Ponad 70 lat od zakończenia II wojny światowej Polska wciąż próbuje oszacować skalę ludzkich i materialnych strat oraz należnych odszkodowań wojennych.
Po zakończeniu II wojny światowej nie została zwołana konferencja pokojowa z udziałem przedstawicieli Niemiec. Zadecydowała o tym likwidacja struktur państwowych III Rzeszy w maju 1945 r. oraz wynikający z konfliktu między Zachodem, a ZSRS podział kraju na NRD i RFN dokonany w 1949 r. Mimo to na konferencji w Poczdamie w 1945 r. zwycięskie mocarstwa ustaliły, że Niemcy zapłacą 20 mld dolarów reparacji wojennych. Połowa tej kwoty miała przypaść Związkowi Sowieckiemu, który poniósł największe straty ludzkie. 15 procent tej kwoty miało zostać przekazanych Polsce.
16 sierpnia 1945 roku została podpisana w Moskwie umowa między podporządkowanym ZSRS Tymczasowym Rządem Jedności Narodowej a rządem sowieckim. W myśl jej zapisów sowieci zrzekali się roszczeń do majątku niemieckiego znajdującego się na terenie Polski. Rząd w Warszawie zobowiązał się w zamian do sprzedaży ZSRS węgla po skrajnie zaniżonych cenach. Umowa przyniosła zrujnowanej Polsce ogromne straty, szacowane w setkach milionów ówczesnych dolarów. **Jednocześnie już od pierwszych tygodni okupacji sowieci dokonywali na tzw. ziemiach odzyskanych masowego demontażu maszyn i wyposażenia wielu zakładów przemysłowych oraz całych linii kolejowych. Większości rekwizycji dokonano bez choćby formalnego uzgodnienia z marionetkowymi władzami Polski Ludowej.
Raport „The Nazi Kultur in Poland”
Pierwsze próby w miarę dokładnego oszacowania strat sporządzano jeszcze w okresie wojny. Najsłynniejszym z nich jest „The Nazi Kultur in Poland” przygotowany przez „zespół autorów z konieczności czasowo anonimowych”. Byli nimi najwybitniejsi polscy muzealnicy i historycy sztuki, znawcy literatury: Stanisław Lorentz, Bogdan Suchodolski, Józef Grycz, Wacław Borowy. W 1942 r. przygotowany przez nich raport został przekazany przez kurierów na ręce władz polskich na uchodźstwie. W tym samym roku ukazał się w Londynie i Nowym Jorku. Jak we wstępie wyjaśniano amerykańskim i brytyjskim czytelnikom autorzy stworzyli raport podsumowujący niemieckie zbrodnie przeciw polskiej kulturze mimo narażenia życia swojego i swoich rodzin.
W dwudziestu jeden obszernych rozdziałach autorzy omówili zniszczenia zabytków, kościołów, synagog, archiwów, bibliotek, muzeów, pomników i innych instytucji kultury i życia społecznego dokonane przez Niemców na okupowanych obszarach II RP po 1 września 1939 r. Wymieniono również wiele nazwisk zamordowanych lub aresztowanych kapłanów i naukowców. „The Nazi Kultur in Poland” zawiera również w miarę dokładny opis zbrodniczej „Sonderaktion Krakau” - aresztowań krakowskich uczonych 6 listopada 1939 r. Osobny rozdział, przygotowany prawdopodobnie przez prof. Stanisława Lorentza, poświęcono zniszczeniom w Zamku Królewskim w Warszawie z września 1939 r. oraz późniejszej masowej grabieży ocalałych w Zamku dzieł sztuki.
Sprawozdanie Biura Odszkodowań Wojennych
Po wojnie komunistyczne władze przystąpiły do oceny skali strat poniesionych w nowych graniach rządzonego przez nich kraju. W 1947 r. Biuro Odszkodowań Wojennych przy Prezydium Rady Ministrów przygotowało „Sprawozdanie w przedmiocie strat i szkód wojennych Polski w latach 1939-1945”. Zamieszczone w nim tabele przedstawiać miały w zamiarze autorów całość strat materialnych i ludzkich. Wielkość strat miała trzynastokrotnie przekraczać wielkość dochodu narodowego z 1938 r. W myśl raportu uległo zniszczeniu 65 proc. fabryk, 2/3 mostów kolejowych, 80 proc. parowozów i wagonów. Zniszczonych zostało ponad 20 proc. gospodarstw rolnych oraz 30 proc. wszystkich zabudowań mieszkalnych.
Bezpośrednio po wojnie straty ludności Polski oceniono na 6 mln 28 tys. osób. Jednak po siedemdziesięciu latach od zakończenie wojny wciąż nie znamy liczby jej ofiar oraz liczby osób represjonowanych w jej trakcie. W latach 1939-1945 - jak szacuje IPN - łączne straty śmiertelne ludności polskiej pod okupacją niemiecką wyniosły ponad 2,7 mln. IPN zwraca uwagę, że liczbę tę należy traktować orientacyjnie, gdyż nie ma pewności co do liczby ofiar nawet dla samej Warszawy. Do strat dotyczących ludności polskiej należy doliczyć ok. 100 tys. ofiar ludobójstwa na Wołyniu popełnionego przez Ukraińców.
Zróżnicowane szacunki dotyczą liczby zamordowanych przez Niemców Żydów, którzy byli obywatelami polskimi. Badacze szacują, że z rąk Niemców zamordowanych zostało 2,7-2,9 mln polskich Żydów, w tym w obozach śmierci zginęło ich ponad 1,86 mln. Generalne szacunki dotyczące polskich ofiar ZSRS mówią o nie mniej niż 150 tys. ofiarach śmiertelnych (w naukowym obiegu jest też liczba 500 tys. Polaków) i ponad 1,8 mln bezpośrednio represjonowanych.
IPN finansuje lub bezpośrednio prowadzi programy „Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką” oraz „Indeks Represjonowanych”, który z kolei dotyczy ofiar okupacji sowieckiej. Badania te, ze względu na olbrzymią skalę strat, potrwają jeszcze wiele lat. Uczestniczą w nich nie tylko instytucje państwowe jak np. muzea czy archiwa polskie i zagraniczne, ale również organizacje społeczne. „Pamiętajmy, że nawet jeśli chodzi o liczbę ofiar obozu Auschwitz mamy przybliżone szacunki. W okresie PRL-u liczba ofiar była zawyżana. Dziś, po zakończeniu szczegółowych badań szacunki te są bardziej zbliżone do rzeczywistości. Liczbę ofiar Auschwitz ocenia się na około 1,1 miliona osób, natomiast w obozie zagłady w Treblince na blisko 800 tysięcy” - stwierdził w rozmowie z PAP Janusz Piwowar z Centrum Udzielania Informacji o Ofiarach II Wojny Światowej.
Zniszczeń Warszawy nie można mierzyć jedynie sumą zburzonych i spalonych budynków wybitnie zabytkowych, lecz też zniszczeniem krajobrazu miejskiego
— stwierdzał Alfred Lauterbach, jeden z najwybitniejszych przedwojennych znawców historii sztuki i architektury w „Raporcie o stratach wojennych Warszawy”.
Podczas okupacji Lauterbach ukrywał się na Saskiej Kępie. W tym czasie pracował nad inwentaryzacją zniszczonych w 1939 r. zabytków stolicy. Na prośbę władz podziemnych opracował raport „Zniszczenie i odbudowa Warszawy zabytkowej”. Zadenuncjowany przez konfidenta Gestapo został, wraz z żoną Stefanią, aresztowany 9 listopada 1943 r. i prawdopodobnie jeszcze tego samego dnia zamordowany. Jego los stanowi jeden z przykładów prześladowań polskich uczonych w trakcie II wojny światowej.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ponad 70 lat od zakończenia II wojny światowej Polska wciąż próbuje oszacować skalę ludzkich i materialnych strat oraz należnych odszkodowań wojennych.
Po zakończeniu II wojny światowej nie została zwołana konferencja pokojowa z udziałem przedstawicieli Niemiec. Zadecydowała o tym likwidacja struktur państwowych III Rzeszy w maju 1945 r. oraz wynikający z konfliktu między Zachodem, a ZSRS podział kraju na NRD i RFN dokonany w 1949 r. Mimo to na konferencji w Poczdamie w 1945 r. zwycięskie mocarstwa ustaliły, że Niemcy zapłacą 20 mld dolarów reparacji wojennych. Połowa tej kwoty miała przypaść Związkowi Sowieckiemu, który poniósł największe straty ludzkie. 15 procent tej kwoty miało zostać przekazanych Polsce.
16 sierpnia 1945 roku została podpisana w Moskwie umowa między podporządkowanym ZSRS Tymczasowym Rządem Jedności Narodowej a rządem sowieckim. W myśl jej zapisów sowieci zrzekali się roszczeń do majątku niemieckiego znajdującego się na terenie Polski. Rząd w Warszawie zobowiązał się w zamian do sprzedaży ZSRS węgla po skrajnie zaniżonych cenach. Umowa przyniosła zrujnowanej Polsce ogromne straty, szacowane w setkach milionów ówczesnych dolarów. **Jednocześnie już od pierwszych tygodni okupacji sowieci dokonywali na tzw. ziemiach odzyskanych masowego demontażu maszyn i wyposażenia wielu zakładów przemysłowych oraz całych linii kolejowych. Większości rekwizycji dokonano bez choćby formalnego uzgodnienia z marionetkowymi władzami Polski Ludowej.
Raport „The Nazi Kultur in Poland”
Pierwsze próby w miarę dokładnego oszacowania strat sporządzano jeszcze w okresie wojny. Najsłynniejszym z nich jest „The Nazi Kultur in Poland” przygotowany przez „zespół autorów z konieczności czasowo anonimowych”. Byli nimi najwybitniejsi polscy muzealnicy i historycy sztuki, znawcy literatury: Stanisław Lorentz, Bogdan Suchodolski, Józef Grycz, Wacław Borowy. W 1942 r. przygotowany przez nich raport został przekazany przez kurierów na ręce władz polskich na uchodźstwie. W tym samym roku ukazał się w Londynie i Nowym Jorku. Jak we wstępie wyjaśniano amerykańskim i brytyjskim czytelnikom autorzy stworzyli raport podsumowujący niemieckie zbrodnie przeciw polskiej kulturze mimo narażenia życia swojego i swoich rodzin.
W dwudziestu jeden obszernych rozdziałach autorzy omówili zniszczenia zabytków, kościołów, synagog, archiwów, bibliotek, muzeów, pomników i innych instytucji kultury i życia społecznego dokonane przez Niemców na okupowanych obszarach II RP po 1 września 1939 r. Wymieniono również wiele nazwisk zamordowanych lub aresztowanych kapłanów i naukowców. „The Nazi Kultur in Poland” zawiera również w miarę dokładny opis zbrodniczej „Sonderaktion Krakau” - aresztowań krakowskich uczonych 6 listopada 1939 r. Osobny rozdział, przygotowany prawdopodobnie przez prof. Stanisława Lorentza, poświęcono zniszczeniom w Zamku Królewskim w Warszawie z września 1939 r. oraz późniejszej masowej grabieży ocalałych w Zamku dzieł sztuki.
Sprawozdanie Biura Odszkodowań Wojennych
Po wojnie komunistyczne władze przystąpiły do oceny skali strat poniesionych w nowych graniach rządzonego przez nich kraju. W 1947 r. Biuro Odszkodowań Wojennych przy Prezydium Rady Ministrów przygotowało „Sprawozdanie w przedmiocie strat i szkód wojennych Polski w latach 1939-1945”. Zamieszczone w nim tabele przedstawiać miały w zamiarze autorów całość strat materialnych i ludzkich. Wielkość strat miała trzynastokrotnie przekraczać wielkość dochodu narodowego z 1938 r. W myśl raportu uległo zniszczeniu 65 proc. fabryk, 2/3 mostów kolejowych, 80 proc. parowozów i wagonów. Zniszczonych zostało ponad 20 proc. gospodarstw rolnych oraz 30 proc. wszystkich zabudowań mieszkalnych.
Bezpośrednio po wojnie straty ludności Polski oceniono na 6 mln 28 tys. osób. Jednak po siedemdziesięciu latach od zakończenie wojny wciąż nie znamy liczby jej ofiar oraz liczby osób represjonowanych w jej trakcie. W latach 1939-1945 - jak szacuje IPN - łączne straty śmiertelne ludności polskiej pod okupacją niemiecką wyniosły ponad 2,7 mln. IPN zwraca uwagę, że liczbę tę należy traktować orientacyjnie, gdyż nie ma pewności co do liczby ofiar nawet dla samej Warszawy. Do strat dotyczących ludności polskiej należy doliczyć ok. 100 tys. ofiar ludobójstwa na Wołyniu popełnionego przez Ukraińców.
Zróżnicowane szacunki dotyczą liczby zamordowanych przez Niemców Żydów, którzy byli obywatelami polskimi. Badacze szacują, że z rąk Niemców zamordowanych zostało 2,7-2,9 mln polskich Żydów, w tym w obozach śmierci zginęło ich ponad 1,86 mln. Generalne szacunki dotyczące polskich ofiar ZSRS mówią o nie mniej niż 150 tys. ofiarach śmiertelnych (w naukowym obiegu jest też liczba 500 tys. Polaków) i ponad 1,8 mln bezpośrednio represjonowanych.
IPN finansuje lub bezpośrednio prowadzi programy „Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką” oraz „Indeks Represjonowanych”, który z kolei dotyczy ofiar okupacji sowieckiej. Badania te, ze względu na olbrzymią skalę strat, potrwają jeszcze wiele lat. Uczestniczą w nich nie tylko instytucje państwowe jak np. muzea czy archiwa polskie i zagraniczne, ale również organizacje społeczne. „Pamiętajmy, że nawet jeśli chodzi o liczbę ofiar obozu Auschwitz mamy przybliżone szacunki. W okresie PRL-u liczba ofiar była zawyżana. Dziś, po zakończeniu szczegółowych badań szacunki te są bardziej zbliżone do rzeczywistości. Liczbę ofiar Auschwitz ocenia się na około 1,1 miliona osób, natomiast w obozie zagłady w Treblince na blisko 800 tysięcy” - stwierdził w rozmowie z PAP Janusz Piwowar z Centrum Udzielania Informacji o Ofiarach II Wojny Światowej.
Zniszczeń Warszawy nie można mierzyć jedynie sumą zburzonych i spalonych budynków wybitnie zabytkowych, lecz też zniszczeniem krajobrazu miejskiego
— stwierdzał Alfred Lauterbach, jeden z najwybitniejszych przedwojennych znawców historii sztuki i architektury w „Raporcie o stratach wojennych Warszawy”.
Podczas okupacji Lauterbach ukrywał się na Saskiej Kępie. W tym czasie pracował nad inwentaryzacją zniszczonych w 1939 r. zabytków stolicy. Na prośbę władz podziemnych opracował raport „Zniszczenie i odbudowa Warszawy zabytkowej”. Zadenuncjowany przez konfidenta Gestapo został, wraz z żoną Stefanią, aresztowany 9 listopada 1943 r. i prawdopodobnie jeszcze tego samego dnia zamordowany. Jego los stanowi jeden z przykładów prześladowań polskich uczonych w trakcie II wojny światowej.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/351518-jak-wielkie-reparacje-wojenne-naleza-sie-polsce-od-niemiec-skala-ludzkich-i-materialnych-strat-wciaz-jest-szacowana