W środę została złożona wiązanka kwiatów od Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy pod tablicą upamiętniającą wiec studentów Uniwersytetu Warszawskiego z 8 marca 1968 roku. Tzw. wydarzenia marcowe zapoczątkowały one falę antysemickiej propagandy, która skłoniła do emigracji z Polski ponad 15 tys. osób pochodzenia żydowskiego.
Na warszawskim Dworcu Gdańskim, jak co roku 8 marca, zebrało się kilkadziesiąt osób, aby złożyć kwiaty pod tablicą z cytatem z prozy Henryka Grynberga: „Tu więcej zostawili po sobie niż mieli”. Ufundowana w 1998 r. przez Fundację Shalom tablica przypomina, że w latach 1968-1969 z Polski wyemigrowało ponad 15 tys. Żydów, zmuszonych do tego w atmosferze antysemickiej nagonki, zapoczątkowanej tzw. wydarzeniami marcowymi.
Dworzec Gdański w Warszawie jest symbolem wszystkich dworców, z których po Marcu ‘68 Żydzi wyruszyli z dokumentem podróży w jedną stronę. Rozdzielali się przyjaciele i żydowskie rodziny - i tak zazwyczaj małe po Holokauście. Wyjeżdżaliśmy stąd dlatego, że nie mogliśmy być tu Polakami i dlatego, że nie mogliśmy tu żyć jak Żydzi. (…) Ówczesna Polska nas tutaj nie chciała
— mówił Michał Sobelman, rzecznik prasowy Ambasady Izraela.
Pamiętam ludzi, także młodych, którzy wyjeżdżali stąd na zawsze z jedynego kraju, który mogli nazywać ojczyzną. To miejsce, ta Polska, była u nich w sercu przez kolejne lata. Ale nie mogli tutaj przyjechać. Ci ludzie często do śmierci odczuwali rozczarowanie tym, co zrobiono z ich życiem. Ja sam przecież wyjechałem. Miałem wtedy 15 lat, byłem uczniem pierwszej klasy liceum. To nie była moja decyzja. W pewnym momencie, mimo że nie miałem jeszcze przecież nawet dowodu osobistego, zmuszono mnie do podpisania zrzeczenia się polskiego obywatelstwa. Wyjechaliśmy z ojcem, matka zmarła wcześniej, do Izraela
— mówił Sobelman.
Dyrektor Fundacji Shalom, aktorka, reżyserka i pieśniarka Gołda Tencer powiedziała, że dziennikarze często pytają ją, jak wyglądały pożegnania z wyjeżdżającymi na Dworcu Gdańskim.
To była trauma! To było okropne. Młodzi ludzie nie maja pojęcia, jakie sceny się tutaj rozgrywały. Powinno się uczyć o tych wydarzeniach w szkołach, dopóki jeszcze żyją ludzie, którzy to pamiętają. Marzec 1968 roku rozbił całe środowisko żydowskie w Polsce
— powiedziała.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W środę została złożona wiązanka kwiatów od Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy pod tablicą upamiętniającą wiec studentów Uniwersytetu Warszawskiego z 8 marca 1968 roku. Tzw. wydarzenia marcowe zapoczątkowały one falę antysemickiej propagandy, która skłoniła do emigracji z Polski ponad 15 tys. osób pochodzenia żydowskiego.
Na warszawskim Dworcu Gdańskim, jak co roku 8 marca, zebrało się kilkadziesiąt osób, aby złożyć kwiaty pod tablicą z cytatem z prozy Henryka Grynberga: „Tu więcej zostawili po sobie niż mieli”. Ufundowana w 1998 r. przez Fundację Shalom tablica przypomina, że w latach 1968-1969 z Polski wyemigrowało ponad 15 tys. Żydów, zmuszonych do tego w atmosferze antysemickiej nagonki, zapoczątkowanej tzw. wydarzeniami marcowymi.
Dworzec Gdański w Warszawie jest symbolem wszystkich dworców, z których po Marcu ‘68 Żydzi wyruszyli z dokumentem podróży w jedną stronę. Rozdzielali się przyjaciele i żydowskie rodziny - i tak zazwyczaj małe po Holokauście. Wyjeżdżaliśmy stąd dlatego, że nie mogliśmy być tu Polakami i dlatego, że nie mogliśmy tu żyć jak Żydzi. (…) Ówczesna Polska nas tutaj nie chciała
— mówił Michał Sobelman, rzecznik prasowy Ambasady Izraela.
Pamiętam ludzi, także młodych, którzy wyjeżdżali stąd na zawsze z jedynego kraju, który mogli nazywać ojczyzną. To miejsce, ta Polska, była u nich w sercu przez kolejne lata. Ale nie mogli tutaj przyjechać. Ci ludzie często do śmierci odczuwali rozczarowanie tym, co zrobiono z ich życiem. Ja sam przecież wyjechałem. Miałem wtedy 15 lat, byłem uczniem pierwszej klasy liceum. To nie była moja decyzja. W pewnym momencie, mimo że nie miałem jeszcze przecież nawet dowodu osobistego, zmuszono mnie do podpisania zrzeczenia się polskiego obywatelstwa. Wyjechaliśmy z ojcem, matka zmarła wcześniej, do Izraela
— mówił Sobelman.
Dyrektor Fundacji Shalom, aktorka, reżyserka i pieśniarka Gołda Tencer powiedziała, że dziennikarze często pytają ją, jak wyglądały pożegnania z wyjeżdżającymi na Dworcu Gdańskim.
To była trauma! To było okropne. Młodzi ludzie nie maja pojęcia, jakie sceny się tutaj rozgrywały. Powinno się uczyć o tych wydarzeniach w szkołach, dopóki jeszcze żyją ludzie, którzy to pamiętają. Marzec 1968 roku rozbił całe środowisko żydowskie w Polsce
— powiedziała.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/330629-w-warszawie-uczczono-49-rocznice-wydarzen-marcowych-rzecznik-prasowy-ambasady-izraela-owczesna-polska-nas-tutaj-nie-chciala?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.