150 lat temu, 5 grudnia 1867 roku, urodził się Józef Piłsudski - współtwórca niepodległej Polski.
Odwołując się do Słowackiego uważał, że bez marzeń niemożliwe jest realizowanie wielkich celów. Takim marzeniem było doprowadzenie do niepodległości Polski, traktowane przez dużą część społeczeństwa jako fanaberia
—mówi prof. Andrzej Chojnowski z Instytutu Historycznego UW.
Przez jednych uwielbiany, przez innych zajadle zwalczany, był niewątpliwie marszałek główną postacią w dziejach Polski międzywojennej. Jego wieloletnia bezkompromisowa walka o niepodległość, czołowa rola, jaką odegrał w odrodzeniu Polski, a później jako Naczelnik Państwa i Wódz Naczelny w wojnie z Rosją Radziecką, stanowiły zasługi, których nikt nie mógł kwestionować
—pisał o Józefie Piłsudskim historyk prof. Wojciech Roszkowski. Postać naczelnika, marszałka i twórcy Legionów Polskich wciąż stanowi jeden z głównych punktów odniesienia w polskiej pamięci historycznej.
Józef Klemens Piłsudski urodził się 5 grudnia 1867 r. w Zułowie w powiecie święciańskim. Przyszły marszałek wywodził się ze starego rodu litewskiej szlachty. Jego matka, Maria z Billewiczów (1842–1884), należała do jednej z najstarszych rodzin szlachty żmudzińskiej. Jego ojciec Józef Wincenty brał udział w Powstaniu Styczniowym pełniąc urząd lokalnego komisarza Rządu Narodowego. Zagrożony aresztowaniem wyjechał ze Żmudzi i wraz z żoną zamieszkał w należącym do niej Zułowie na Wileńszczyźnie.
Ze wspomnień Piłsudskiego wyłania się obraz domu rodzinnego, w którym pielęgnowano tradycje patriotyczne, szczególnie pamięć o Powstaniu Styczniowym.
Matka, nieprzejednana patriotka, nie starała się nawet ukrywać przed nami bólu i zawodów z powodu upadku powstania, owszem, wychowywała nas, robiąc właśnie nacisk na konieczność dalszej walki z wrogiem ojczyzny. Od najwcześniejszego dzieciństwa zaznajamiano nas z utworami naszych wieszczów, ze specjalnym uwzględnieniem utworów zakazanych, uczono historii polskiej, kupowano książki wyłącznie polskie
—pisał w 1903 r. w artykule „Jak stałem się socjalistą?”. Matka Józefa Piłsudskiego zmarła po ciężkiej chorobie 2 września 1884 r.
Józef Piłsudski był czwartym w kolejności dzieckiem. Tuż po przeniesieniu się rodziny do Zułowa, w 1864 r. urodziła się Helena, w 1865 – Zofia, a w 1866 – Bronisław Piłsudski, jeden z największych etnografów, badający ludy Dalekiego Wschodu. Piłsudski miał również młodsze rodzeństwo – Adama (1869), Kazimierza (1871), Marię (1873), Jana (1876), Ludwika (1879), Kacpra (1881) oraz bliźnięta Piotra i Teodora (zmarli, gdy mieli półtora roku, w lutym 1884 r.).
Nieudane inwestycje ojca sprawiły, że majątek w Zułowie podupadł. W 1877 r. Józef Piłsudski został uczniem I Gimnazjum Rządowego w Wilnie, uzyskując w nim w 1885 r. maturę. Od 1882 r. był członkiem tajnego kółka uczniowskiego „Spójnia”.
W 1885 r. podjął studia medyczne na Uniwersytecie w Charkowie. W tym czasie należał do studenckiego kółka samokształceniowego, będącego pod wpływem walczącej z caratem „Narodnej Woli”. W marcu 1886 r. za udział w studenckich demonstracjach został ukarany kilkudniowym aresztem. Latem tego roku po zakończeniu sesji egzaminacyjnej powrócił do Wilna z zamiarem przeniesienia się na Uniwersytet w Dorpacie. Przebywając w Wilnie związał się z konspiracyjną grupą, która współdziałała z frakcją terrorystyczną „Narodnej Woli”. Nie mając świadomości, iż planuje ona zamach na cara Aleksandra III, został zamieszany w jego przygotowanie.
Aresztowany 22 marca 1887 r., przewieziony został do twierdzy pietropawłowskiej w Petersburgu. 20 kwietnia w trybie administracyjnym skazano go na 5 lat zesłania do wschodniej Syberii. Na miejsce zesłania wyruszył pod koniec maja i na początku października dotarł do Irkucka. Tam, 1 i 2 listopada doszło do buntu więźniów, podczas którego został ciężko pobity przez strażników. Oskarżony o stawianie oporu więziennej służbie skazany został na pół roku więzienia w ramach pięcioletniego zesłania.
Straszna monotonia, brak działalności i dawniejszego życia, brak szerszych zainteresowań i spraw obecnie, pomimo woli rodzą w człowieku apatię umysłową i chorobliwą drażliwość
—pisał w jednym z listów z początków zesłania.
Od 23 grudnia 1887 r. do lipca 1890 r. przebywał na zesłaniu w Kireńsku, gdzie odbył też wspomnianą karę więzienia. W sierpniu 1890 r. został przeniesiony do wsi Tunka, położnej ok. 200 km na południowy-zachód od Irkucka.
Najtrudniej było w zimie, trwającej tu prawie dziewięć miesięcy, gdy dzień trwał zaledwie parę godzin, a długie wieczory przy nędznym oświetleniu dobijały monotonią
—wspominał Piłsudski. Po zakończeniu kary powrócił 1 lipca 1892 r. do Wilna. Biografowie Piłsudskiego podkreślali, że zesłanie było jednym z kluczowych wydarzeń jego życia, decydującym o przyszłych wyborach politycznych.
Zobaczył inne życie, zetknął się z ludźmi czynnej walki. Przysłuchując się ich dyskusjom, żyjąc z nimi razem przez owe lata, poznał środowisko odmienne zupełnie od tych, z którymi stykał się dotychczas
—pisał prof. Andrzej Garlicki, biograf Piłsudskiego.
Kontakty z okresu zesłania wzmocniły zainteresowanie Piłsudskiego ideami socjalistycznymi. W 1893 r. wstąpił do Sekcji Litewskiej PPS, szybko stając się jednym z jej liderów.
Program PPS był dlań jasny i zrozumiały. Był zgodny z niepodległościową tradycją dzieciństwa i młodości
—podkreślał A. Garlicki. W lutym 1894 r. wszedł w skład Centralnego Komitetu Robotniczego PPS. W tym samym roku rozpoczął wydawanie nielegalnego pisma „Robotnik”, będącego organem PPS, w którym pełnił również funkcję redaktora. Początkowo drukowano je w Lipniszkach, a od 1895 r. w Wilnie. W tym czasie Piłsudski przyjął pseudonim „Wiktor”.
W grudniu 1894 r. wziął udział w zjeździe Związku Zagranicznych Socjalistów Polskich, który odbywał się w Genewie. W 1896 r. przebywał w Londynie, uczestnicząc m.in. w Kongresie II Międzynarodówki. W tym okresie w swoich wystąpieniach akcentował konieczność współpracy ze wszystkimi ugrupowaniami antycarskimi w Imperium Rosyjskim.
W ogóle w stosunkach międzynarodowych w Rosji, którym ja, zdaje się, większą niż my wszyscy nadaję wagę, trzymam się zasady, że centrum polityki wewnętrznej w Rosji stanowczo przerzucić trzeba z Newy nad Wisłę i najwyraźniej to przeniesienie uwidocznić dla całego świata. (…) Musimy być gospodarzami nie tylko u siebie w domu, lecz i w całym państwie cara. Słowem: polskaja intryga musi oplatać całego kolosa
—pisał w 1895 r.
Jesienią 1899 r. przeniósł się wraz z drukarnią „Robotnika” do Łodzi, gdzie 22 lutego 1900 r. został aresztowany. 17 kwietnia 1900 r., po wstępnym śledztwie, przewieziony został do warszawskiej Cytadeli i osadzony w celi nr 39 X Pawilonu. Symulując obłęd, uzyskał w grudniu przeniesienie do petersburskiego Szpitala Mikołaja Cudotwórcy, skąd 15 maja 1901 r. zbiegł i przedostał się do Galicji. Od 1902 r. do 1905 r. ponownie był członkiem CKR PPS.
Po wybuchu wojny rosyjsko-japońskiej, reprezentując PPS, wyjechał wraz z Tytusem Filipowiczem do Tokio, gdzie w lipcu 1904 r. prowadził rozmowy z przedstawicielami japońskiego Sztabu Generalnego. W ich rezultacie Japończycy zobowiązali się do wspomagania PPS w nabywaniu broni. Odrzucili jednak złożone im propozycje, ażeby w zamian za informacje wywiadowcze pomogli utworzyć polski legion walczący po stronie japońskiej z Rosją oraz podjęli na arenie międzynarodowej działania na rzecz sprawy polskiej. Piłsudski zapewnił również, że PPS będzie przekazywał Japonii informacje o sytuacji politycznej i wojskowej w Rosji w zamian za środki na zakup broni.
Po wybuchu rewolucji w Rosji w 1905 r. powstańcze koncepcje grupy, której przewodził, tzw. starych, spotykały się ze zdecydowaną krytyką części działaczy PPS, tzw. młodych, będących zwolennikami prowadzenia walki z caratem w ramach ogólnorosyjskiej rewolucji. W październiku 1905 r. został szefem Wydziału Spiskowo-Bojowego, kierującego Organizacją Bojową PPS. Bardzo szybko liczba bojowców PPS wzrosła do 2 tys. Wśród ich zadań było dokonywanie zamachów na funkcjonariuszy carskich, urzędników oraz pociągi przewożące pieniądze. Do najsłynniejszych akcji OB PPS należą: uwolnienie 10 więźniów z Pawiaka zagrożonych karą śmierci i tzw. krwawa środa, gdy dokonano zamachów na funkcjonariuszy carskich w dziewiętnastu miastach Królestwa Polskiego.
W listopadzie 1906 r. na IX Zjeździe PPS w Wiedniu doszło do rozłamu w partii. W jego wyniku wraz ze swoimi zwolennikami Piłsudski utworzył PPS-Frakcję Rewolucyjną. Nie wszedł początkowo do jej władz, koncentrując się na działalności OB PPS.
26 września 1908 r. dowodził akcją bojową na wagon pocztowy w Bezdanach pod Wilnem, podczas której zdobyto ponad 200 tys. rubli.
Moneta! Niech ją diabli wezmą, jak nią gardzę, ale wolę ją brać jak zdobycz w walce, niż żebrać o nią u zdziecinniałego z tchórzostwa społeczeństwa polskiego… Walczę i umrę jedynie dlatego, że w wychodku, jakim jest życie, żyć nie mogę, to ubliża – słyszysz! – ubliża mi jako człowiekowi z godnością nie niewolniczą. Chcę zwyciężyć, a bez walki, i to walki na ostre, jestem nie zapaśnikiem nawet, ale wprost bydlęciem, okładanym kijem czy nahajką…
—pisał w przeddzień zamachu do swojego przyjaciela Feliksa Perla. Po akcji pod Bezdanami Piłsudski wyjechał do Galicji.
Z jego inicjatywy w czerwcu 1908 r. Kazimierz Sosnkowski założył tajny Związek Walki Czynnej, mający szkolić oficerów i podoficerów. Piłsudski był współtwórcą Związku Strzeleckiego we Lwowie i Towarzystwa „Strzelec” w Krakowie, powołanych w 1910 r. Od czerwca 1912 r. sprawował nad nimi dowództwo jako Komendant Główny ZWC. W tym samym roku doprowadził do utworzenia Polskiego Skarbu Wojskowego. 1 grudnia 1912 r. Komisja Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych wybrała go na stanowisko komendanta głównego polskich sił wojskowych. W tym czasie Piłsudski publikował również opracowania poświęcone rozmieszczeniu wojsk rosyjskich w Królestwie Polskim.
W obliczu wybuchu wojny pomiędzy Austro-Węgrami i Rosją Piłsudski podporządkował sobie wszystkie najważniejsze polskie organizacje paramilitarne w Galicji. Zakładał, że wkroczenie na ich czele do Królestwa Polskiego zaowocuje wybuchem powstania przeciwko Rosji.
6 sierpnia 1914 r., z krakowskich Oleandrów w kierunku Królestwa Polskiego wyruszyła I Kompania Kadrowa. W przemówieniu do jej żołnierzy Józef Piłsudski mówił:
Wszyscy, co tu jesteście zebrani, jesteście żołnierzami polskimi.(…) Jedynym waszym znakiem jest odtąd orzeł biały.
12 sierpnia Piłsudski wydał odezwę, w której ogłaszał się komendantem wojsk polskich, podległych utworzonemu w Warszawie „Rządowi Narodowemu”. Instytucja ta nie istniała, ale jej „proklamowanie” miało wzmocnić pozycję Piłsudskiego.
Wybiła godzina rozstrzygająca! Polska przestała być niewolnicą i sama chce stanowić o swoim losie, sama chce budować swą przyszłość, rzucając na szalę wypadków własną siłę orężną
—stwierdzał w odezwie.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
==
Według opinii prof. Tomasza Nałęcza: „już pierwsze godziny akcji przyniosły zapowiedź politycznej klęski. Królestwo nie uznało podkomendnych Piłsudskiego za +czołową kolumnę wojska polskiego idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny+ (J. Piłsudski „Pisma zbiorowe”). Do kadrowych kompanii nie napłynęli oczekiwani ochotnicy. Wobec załamania nadziei na wybuch powstania oraz sprzeciwu Wiednia 16 sierpnia Piłsudski przystąpił do powstałego cztery dni wcześniej Naczelnego Komitetu Narodowego i z podległych sobie oddziałów utworzył 1. pułk piechoty Legionów Polskich. Po roku Legiony Polskie liczyły około 25 tysięcy żołnierzy. 15 listopada 1914 r. mianowany został przez dowództwo austriackie brygadierem.
W sierpniu 1914 r. z jego inicjatywy rozpoczęto tworzenie w Królestwie Polskim tajnej organizacji zbrojnej w oparciu o członków Związku Walki Czynnej i Polskich Drużyn Strzeleckich. W październiku 1914 r. przyjęła ona nazwę Polskiej Organizacji Wojskowej. We wrześniu 1914 r. na ziemiach Królestwa Polskiego, zajętych przez wojska niemieckie, Piłsudski powołał Polską Organizację Narodową, która nie podlegała Naczelnemu Komitetowi Narodowemu.
W trakcie ofensywy na Dęblin został ranny w bitwie pod Laskami (23 X). W listopadzie 1914 r. w brawurowy sposób przeprowadził podległe mu oddziały przez Ulinę Małą do Krakowa, omijając wojska rosyjskie.
Sam oglądam się na eskapadę ulińską zawsze z uczuciem dumy i radości. Radości dlatego, że rzadko podczas wojny przeżyłem tyle wrażeń i że już nigdy nie postawiłem na kartę dla osiągnięcia celu tak dużo, jakem zaryzykował 9-go listopada. Nie chcę być źle zrozumianym. Nie idzie tu o ryzyko dla ryzyka, o rozkoszowanie się ryzykanctwem, idzie o to, że wojna i wszystkie zjawiska wojenne są połączone z ryzykiem nie fizycznem jedynie, związanem ze śmiercią — jest to ryzyko żołnierskie, lecz ryzykiem przegranej, ryzykiem nie osiągnięcia zamierzonego celu — jest to ryzyko każdego dowódcy
—pisał o tej bitwie Piłsudski w broszurze „Moje pierwsze boje”.
W grudniu 1914 r. po przekształceniu 1. pułku w I Brygadę Piłsudski objął nad nią dowództwo. Na jej czele osłaniał linię kolejową Sucha-Mszana Dolna. Od marca 1915 r. do ofensywy majowej pozostawał nad Nidą, następnie walczył w bitwach pod Konarami i Ożarowem. Obie bitwy były jedną z podstaw rodzącej się w 1915 r. legendy legionowej. Wielki wpływ miała na nią opisująca jej przebieg relacja legionisty, pisarza Juliusza Kadena-Bandrowskiego, wydana w Krakowie kilka miesięcy po bitwie.
Intensywne boje I Brygady rozpoczęły się 16 maja 1915 r i trwały przez kolejne dni. Pomimo ogromnej przewagi Rosjan legioniści wytrzymywali kolejne ataki i odzyskiwali utracone wcześniej tereny. Piłsudski chwalił szczególnie żołnierzy III batalionu.
Rozkazem niniejszym wyrażam wszystkim oficerom i żołnierzom tego batalionu głęboką wdzięczność w imieniu całego oddziału za dowód, że w najcięższych warunkach żołnierz polski, jeśli nie może wygrać boju, to honoru swego bronić potrafi
—pisał Piłsudski, tuż po zakończeniu walk. Według różnych szacunków w walkach w okolicy Konar zginęło ponad 150 legionistów, a rannych zostało ponad 600.
Już kilka tygodni później dowodzone przez Piłsudskiego oddziały walczyły na Lubelszczyźnie. Pod Jastkowem koło Lublina szturm legionistów na pozycje Rosjan o świcie 31 lipca 1915 r. Było to jedno z pierwszych działań Legionów prowadzone niezależnie od dowództwa austrowęgierskiego. W walce brały udział odziały I Brygady Legionów Polskich dowodzone przez Józefa Piłsudskiego, oraz 4. pułk piechoty z III Brygady, dla których bitwa pod Jastkowem była chrztem bojowym. Krwawe walki trwały cztery dni. 3 sierpnia Rosjanie opuścili umocnienia i wycofali się w kierunku Krasienina. Legioniści wkroczyli do Jastkowa, ponieśli jednak znaczne straty – poległo ok. 100 żołnierzy, a 300 zostało rannych. Bitwa jest znana również za sprawą walczących w niej żołnierzy, którzy później odegrali wielką rolę polityczną, społeczną i kulturalną w historii dwudziestolecia międzywojennego, II wojny światowej i czasów reżimu komunistycznego. Byli wśród nich między innymi pisarz Władysław Orkan, przyszły minister spraw wewnętrznych Bronisław Pieracki, pisarz Władysław Broniewski, kolaborujący z sowietami, dowódca LWP Zygmunt Berling, pisarz Karol Bunsch, dowódca Kedywu AK i organizacji „NIE” August Emil Fieldorf „Nil” i premier II RP we wrześniu 1939 r. Felicjan Sławoj Składkowski.
W lipcu 1916 r. I Brygada toczyła ciężkie boje pod Kostiuchnówką. Trzydniowy bój pod miasteczkiem na Wołyniu urósł do rangi symbolu walki Legionów Polskich. Wówczas to Legioniści pomimo huraganowego ognia i ciągłych ataków Rosjan przez kilka dni utrzymali linię frontu. Wycofali się dopiero po załamaniu frontu na flankach bronionych przez Węgrów i Czechów.
Dumny jestem z zachowania się I Brygady w tych bojach pod Kostiuchnówką, chcę zaś wierzyć, że każdy z nas, jak to prawemu żołnierzowi przystoi, wyniósł z tych dni dużo doświadczenia i nauki, gdy tyle dla siebie nowych rzeczy widział, w tylu nowych formach boju brał udział. W kilka dni takiego boju rekrut staje się starym wiarusem, który ma co wspominać i czego uczyć drugich
—napisał w rozkazie z 11 lipca 1916 r. Józef Piłsudski. Dzięki opisanemu Piłsudskiemu poświęceniu żołnierzy front nie został przerwany, a wojska austro-węgierskie wycofały się unikając okrążenia nad Styrem. W bitwie zginęło, odniosło rany lub zaginęło bez wieści ok. 2 tys. legionistów, w tym wielu oficerów.
Wobec bezczynności państw centralnych w sprawie polskiej w lipcu 1916 r. Piłsudski zdecydował się na rezygnację ze stanowiska dowódcy I Brygady, która została przyjęta we wrześniu przez dowództwo austriackie.
Żołnierz, o ile nie jest najemnikiem, dla którego treścią jest kontrakt najemny, musi posiadać za sobą rząd, który mu wyznacza cele i metody, wyznacza wodzów i kierowników
—pisał w liście z listopada 1916 r. do rektora Uniwersytetu Warszawskiego Józefa Brudzińskiego. 20 września 1916 r. Legiony przeformowano w Polski Korpus Posiłkowy.
Legiony były dla niego środkiem walki o Polskę. Po akcie 5 listopada 1916 roku – gdy proklamowane zostało przez cesarzy niemieckiego i austro-węgierskiego Królestwo Polskie - Piłsudski zaangażował się w jego tworzenie. Domagał się jednak gwarancji, że to Polacy będą decydowali przede wszystkim o jego losach
—podkreślał w rozmowie z PAP prof. Tomasz Nałęcz.
15 stycznia 1917 r. Piłsudski został referentem Komisji Wojskowej i członkiem Wydziału Wykonawczego Tymczasowej Rady Stanu. 2 lipca 1917 r. podał się do dymisji. Po kryzysie przysięgowym w Legionach 22 lipca 1917 r. został aresztowany. Od końca sierpnia 1917 r. więziony był w twierdzy magdeburskiej. Za odmowę złożenia przysięgi na wierność władcom państw centralnych około 3300 Polaków z Królestwa internowano, a ok. 3500 żołnierzy z Galicji przeniesiono do armii austro-węgierskiej i wysłano na front włoski.
Po wybuchu rewolucji w Niemczech w listopadzie 1918 r. Piłsudskiego uwolniono. 10 listopada 1918 r. wrócił do Warszawy. Następnego dnia Rada Regencyjna przekazała mu władzę wojskową i naczelne dowództwo nad siłami zbrojnymi. 14 listopada 1918 r. przejął od Rady Regencyjnej również władzę cywilną. Dwa dni później jako naczelny dowództwa armii Józef Piłsudski wystosował do prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz rządów: brytyjskiego, francuskiego, włoskiego, japońskiego i niemieckiego oraz do rządów wszystkich państw wojujących i neutralnych telegram, w którym poinformował o istnieniu niepodległej Polski.
Opierając się na Armii Polskiej pod moją komendą, mam nadzieję, że odtąd żadna armia obca nie wkroczy do Polski, nim nie wyrazimy w tej sprawie formalnej woli naszej. Jestem przekonany, że potężne demokracje Zachodu udzielą swej pomocy i braterskiego poparcia Polskiej Rzeczypospolitej Odrodzonej i Niepodległej
—pisał Piłsudski.
22 listopada 1918 r. na podstawie dekretu „o najwyższej władzy reprezentacyjnej Republiki Polskiej” objął urząd Tymczasowego Naczelnika Państwa, zachowując naczelne dowództwo Wojska Polskiego.
W zasadzie wszystkie ugrupowania polityczne akceptują objęcie przez niego funkcji Naczelnika Państwa, którego nazwa nawiązywała do stanowiska Tadeusza Kościuszki
—podkreślił w rozmowie z PAP prof. Grzegorz Nowik. Cztery dni później wraz z nowo powołanym rządem Jędrzeja Moraczewskiego Piłsudski ogłosił ordynację wyborczą i zapowiedział wybory do Sejmu Ustawodawczego. W styczniu 1919 r. powołał nowy rząd Ignacego Jana Paderewskiego, który zyskał uznanie mocarstw zachodnich.
26 stycznia 1919 r. odbyły się wybory do Sejmu Ustawodawczego. Zwyciężył w nich Związek Ludowo-Narodowy. 20 lutego 1919 r. Sejm powierzył Józefowi Piłsudskiemu dalsze sprawowania urzędu Naczelnika Państwa. Uchwała ta określana jest „Małą Konstytucją”.
W czasie wojny polsko-bolszewickiej osobiście kierował wyprawą wileńską (IV 1919), wyprawą kijowską (IV-V 1920), operacją warszawską (VIII 1920) oraz w trakcie bitwy nad Niemnem (IX 1920). 19 marca 1920 r. mianowany został Marszałkiem Polski.
Piłsudski próbował wykorzystać wojnę z bolszewikami do realizacji swoich idei stworzenia federacji obejmującej Polskę i inne kraje wyzwolone spod panowania Rosji. 21 kwietnia 1919 r., w wyniku rozpoczętej kilka dni wcześniej operacji wileńskiej, żołnierze Wojska Polskiego po zaciętych walkach z Armią Czerwoną opanowali Wilno, które od stycznia tego roku znajdowało się w rękach sowieckich. 22 kwietnia obecny w wyzwolonym Wilnie Naczelnik Państwa Józef Piłsudski wydał odezwę „Do Mieszkańców byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego”:
Wojsko Polskie, które z sobą przyprowadziłem, dla wyrzucenia panowania gwałtu i przemocy, dla zniesienia rządów krajem wbrew woli ludności - wojsko niesie Wam wszystkim wolność i swobodę. Chcę dać Wam możność rozwiązania spraw wewnętrznych, narodowościowych i wyznaniowych, tak jak sami tego sobie życzyć będziecie, bez jakiegokolwiek gwałtu lub ucisku ze strony Polski.
Fundamentem federacji miał być sojusz z Ukrainą. „Jest to eksperyment. Rzecz się tak przedstawia, skoro ja – że się tak wyrażę – jestem tym, który Polskę wciągnąłem w to przedsięwzięcie, to mogę powiedzieć, że daję teraz Ukraińcom możliwości. Jeśli im się uda, to się uda, nie osiągną sukcesu, to nie będą go mieć. Są dwa sposoby, by nauczyć ludzi pływania. Wolę sposób rzucania ich na głęboką wodę i zmuszania, by pływali. To właśnie robię z Ukraińcami” – mówił w maju 1920 r. w wywiadzie dla angielskiej gazety „Daily News”. Jednocześnie wykluczał jakiekolwiek porozumienia z bolszewikami lub białymi.
Zarówno bolszewikom, jak i Denikinowi jedno jest do powiedzenia – jesteśmy potęgą, a wyście trupy. Mówiąc inaczej, językiem żołnierskim: dławcie się, bijcie się, nic mnie to nie obchodzi, o ile interesy Polski nie są zahaczone
—podkreślał w jednej z instrukcji dla polskich negocjatorów w rozmowach z sowietami pod koniec 1919 r.
Po raz kolejny jednak, tym razem w szczególnie ważnym momencie, okazało się, iż koncepcje federacyjne Piłsudskiego nie znajdują zrozumienia ani w Polsce, ani na Litwie, ani też wśród polityków Ententy. Mimo iż były one w Paryżu odbierane znacznie lepiej niż wypowiedzi inkorporacjonistów, generalnie Ententa ustosunkowała się negatywnie do polskich planów federacyjnych, sprzecznych z jej dążeniem do przywrócenia powojennej równowagi poprzez odbudowę mocarstwowej Rosji
—stwierdzał prof. Wojciech Materski w książce „Tarcza Europy. Stosunki polsko-sowieckie 1918-1939”.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
150 lat temu, 5 grudnia 1867 roku, urodził się Józef Piłsudski - współtwórca niepodległej Polski.
Odwołując się do Słowackiego uważał, że bez marzeń niemożliwe jest realizowanie wielkich celów. Takim marzeniem było doprowadzenie do niepodległości Polski, traktowane przez dużą część społeczeństwa jako fanaberia
—mówi prof. Andrzej Chojnowski z Instytutu Historycznego UW.
Przez jednych uwielbiany, przez innych zajadle zwalczany, był niewątpliwie marszałek główną postacią w dziejach Polski międzywojennej. Jego wieloletnia bezkompromisowa walka o niepodległość, czołowa rola, jaką odegrał w odrodzeniu Polski, a później jako Naczelnik Państwa i Wódz Naczelny w wojnie z Rosją Radziecką, stanowiły zasługi, których nikt nie mógł kwestionować
—pisał o Józefie Piłsudskim historyk prof. Wojciech Roszkowski. Postać naczelnika, marszałka i twórcy Legionów Polskich wciąż stanowi jeden z głównych punktów odniesienia w polskiej pamięci historycznej.
Józef Klemens Piłsudski urodził się 5 grudnia 1867 r. w Zułowie w powiecie święciańskim. Przyszły marszałek wywodził się ze starego rodu litewskiej szlachty. Jego matka, Maria z Billewiczów (1842–1884), należała do jednej z najstarszych rodzin szlachty żmudzińskiej. Jego ojciec Józef Wincenty brał udział w Powstaniu Styczniowym pełniąc urząd lokalnego komisarza Rządu Narodowego. Zagrożony aresztowaniem wyjechał ze Żmudzi i wraz z żoną zamieszkał w należącym do niej Zułowie na Wileńszczyźnie.
Ze wspomnień Piłsudskiego wyłania się obraz domu rodzinnego, w którym pielęgnowano tradycje patriotyczne, szczególnie pamięć o Powstaniu Styczniowym.
Matka, nieprzejednana patriotka, nie starała się nawet ukrywać przed nami bólu i zawodów z powodu upadku powstania, owszem, wychowywała nas, robiąc właśnie nacisk na konieczność dalszej walki z wrogiem ojczyzny. Od najwcześniejszego dzieciństwa zaznajamiano nas z utworami naszych wieszczów, ze specjalnym uwzględnieniem utworów zakazanych, uczono historii polskiej, kupowano książki wyłącznie polskie
—pisał w 1903 r. w artykule „Jak stałem się socjalistą?”. Matka Józefa Piłsudskiego zmarła po ciężkiej chorobie 2 września 1884 r.
Józef Piłsudski był czwartym w kolejności dzieckiem. Tuż po przeniesieniu się rodziny do Zułowa, w 1864 r. urodziła się Helena, w 1865 – Zofia, a w 1866 – Bronisław Piłsudski, jeden z największych etnografów, badający ludy Dalekiego Wschodu. Piłsudski miał również młodsze rodzeństwo – Adama (1869), Kazimierza (1871), Marię (1873), Jana (1876), Ludwika (1879), Kacpra (1881) oraz bliźnięta Piotra i Teodora (zmarli, gdy mieli półtora roku, w lutym 1884 r.).
Nieudane inwestycje ojca sprawiły, że majątek w Zułowie podupadł. W 1877 r. Józef Piłsudski został uczniem I Gimnazjum Rządowego w Wilnie, uzyskując w nim w 1885 r. maturę. Od 1882 r. był członkiem tajnego kółka uczniowskiego „Spójnia”.
W 1885 r. podjął studia medyczne na Uniwersytecie w Charkowie. W tym czasie należał do studenckiego kółka samokształceniowego, będącego pod wpływem walczącej z caratem „Narodnej Woli”. W marcu 1886 r. za udział w studenckich demonstracjach został ukarany kilkudniowym aresztem. Latem tego roku po zakończeniu sesji egzaminacyjnej powrócił do Wilna z zamiarem przeniesienia się na Uniwersytet w Dorpacie. Przebywając w Wilnie związał się z konspiracyjną grupą, która współdziałała z frakcją terrorystyczną „Narodnej Woli”. Nie mając świadomości, iż planuje ona zamach na cara Aleksandra III, został zamieszany w jego przygotowanie.
Aresztowany 22 marca 1887 r., przewieziony został do twierdzy pietropawłowskiej w Petersburgu. 20 kwietnia w trybie administracyjnym skazano go na 5 lat zesłania do wschodniej Syberii. Na miejsce zesłania wyruszył pod koniec maja i na początku października dotarł do Irkucka. Tam, 1 i 2 listopada doszło do buntu więźniów, podczas którego został ciężko pobity przez strażników. Oskarżony o stawianie oporu więziennej służbie skazany został na pół roku więzienia w ramach pięcioletniego zesłania.
Straszna monotonia, brak działalności i dawniejszego życia, brak szerszych zainteresowań i spraw obecnie, pomimo woli rodzą w człowieku apatię umysłową i chorobliwą drażliwość
—pisał w jednym z listów z początków zesłania.
Od 23 grudnia 1887 r. do lipca 1890 r. przebywał na zesłaniu w Kireńsku, gdzie odbył też wspomnianą karę więzienia. W sierpniu 1890 r. został przeniesiony do wsi Tunka, położnej ok. 200 km na południowy-zachód od Irkucka.
Najtrudniej było w zimie, trwającej tu prawie dziewięć miesięcy, gdy dzień trwał zaledwie parę godzin, a długie wieczory przy nędznym oświetleniu dobijały monotonią
—wspominał Piłsudski. Po zakończeniu kary powrócił 1 lipca 1892 r. do Wilna. Biografowie Piłsudskiego podkreślali, że zesłanie było jednym z kluczowych wydarzeń jego życia, decydującym o przyszłych wyborach politycznych.
Zobaczył inne życie, zetknął się z ludźmi czynnej walki. Przysłuchując się ich dyskusjom, żyjąc z nimi razem przez owe lata, poznał środowisko odmienne zupełnie od tych, z którymi stykał się dotychczas
—pisał prof. Andrzej Garlicki, biograf Piłsudskiego.
Kontakty z okresu zesłania wzmocniły zainteresowanie Piłsudskiego ideami socjalistycznymi. W 1893 r. wstąpił do Sekcji Litewskiej PPS, szybko stając się jednym z jej liderów.
Program PPS był dlań jasny i zrozumiały. Był zgodny z niepodległościową tradycją dzieciństwa i młodości
—podkreślał A. Garlicki. W lutym 1894 r. wszedł w skład Centralnego Komitetu Robotniczego PPS. W tym samym roku rozpoczął wydawanie nielegalnego pisma „Robotnik”, będącego organem PPS, w którym pełnił również funkcję redaktora. Początkowo drukowano je w Lipniszkach, a od 1895 r. w Wilnie. W tym czasie Piłsudski przyjął pseudonim „Wiktor”.
W grudniu 1894 r. wziął udział w zjeździe Związku Zagranicznych Socjalistów Polskich, który odbywał się w Genewie. W 1896 r. przebywał w Londynie, uczestnicząc m.in. w Kongresie II Międzynarodówki. W tym okresie w swoich wystąpieniach akcentował konieczność współpracy ze wszystkimi ugrupowaniami antycarskimi w Imperium Rosyjskim.
W ogóle w stosunkach międzynarodowych w Rosji, którym ja, zdaje się, większą niż my wszyscy nadaję wagę, trzymam się zasady, że centrum polityki wewnętrznej w Rosji stanowczo przerzucić trzeba z Newy nad Wisłę i najwyraźniej to przeniesienie uwidocznić dla całego świata. (…) Musimy być gospodarzami nie tylko u siebie w domu, lecz i w całym państwie cara. Słowem: polskaja intryga musi oplatać całego kolosa
—pisał w 1895 r.
Jesienią 1899 r. przeniósł się wraz z drukarnią „Robotnika” do Łodzi, gdzie 22 lutego 1900 r. został aresztowany. 17 kwietnia 1900 r., po wstępnym śledztwie, przewieziony został do warszawskiej Cytadeli i osadzony w celi nr 39 X Pawilonu. Symulując obłęd, uzyskał w grudniu przeniesienie do petersburskiego Szpitala Mikołaja Cudotwórcy, skąd 15 maja 1901 r. zbiegł i przedostał się do Galicji. Od 1902 r. do 1905 r. ponownie był członkiem CKR PPS.
Po wybuchu wojny rosyjsko-japońskiej, reprezentując PPS, wyjechał wraz z Tytusem Filipowiczem do Tokio, gdzie w lipcu 1904 r. prowadził rozmowy z przedstawicielami japońskiego Sztabu Generalnego. W ich rezultacie Japończycy zobowiązali się do wspomagania PPS w nabywaniu broni. Odrzucili jednak złożone im propozycje, ażeby w zamian za informacje wywiadowcze pomogli utworzyć polski legion walczący po stronie japońskiej z Rosją oraz podjęli na arenie międzynarodowej działania na rzecz sprawy polskiej. Piłsudski zapewnił również, że PPS będzie przekazywał Japonii informacje o sytuacji politycznej i wojskowej w Rosji w zamian za środki na zakup broni.
Po wybuchu rewolucji w Rosji w 1905 r. powstańcze koncepcje grupy, której przewodził, tzw. starych, spotykały się ze zdecydowaną krytyką części działaczy PPS, tzw. młodych, będących zwolennikami prowadzenia walki z caratem w ramach ogólnorosyjskiej rewolucji. W październiku 1905 r. został szefem Wydziału Spiskowo-Bojowego, kierującego Organizacją Bojową PPS. Bardzo szybko liczba bojowców PPS wzrosła do 2 tys. Wśród ich zadań było dokonywanie zamachów na funkcjonariuszy carskich, urzędników oraz pociągi przewożące pieniądze. Do najsłynniejszych akcji OB PPS należą: uwolnienie 10 więźniów z Pawiaka zagrożonych karą śmierci i tzw. krwawa środa, gdy dokonano zamachów na funkcjonariuszy carskich w dziewiętnastu miastach Królestwa Polskiego.
W listopadzie 1906 r. na IX Zjeździe PPS w Wiedniu doszło do rozłamu w partii. W jego wyniku wraz ze swoimi zwolennikami Piłsudski utworzył PPS-Frakcję Rewolucyjną. Nie wszedł początkowo do jej władz, koncentrując się na działalności OB PPS.
26 września 1908 r. dowodził akcją bojową na wagon pocztowy w Bezdanach pod Wilnem, podczas której zdobyto ponad 200 tys. rubli.
Moneta! Niech ją diabli wezmą, jak nią gardzę, ale wolę ją brać jak zdobycz w walce, niż żebrać o nią u zdziecinniałego z tchórzostwa społeczeństwa polskiego… Walczę i umrę jedynie dlatego, że w wychodku, jakim jest życie, żyć nie mogę, to ubliża – słyszysz! – ubliża mi jako człowiekowi z godnością nie niewolniczą. Chcę zwyciężyć, a bez walki, i to walki na ostre, jestem nie zapaśnikiem nawet, ale wprost bydlęciem, okładanym kijem czy nahajką…
—pisał w przeddzień zamachu do swojego przyjaciela Feliksa Perla. Po akcji pod Bezdanami Piłsudski wyjechał do Galicji.
Z jego inicjatywy w czerwcu 1908 r. Kazimierz Sosnkowski założył tajny Związek Walki Czynnej, mający szkolić oficerów i podoficerów. Piłsudski był współtwórcą Związku Strzeleckiego we Lwowie i Towarzystwa „Strzelec” w Krakowie, powołanych w 1910 r. Od czerwca 1912 r. sprawował nad nimi dowództwo jako Komendant Główny ZWC. W tym samym roku doprowadził do utworzenia Polskiego Skarbu Wojskowego. 1 grudnia 1912 r. Komisja Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych wybrała go na stanowisko komendanta głównego polskich sił wojskowych. W tym czasie Piłsudski publikował również opracowania poświęcone rozmieszczeniu wojsk rosyjskich w Królestwie Polskim.
W obliczu wybuchu wojny pomiędzy Austro-Węgrami i Rosją Piłsudski podporządkował sobie wszystkie najważniejsze polskie organizacje paramilitarne w Galicji. Zakładał, że wkroczenie na ich czele do Królestwa Polskiego zaowocuje wybuchem powstania przeciwko Rosji.
6 sierpnia 1914 r., z krakowskich Oleandrów w kierunku Królestwa Polskiego wyruszyła I Kompania Kadrowa. W przemówieniu do jej żołnierzy Józef Piłsudski mówił:
Wszyscy, co tu jesteście zebrani, jesteście żołnierzami polskimi.(…) Jedynym waszym znakiem jest odtąd orzeł biały.
12 sierpnia Piłsudski wydał odezwę, w której ogłaszał się komendantem wojsk polskich, podległych utworzonemu w Warszawie „Rządowi Narodowemu”. Instytucja ta nie istniała, ale jej „proklamowanie” miało wzmocnić pozycję Piłsudskiego.
Wybiła godzina rozstrzygająca! Polska przestała być niewolnicą i sama chce stanowić o swoim losie, sama chce budować swą przyszłość, rzucając na szalę wypadków własną siłę orężną
—stwierdzał w odezwie.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
==
Według opinii prof. Tomasza Nałęcza: „już pierwsze godziny akcji przyniosły zapowiedź politycznej klęski. Królestwo nie uznało podkomendnych Piłsudskiego za +czołową kolumnę wojska polskiego idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny+ (J. Piłsudski „Pisma zbiorowe”). Do kadrowych kompanii nie napłynęli oczekiwani ochotnicy. Wobec załamania nadziei na wybuch powstania oraz sprzeciwu Wiednia 16 sierpnia Piłsudski przystąpił do powstałego cztery dni wcześniej Naczelnego Komitetu Narodowego i z podległych sobie oddziałów utworzył 1. pułk piechoty Legionów Polskich. Po roku Legiony Polskie liczyły około 25 tysięcy żołnierzy. 15 listopada 1914 r. mianowany został przez dowództwo austriackie brygadierem.
W sierpniu 1914 r. z jego inicjatywy rozpoczęto tworzenie w Królestwie Polskim tajnej organizacji zbrojnej w oparciu o członków Związku Walki Czynnej i Polskich Drużyn Strzeleckich. W październiku 1914 r. przyjęła ona nazwę Polskiej Organizacji Wojskowej. We wrześniu 1914 r. na ziemiach Królestwa Polskiego, zajętych przez wojska niemieckie, Piłsudski powołał Polską Organizację Narodową, która nie podlegała Naczelnemu Komitetowi Narodowemu.
W trakcie ofensywy na Dęblin został ranny w bitwie pod Laskami (23 X). W listopadzie 1914 r. w brawurowy sposób przeprowadził podległe mu oddziały przez Ulinę Małą do Krakowa, omijając wojska rosyjskie.
Sam oglądam się na eskapadę ulińską zawsze z uczuciem dumy i radości. Radości dlatego, że rzadko podczas wojny przeżyłem tyle wrażeń i że już nigdy nie postawiłem na kartę dla osiągnięcia celu tak dużo, jakem zaryzykował 9-go listopada. Nie chcę być źle zrozumianym. Nie idzie tu o ryzyko dla ryzyka, o rozkoszowanie się ryzykanctwem, idzie o to, że wojna i wszystkie zjawiska wojenne są połączone z ryzykiem nie fizycznem jedynie, związanem ze śmiercią — jest to ryzyko żołnierskie, lecz ryzykiem przegranej, ryzykiem nie osiągnięcia zamierzonego celu — jest to ryzyko każdego dowódcy
—pisał o tej bitwie Piłsudski w broszurze „Moje pierwsze boje”.
W grudniu 1914 r. po przekształceniu 1. pułku w I Brygadę Piłsudski objął nad nią dowództwo. Na jej czele osłaniał linię kolejową Sucha-Mszana Dolna. Od marca 1915 r. do ofensywy majowej pozostawał nad Nidą, następnie walczył w bitwach pod Konarami i Ożarowem. Obie bitwy były jedną z podstaw rodzącej się w 1915 r. legendy legionowej. Wielki wpływ miała na nią opisująca jej przebieg relacja legionisty, pisarza Juliusza Kadena-Bandrowskiego, wydana w Krakowie kilka miesięcy po bitwie.
Intensywne boje I Brygady rozpoczęły się 16 maja 1915 r i trwały przez kolejne dni. Pomimo ogromnej przewagi Rosjan legioniści wytrzymywali kolejne ataki i odzyskiwali utracone wcześniej tereny. Piłsudski chwalił szczególnie żołnierzy III batalionu.
Rozkazem niniejszym wyrażam wszystkim oficerom i żołnierzom tego batalionu głęboką wdzięczność w imieniu całego oddziału za dowód, że w najcięższych warunkach żołnierz polski, jeśli nie może wygrać boju, to honoru swego bronić potrafi
—pisał Piłsudski, tuż po zakończeniu walk. Według różnych szacunków w walkach w okolicy Konar zginęło ponad 150 legionistów, a rannych zostało ponad 600.
Już kilka tygodni później dowodzone przez Piłsudskiego oddziały walczyły na Lubelszczyźnie. Pod Jastkowem koło Lublina szturm legionistów na pozycje Rosjan o świcie 31 lipca 1915 r. Było to jedno z pierwszych działań Legionów prowadzone niezależnie od dowództwa austrowęgierskiego. W walce brały udział odziały I Brygady Legionów Polskich dowodzone przez Józefa Piłsudskiego, oraz 4. pułk piechoty z III Brygady, dla których bitwa pod Jastkowem była chrztem bojowym. Krwawe walki trwały cztery dni. 3 sierpnia Rosjanie opuścili umocnienia i wycofali się w kierunku Krasienina. Legioniści wkroczyli do Jastkowa, ponieśli jednak znaczne straty – poległo ok. 100 żołnierzy, a 300 zostało rannych. Bitwa jest znana również za sprawą walczących w niej żołnierzy, którzy później odegrali wielką rolę polityczną, społeczną i kulturalną w historii dwudziestolecia międzywojennego, II wojny światowej i czasów reżimu komunistycznego. Byli wśród nich między innymi pisarz Władysław Orkan, przyszły minister spraw wewnętrznych Bronisław Pieracki, pisarz Władysław Broniewski, kolaborujący z sowietami, dowódca LWP Zygmunt Berling, pisarz Karol Bunsch, dowódca Kedywu AK i organizacji „NIE” August Emil Fieldorf „Nil” i premier II RP we wrześniu 1939 r. Felicjan Sławoj Składkowski.
W lipcu 1916 r. I Brygada toczyła ciężkie boje pod Kostiuchnówką. Trzydniowy bój pod miasteczkiem na Wołyniu urósł do rangi symbolu walki Legionów Polskich. Wówczas to Legioniści pomimo huraganowego ognia i ciągłych ataków Rosjan przez kilka dni utrzymali linię frontu. Wycofali się dopiero po załamaniu frontu na flankach bronionych przez Węgrów i Czechów.
Dumny jestem z zachowania się I Brygady w tych bojach pod Kostiuchnówką, chcę zaś wierzyć, że każdy z nas, jak to prawemu żołnierzowi przystoi, wyniósł z tych dni dużo doświadczenia i nauki, gdy tyle dla siebie nowych rzeczy widział, w tylu nowych formach boju brał udział. W kilka dni takiego boju rekrut staje się starym wiarusem, który ma co wspominać i czego uczyć drugich
—napisał w rozkazie z 11 lipca 1916 r. Józef Piłsudski. Dzięki opisanemu Piłsudskiemu poświęceniu żołnierzy front nie został przerwany, a wojska austro-węgierskie wycofały się unikając okrążenia nad Styrem. W bitwie zginęło, odniosło rany lub zaginęło bez wieści ok. 2 tys. legionistów, w tym wielu oficerów.
Wobec bezczynności państw centralnych w sprawie polskiej w lipcu 1916 r. Piłsudski zdecydował się na rezygnację ze stanowiska dowódcy I Brygady, która została przyjęta we wrześniu przez dowództwo austriackie.
Żołnierz, o ile nie jest najemnikiem, dla którego treścią jest kontrakt najemny, musi posiadać za sobą rząd, który mu wyznacza cele i metody, wyznacza wodzów i kierowników
—pisał w liście z listopada 1916 r. do rektora Uniwersytetu Warszawskiego Józefa Brudzińskiego. 20 września 1916 r. Legiony przeformowano w Polski Korpus Posiłkowy.
Legiony były dla niego środkiem walki o Polskę. Po akcie 5 listopada 1916 roku – gdy proklamowane zostało przez cesarzy niemieckiego i austro-węgierskiego Królestwo Polskie - Piłsudski zaangażował się w jego tworzenie. Domagał się jednak gwarancji, że to Polacy będą decydowali przede wszystkim o jego losach
—podkreślał w rozmowie z PAP prof. Tomasz Nałęcz.
15 stycznia 1917 r. Piłsudski został referentem Komisji Wojskowej i członkiem Wydziału Wykonawczego Tymczasowej Rady Stanu. 2 lipca 1917 r. podał się do dymisji. Po kryzysie przysięgowym w Legionach 22 lipca 1917 r. został aresztowany. Od końca sierpnia 1917 r. więziony był w twierdzy magdeburskiej. Za odmowę złożenia przysięgi na wierność władcom państw centralnych około 3300 Polaków z Królestwa internowano, a ok. 3500 żołnierzy z Galicji przeniesiono do armii austro-węgierskiej i wysłano na front włoski.
Po wybuchu rewolucji w Niemczech w listopadzie 1918 r. Piłsudskiego uwolniono. 10 listopada 1918 r. wrócił do Warszawy. Następnego dnia Rada Regencyjna przekazała mu władzę wojskową i naczelne dowództwo nad siłami zbrojnymi. 14 listopada 1918 r. przejął od Rady Regencyjnej również władzę cywilną. Dwa dni później jako naczelny dowództwa armii Józef Piłsudski wystosował do prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz rządów: brytyjskiego, francuskiego, włoskiego, japońskiego i niemieckiego oraz do rządów wszystkich państw wojujących i neutralnych telegram, w którym poinformował o istnieniu niepodległej Polski.
Opierając się na Armii Polskiej pod moją komendą, mam nadzieję, że odtąd żadna armia obca nie wkroczy do Polski, nim nie wyrazimy w tej sprawie formalnej woli naszej. Jestem przekonany, że potężne demokracje Zachodu udzielą swej pomocy i braterskiego poparcia Polskiej Rzeczypospolitej Odrodzonej i Niepodległej
—pisał Piłsudski.
22 listopada 1918 r. na podstawie dekretu „o najwyższej władzy reprezentacyjnej Republiki Polskiej” objął urząd Tymczasowego Naczelnika Państwa, zachowując naczelne dowództwo Wojska Polskiego.
W zasadzie wszystkie ugrupowania polityczne akceptują objęcie przez niego funkcji Naczelnika Państwa, którego nazwa nawiązywała do stanowiska Tadeusza Kościuszki
—podkreślił w rozmowie z PAP prof. Grzegorz Nowik. Cztery dni później wraz z nowo powołanym rządem Jędrzeja Moraczewskiego Piłsudski ogłosił ordynację wyborczą i zapowiedział wybory do Sejmu Ustawodawczego. W styczniu 1919 r. powołał nowy rząd Ignacego Jana Paderewskiego, który zyskał uznanie mocarstw zachodnich.
26 stycznia 1919 r. odbyły się wybory do Sejmu Ustawodawczego. Zwyciężył w nich Związek Ludowo-Narodowy. 20 lutego 1919 r. Sejm powierzył Józefowi Piłsudskiemu dalsze sprawowania urzędu Naczelnika Państwa. Uchwała ta określana jest „Małą Konstytucją”.
W czasie wojny polsko-bolszewickiej osobiście kierował wyprawą wileńską (IV 1919), wyprawą kijowską (IV-V 1920), operacją warszawską (VIII 1920) oraz w trakcie bitwy nad Niemnem (IX 1920). 19 marca 1920 r. mianowany został Marszałkiem Polski.
Piłsudski próbował wykorzystać wojnę z bolszewikami do realizacji swoich idei stworzenia federacji obejmującej Polskę i inne kraje wyzwolone spod panowania Rosji. 21 kwietnia 1919 r., w wyniku rozpoczętej kilka dni wcześniej operacji wileńskiej, żołnierze Wojska Polskiego po zaciętych walkach z Armią Czerwoną opanowali Wilno, które od stycznia tego roku znajdowało się w rękach sowieckich. 22 kwietnia obecny w wyzwolonym Wilnie Naczelnik Państwa Józef Piłsudski wydał odezwę „Do Mieszkańców byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego”:
Wojsko Polskie, które z sobą przyprowadziłem, dla wyrzucenia panowania gwałtu i przemocy, dla zniesienia rządów krajem wbrew woli ludności - wojsko niesie Wam wszystkim wolność i swobodę. Chcę dać Wam możność rozwiązania spraw wewnętrznych, narodowościowych i wyznaniowych, tak jak sami tego sobie życzyć będziecie, bez jakiegokolwiek gwałtu lub ucisku ze strony Polski.
Fundamentem federacji miał być sojusz z Ukrainą. „Jest to eksperyment. Rzecz się tak przedstawia, skoro ja – że się tak wyrażę – jestem tym, który Polskę wciągnąłem w to przedsięwzięcie, to mogę powiedzieć, że daję teraz Ukraińcom możliwości. Jeśli im się uda, to się uda, nie osiągną sukcesu, to nie będą go mieć. Są dwa sposoby, by nauczyć ludzi pływania. Wolę sposób rzucania ich na głęboką wodę i zmuszania, by pływali. To właśnie robię z Ukraińcami” – mówił w maju 1920 r. w wywiadzie dla angielskiej gazety „Daily News”. Jednocześnie wykluczał jakiekolwiek porozumienia z bolszewikami lub białymi.
Zarówno bolszewikom, jak i Denikinowi jedno jest do powiedzenia – jesteśmy potęgą, a wyście trupy. Mówiąc inaczej, językiem żołnierskim: dławcie się, bijcie się, nic mnie to nie obchodzi, o ile interesy Polski nie są zahaczone
—podkreślał w jednej z instrukcji dla polskich negocjatorów w rozmowach z sowietami pod koniec 1919 r.
Po raz kolejny jednak, tym razem w szczególnie ważnym momencie, okazało się, iż koncepcje federacyjne Piłsudskiego nie znajdują zrozumienia ani w Polsce, ani na Litwie, ani też wśród polityków Ententy. Mimo iż były one w Paryżu odbierane znacznie lepiej niż wypowiedzi inkorporacjonistów, generalnie Ententa ustosunkowała się negatywnie do polskich planów federacyjnych, sprzecznych z jej dążeniem do przywrócenia powojennej równowagi poprzez odbudowę mocarstwowej Rosji
—stwierdzał prof. Wojciech Materski w książce „Tarcza Europy. Stosunki polsko-sowieckie 1918-1939”.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/369938-150-lat-temu-urodzil-sie-jozef-pilsudski-wspoltworca-niepodleglej-polski-byl-niewatpliwie-glowna-postacia-w-dziejach-polski-miedzywojennej