To bardzo zaszczytne odznaczenie, które ja otrzymałem – za co bardzo dziękuję, jest dla mnie wielką nagrodą. Chciałem jednak powiedzieć, że nie o mnie tu chodzi, gdyż nie jestem tak wybitnym Polakiem, nie jestem wybitnym żołnierzem. Jestem normalnym, zwykłym człowiekiem. Jestem maleńki ale dostałem ten order, który jest przeznaczony dla ludzi bardzo zasłużonych Polsce. Przyjąłem go w imieniu moich kolegów żołnierzy, z którymi przeszedłem całą wojnę od 1939r. aż do zakończenia jej w 1945r. Wielu moich kolegów Polaków i Tatarów postawiło swoje życie na szali dla wolności i niepodległości Polski. Masę ich zginęło.
W szeregach Wojska Polskiego zawsze służyło wielu Tatarów. Przeszliśmy długą drogę przez niewolę do wolności - oswabadzając po drodze inne kraje, ale nie mogliśmy wrócić do Polski.
Jako Polak, Tatar w służbie Ojczyzny ślubowałem uroczyście, że w obliczu Boga Miłosiernego na każdym miejscu służyć zawsze będę Rzeczypospolitej Polskiej, słuchać przełożonych, dochować honoru, rozkazy dawane mi wypełniać i ściśle przestrzegać tajemnic wojskowych.
Mimo, że Tatarzy to najszczuplejsza mniejszość narodowa ale zawsze staraliśmy się lojalnie i stale z poświęceniem walczyć o niepodległość państwa polskiego. Przez wieki mieszkaliśmy w Rzeczypospolitej, mając od państwa polskiego pomoc, akceptację i wgląd. Dlatego była między nami ogromna współpraca. Dwa narody a jedna Ojczyzna. Tatarzy starali się w każdym momencie nieść pomoc Polsce.
Nasza tradycja uczyła, że synowie tatarscy do ósmego roku życia byli pod opieką matki. Po ósmym roku aż do dorosłości należeli do ojca, który ich ćwiczył. Dawał im konia, siodło i koń stawał się ich własnością. Chłopcy przyrastali do siodła, ćwicząc się w jeździe konnej latami. Hasali po polach. Potem szli do wojska. Dobrzy byli z nich wojacy. Przez to i dobrzy ułani.
Całe pokolenia Tatarów brały udział w walkach, począwszy od bitwy pod Grunwaldem (1410r.) aż do II wojny światowej. Przez cały okres dziejów staraliśmy się być pomocni i lojalni. Do końca wytrwać we wspólnych walkach z Polakami. Przykładem wiernego Tatara i niezłomnego patrioty muzułmanina był polski działacz niepodległościowy Aleksander Sulkiewicz. Pomógł on uciec Piłsudskiemu z warszawskiej Cytadeli. My Tatarzy darzyliśmy wielkim szacunkiem i miłością Marszałka. Wolą Piłsudskiego była polska jednostka tatarska przeciw bolszewikom.
Inną ważną postacią służącą Polsce był Tatar Gen. Aleksander Romanowicz z Wilna. (dowodził Pułkiem Jazdy Tatarskiej im. Mustafy Achmatowicza, Był to oddział kawalerii WP., który rozwiązano w 1920r. Po zreformowaniu ułani pułku trafili do 1. Szwadronu Tatarskiego 13. Pułku Ułanów Wileńskich – przyp.) Kolejni Tatarzy patrioci to - Płk. Maciej Mustafa Bajraszewski ze Słonima i Mjr. Dawid Janowicz Czaiński ze Słonima. (służyli w polskiej formacji wojskowej organizując Pułk Jazdy Tatarskiej w 1918r. Zginęli zakatowani przez NKWD – przyp. red.)
Wszyscy oni pracowali dla powodzenia Polski.
Jak na początku powiedziałem, order wysokiej klasy, który został mi nadany w moim podeszłym wieku - przyjąłem, bo była okazja. Była to okazja, aby podziękować polskim żołnierzom II wojny światowej i podziękować polskim Tatarom – tatarskiemu narodowi. Ten order to zaszczyt dla całego tatarskiego społeczeństwa. Przeze mnie odznaczono moich kolegów żołnierzy i Tatarów z całej Polski. Wręczono mi ten order, ale nie mnie osobiście on się należy jako zwykłemu żołnierzowi. Rząd polski odznaczył raczej wspólnotę tatarską niż mnie. Wysokie odznaczenie przyjąłem z myślą o polskich żołnierzach i narodzie polskich Tatarów. Mimo, że jesteśmy najmniejszą wspólnotą narodową, to przy tym jesteśmy najbardziej lojalną w oddaniu i poświęceniu do ostatniej kropli krwi dla Polski. Tak jak pod Grunwaldem – Tatarzy stale byli po stronie Polski i razem z Polakami szli do wojska, służąc pomocą podczas okupacji.
Polscy Tatarzy przez 600 lat dali przykład wierności Polsce, nawet za cenę życia i przelanej krwi. Polacy nie mogą zapomnieć o sojusznikach Polski - zasłużonych Tatarach, którzy pracowali na rzecz Wspólnoty tatarskiej - poświęcając życie na rzecz Polski.
My, Tatarzy zamieszkiwaliśmy północną i wschodnią Polskę – Kresy Wschodnie w byłej Polsce, dziś obecna Białoruś i Litwa, po to aby bronić granic przed niemiecką armadą i sowiecką nawałnicą. Ażeby Niemcy jak kiedyś Krzyżacy pod d-ctwem Wielkiego mistrza zakonu Ulricha von Jungingena, nie mogli znowu rzucić się na Polskę. Od czasów Grunwaldu Tatarzy zamieszkiwali tamte tereny, by strzec naszych granic.
Doniosłym wydarzeniem dla naszej społeczności tatarskiej – honorującym Tatarów było odsłonięcie w Gdańsku pomnika Tatara RP, za co jestem wdzięczny.
Bardzo bym prosił o rozpowszechnienie tego wyznania dot. mego mianowania oraz roli Tatarów w służbie Polsce, gdyż wielu Polaków niewiele słyszało o małej grupie ludzi – wspólnocie Tatarów.
Por. Stefan Mustafa Abramowicz
Manchester, niedziela 12 lutego 2017r.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To bardzo zaszczytne odznaczenie, które ja otrzymałem – za co bardzo dziękuję, jest dla mnie wielką nagrodą. Chciałem jednak powiedzieć, że nie o mnie tu chodzi, gdyż nie jestem tak wybitnym Polakiem, nie jestem wybitnym żołnierzem. Jestem normalnym, zwykłym człowiekiem. Jestem maleńki ale dostałem ten order, który jest przeznaczony dla ludzi bardzo zasłużonych Polsce. Przyjąłem go w imieniu moich kolegów żołnierzy, z którymi przeszedłem całą wojnę od 1939r. aż do zakończenia jej w 1945r. Wielu moich kolegów Polaków i Tatarów postawiło swoje życie na szali dla wolności i niepodległości Polski. Masę ich zginęło.
W szeregach Wojska Polskiego zawsze służyło wielu Tatarów. Przeszliśmy długą drogę przez niewolę do wolności - oswabadzając po drodze inne kraje, ale nie mogliśmy wrócić do Polski.
Jako Polak, Tatar w służbie Ojczyzny ślubowałem uroczyście, że w obliczu Boga Miłosiernego na każdym miejscu służyć zawsze będę Rzeczypospolitej Polskiej, słuchać przełożonych, dochować honoru, rozkazy dawane mi wypełniać i ściśle przestrzegać tajemnic wojskowych.
Mimo, że Tatarzy to najszczuplejsza mniejszość narodowa ale zawsze staraliśmy się lojalnie i stale z poświęceniem walczyć o niepodległość państwa polskiego. Przez wieki mieszkaliśmy w Rzeczypospolitej, mając od państwa polskiego pomoc, akceptację i wgląd. Dlatego była między nami ogromna współpraca. Dwa narody a jedna Ojczyzna. Tatarzy starali się w każdym momencie nieść pomoc Polsce.
Nasza tradycja uczyła, że synowie tatarscy do ósmego roku życia byli pod opieką matki. Po ósmym roku aż do dorosłości należeli do ojca, który ich ćwiczył. Dawał im konia, siodło i koń stawał się ich własnością. Chłopcy przyrastali do siodła, ćwicząc się w jeździe konnej latami. Hasali po polach. Potem szli do wojska. Dobrzy byli z nich wojacy. Przez to i dobrzy ułani.
Całe pokolenia Tatarów brały udział w walkach, począwszy od bitwy pod Grunwaldem (1410r.) aż do II wojny światowej. Przez cały okres dziejów staraliśmy się być pomocni i lojalni. Do końca wytrwać we wspólnych walkach z Polakami. Przykładem wiernego Tatara i niezłomnego patrioty muzułmanina był polski działacz niepodległościowy Aleksander Sulkiewicz. Pomógł on uciec Piłsudskiemu z warszawskiej Cytadeli. My Tatarzy darzyliśmy wielkim szacunkiem i miłością Marszałka. Wolą Piłsudskiego była polska jednostka tatarska przeciw bolszewikom.
Inną ważną postacią służącą Polsce był Tatar Gen. Aleksander Romanowicz z Wilna. (dowodził Pułkiem Jazdy Tatarskiej im. Mustafy Achmatowicza, Był to oddział kawalerii WP., który rozwiązano w 1920r. Po zreformowaniu ułani pułku trafili do 1. Szwadronu Tatarskiego 13. Pułku Ułanów Wileńskich – przyp.) Kolejni Tatarzy patrioci to - Płk. Maciej Mustafa Bajraszewski ze Słonima i Mjr. Dawid Janowicz Czaiński ze Słonima. (służyli w polskiej formacji wojskowej organizując Pułk Jazdy Tatarskiej w 1918r. Zginęli zakatowani przez NKWD – przyp. red.)
Wszyscy oni pracowali dla powodzenia Polski.
Jak na początku powiedziałem, order wysokiej klasy, który został mi nadany w moim podeszłym wieku - przyjąłem, bo była okazja. Była to okazja, aby podziękować polskim żołnierzom II wojny światowej i podziękować polskim Tatarom – tatarskiemu narodowi. Ten order to zaszczyt dla całego tatarskiego społeczeństwa. Przeze mnie odznaczono moich kolegów żołnierzy i Tatarów z całej Polski. Wręczono mi ten order, ale nie mnie osobiście on się należy jako zwykłemu żołnierzowi. Rząd polski odznaczył raczej wspólnotę tatarską niż mnie. Wysokie odznaczenie przyjąłem z myślą o polskich żołnierzach i narodzie polskich Tatarów. Mimo, że jesteśmy najmniejszą wspólnotą narodową, to przy tym jesteśmy najbardziej lojalną w oddaniu i poświęceniu do ostatniej kropli krwi dla Polski. Tak jak pod Grunwaldem – Tatarzy stale byli po stronie Polski i razem z Polakami szli do wojska, służąc pomocą podczas okupacji.
Polscy Tatarzy przez 600 lat dali przykład wierności Polsce, nawet za cenę życia i przelanej krwi. Polacy nie mogą zapomnieć o sojusznikach Polski - zasłużonych Tatarach, którzy pracowali na rzecz Wspólnoty tatarskiej - poświęcając życie na rzecz Polski.
My, Tatarzy zamieszkiwaliśmy północną i wschodnią Polskę – Kresy Wschodnie w byłej Polsce, dziś obecna Białoruś i Litwa, po to aby bronić granic przed niemiecką armadą i sowiecką nawałnicą. Ażeby Niemcy jak kiedyś Krzyżacy pod d-ctwem Wielkiego mistrza zakonu Ulricha von Jungingena, nie mogli znowu rzucić się na Polskę. Od czasów Grunwaldu Tatarzy zamieszkiwali tamte tereny, by strzec naszych granic.
Doniosłym wydarzeniem dla naszej społeczności tatarskiej – honorującym Tatarów było odsłonięcie w Gdańsku pomnika Tatara RP, za co jestem wdzięczny.
Bardzo bym prosił o rozpowszechnienie tego wyznania dot. mego mianowania oraz roli Tatarów w służbie Polsce, gdyż wielu Polaków niewiele słyszało o małej grupie ludzi – wspólnocie Tatarów.
Por. Stefan Mustafa Abramowicz
Manchester, niedziela 12 lutego 2017r.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/329019-w-102-urodziny-ostatni-ulan-rzeczypospolitej-polski-tatar-prosi-polakow-o-pamiec?strona=2