał) zanotował takie słowa: „Często zabieraliśmy się do spisania rzeczy słyszanych, nigdy jednak nie udało nam się myślom tym, którymi nas najwięcej poruszył, nadać formy; krzepły one pod piórem jak ostygła lawa. Tak jak nie opisze szumu lasów, ani jęku fal morskich, co się rozbijają o skały, tak i tego, co Boże w sercu człowieczym, w słowa zakuć niepodobna”. O taka pokorę dla wszystkich pochylających się nad nauczaniem Św. Jana Pawła II modlę się przez wstawiennictwo Św. Jana Marii Vianney’a

ks. Tomasz Nowak - kustosz Sanktuarium Modlitwy za Kapłanów

Kampania Centrum Myśli Jana Pawła II, przygotowana na 10. rocznicę odejścia Ojca Świętego do wieczności, kilka dni temu została skrytykowana przez Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” w Krakowie i Sanktuarium Świętego Jana Pawła II

Chciałbym stanowczo podkreślić, że wykorzystywanie wizerunku świętego Papieża i promowanie haseł, które jednoznacznie kojarzą z kampanią wyborczą prowadzoną w tym czasie jest niedopuszczalne

— podkreślił wikariusz biskupi ks. prałat Jan Kabziński, prezes Centrum Jana Pawła II w Krakowie i kustosz Sanktuarium św. Jana Pawła II.

CZYTAJ TAKŻE: POprzebierać papieża w garnitur? Co ma dać odzieranie świętego z kapłaństwa? Żenująca kampania szeregowców Platformy

mall

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych