Jeszcze bardziej Niemcy mścili się na mieszkańcach tych miejscowości, w których ludność broniła się przed wojskami III Rzeszy.
W wielu miasteczkach Wielkopolski obronę organizowali harcerze, straż pożarna, organizacje strzeleckie i Sokół, czy osoby, które przeszły przeszkolenie z przysposobienia obronnego. W Kłecku obrona zorganizowana m. in. przez harcerzy i Sokół nie wpuściła Niemców do miasta. Później w odwecie Niemcy rozstrzelali 110 mieszkańców miasteczka. Jesienią 1939 r. Niemcy zamordowali wielu mieszkańców wielkopolskich miasteczek, wymordowali praktycznie całą inteligencję, mieli przygotowane listy kogo mają zlikwidować.
Uczestniczył pan w potyczkach z Niemcami?
Tak. Najpierw w Sępólnie, gdzie pierwszy raz walczyłem z Niemcami na bagnety. Kilku Niemców zginęło i wycofali się. Nie odpowiadała im walka na bagnety. Później uczestniczyłem w obronie Kutna. Do niewoli niemieckiej trafiłem w nocy z 17 na 18 września. Niemcy wiwatowali, bo do wojny przeciwko Polsce włączyli się Sowieci i wbili nam nóż w plecy. Zamknięto mnie w więzieniu Gestapo, ale uciekłem z niego.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Żołnierz Wyklęty, gen. NSZ Jan Podhorski: „Ktoś, kto nie uczy się i nie zna historii, nie będzie czuł się Polakiem”
CZYTAJ WIĘCEJ: Gen. Podhorski: „Narodowe Siły Zbrojne zawsze, także w Powstaniu Warszawskim, walczyły o lepszą, wolną i Wielką Polskę”. NASZ WYWIAD
Jan Podhorski „Zygzak”, generał brygady w stanie spoczynku, ur. 21 czerwca 1921 r. w Budzyniu w Wielkopolsce. W 1926 r. mieszkał w Rakoniewicach, gdzie skończył szkołę podstawową. Gimnazjum ukończył w Wolsztynie, gdzie uczęszczał przez ponad rok do liceum aż do wybuchu wojny w 1939 roku. 24 sierpnia 1939 r. jako ochotnik zgłosił się do Batalionu Obrony Narodowej „Opalenica”, w którym walczył z Niemcami podczas kampanii wrześniowej.
Członek Związku Jaszczurczego, żołnierz Armii Krajowej „Głuszec” Grójec i Narodowych Sił Zbrojnych. W Powstaniu Warszawskim żołnierz pułku NSZ im. gen. Władysława Sikorskiego i batalionu AK „Miłosz”, po powstaniu więzień stalagu IVB w Muehlbergu nad Łabą koło Drezna (1944-1945). W czasach stalinowskich za działalność w konspiracyjnej Młodzieży Wszechpolskiej skazany na siedem lat więzienia, karę odbywał we Wronkach, wyszedł na wolność po trzech latach w wyniku amnestii. Działacz Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Autor książek „Wspomnienia Żołnierza Wyklętego” i „Pułk Narodowych Sił Zbrojnych im. Gen. Władysława Sikorskiego. Byłem jego żołnierzem”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jeszcze bardziej Niemcy mścili się na mieszkańcach tych miejscowości, w których ludność broniła się przed wojskami III Rzeszy.
W wielu miasteczkach Wielkopolski obronę organizowali harcerze, straż pożarna, organizacje strzeleckie i Sokół, czy osoby, które przeszły przeszkolenie z przysposobienia obronnego. W Kłecku obrona zorganizowana m. in. przez harcerzy i Sokół nie wpuściła Niemców do miasta. Później w odwecie Niemcy rozstrzelali 110 mieszkańców miasteczka. Jesienią 1939 r. Niemcy zamordowali wielu mieszkańców wielkopolskich miasteczek, wymordowali praktycznie całą inteligencję, mieli przygotowane listy kogo mają zlikwidować.
Uczestniczył pan w potyczkach z Niemcami?
Tak. Najpierw w Sępólnie, gdzie pierwszy raz walczyłem z Niemcami na bagnety. Kilku Niemców zginęło i wycofali się. Nie odpowiadała im walka na bagnety. Później uczestniczyłem w obronie Kutna. Do niewoli niemieckiej trafiłem w nocy z 17 na 18 września. Niemcy wiwatowali, bo do wojny przeciwko Polsce włączyli się Sowieci i wbili nam nóż w plecy. Zamknięto mnie w więzieniu Gestapo, ale uciekłem z niego.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Żołnierz Wyklęty, gen. NSZ Jan Podhorski: „Ktoś, kto nie uczy się i nie zna historii, nie będzie czuł się Polakiem”
CZYTAJ WIĘCEJ: Gen. Podhorski: „Narodowe Siły Zbrojne zawsze, także w Powstaniu Warszawskim, walczyły o lepszą, wolną i Wielką Polskę”. NASZ WYWIAD
Jan Podhorski „Zygzak”, generał brygady w stanie spoczynku, ur. 21 czerwca 1921 r. w Budzyniu w Wielkopolsce. W 1926 r. mieszkał w Rakoniewicach, gdzie skończył szkołę podstawową. Gimnazjum ukończył w Wolsztynie, gdzie uczęszczał przez ponad rok do liceum aż do wybuchu wojny w 1939 roku. 24 sierpnia 1939 r. jako ochotnik zgłosił się do Batalionu Obrony Narodowej „Opalenica”, w którym walczył z Niemcami podczas kampanii wrześniowej.
Członek Związku Jaszczurczego, żołnierz Armii Krajowej „Głuszec” Grójec i Narodowych Sił Zbrojnych. W Powstaniu Warszawskim żołnierz pułku NSZ im. gen. Władysława Sikorskiego i batalionu AK „Miłosz”, po powstaniu więzień stalagu IVB w Muehlbergu nad Łabą koło Drezna (1944-1945). W czasach stalinowskich za działalność w konspiracyjnej Młodzieży Wszechpolskiej skazany na siedem lat więzienia, karę odbywał we Wronkach, wyszedł na wolność po trzech latach w wyniku amnestii. Działacz Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Autor książek „Wspomnienia Żołnierza Wyklętego” i „Pułk Narodowych Sił Zbrojnych im. Gen. Władysława Sikorskiego. Byłem jego żołnierzem”.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/355764-nasz-wywiad-gen-podhorski-we-wrzesniu-1939-r-walczylem-z-niemieckim-desantem-w-wielkopolsce?strona=2