Prof. Andrzej Chwalba analizując sprawę polskiej niepodległości w 1918 r. i jej międzynarodowych uwarunkowań przypomniał fundamentalne zasady, które w Europie określił Kongres Wiedeński z lat 1814-1815.
Po pierwsze, że o losach Europy decydują wielcy, mali się nie liczą. Po drugie, Europa została podzielona na sfery wpływów, a poszczególne regiony zostały przekazane do dyspozycji mocarstwom europejskim
— zauważył historyk.
Tłumaczył, że niepodważalna w XIX w. zasada „koncertu mocarstw”, czyli tego, że to mocarstwa decydują o losach mniejszych narodów, m.in. Polaków, została podważona właśnie przez pierwszą wojnę światową.
Chciałbym przypomnieć bardzo ważne słowa Bismarcka z lat 80. XIX w. z czasów Kongresu Berlińskiego, który przestrzegał polityków europejskich przed dążeniem do wojny. +Niech będzie równowaga, podzielmy się dalej wpływami, tak jak to było kiedyś w Wiedniu. Nie możemy dopuścić do wojny, bo to się wymknie spod naszej kontroli+
— parafrazował słowa niemieckiego kanclerza prof. Chwalba.
Z prof. Chwalbą zgodził się inny historyk prof. Wojciech Materski, który ocenił, że wojna powszechna była punktem wyjścia w sprawie odzyskania przez Polaków wolności.
Wojna powszechna rozumiana jako rozbicie ładu wiedeńskiego
— wyjaśnił historyk.
Czy byliśmy przygotowani? Czy była kwestia polska w 1914 r.? Owszem była, ale była w pewnym +uśpieniu+, w pewnym zniechęceniu po powstaniach narodowych i wypadkach 1905 r. traktowanych jako powstanie lub jako rewolucja
— mówił prof. Materski.
Przypomniał, że w 1914 r. o autonomii dla Polaków w ramach państwa rosyjskiego zaczęły rozmyślać władze carskiej Rosji. Dowodem na to była odezwa wielkiego księcia Mikołaja Mikołajewicza do Polaków z sierpnia 1914 r.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Prof. Andrzej Chwalba analizując sprawę polskiej niepodległości w 1918 r. i jej międzynarodowych uwarunkowań przypomniał fundamentalne zasady, które w Europie określił Kongres Wiedeński z lat 1814-1815.
Po pierwsze, że o losach Europy decydują wielcy, mali się nie liczą. Po drugie, Europa została podzielona na sfery wpływów, a poszczególne regiony zostały przekazane do dyspozycji mocarstwom europejskim
— zauważył historyk.
Tłumaczył, że niepodważalna w XIX w. zasada „koncertu mocarstw”, czyli tego, że to mocarstwa decydują o losach mniejszych narodów, m.in. Polaków, została podważona właśnie przez pierwszą wojnę światową.
Chciałbym przypomnieć bardzo ważne słowa Bismarcka z lat 80. XIX w. z czasów Kongresu Berlińskiego, który przestrzegał polityków europejskich przed dążeniem do wojny. +Niech będzie równowaga, podzielmy się dalej wpływami, tak jak to było kiedyś w Wiedniu. Nie możemy dopuścić do wojny, bo to się wymknie spod naszej kontroli+
— parafrazował słowa niemieckiego kanclerza prof. Chwalba.
Z prof. Chwalbą zgodził się inny historyk prof. Wojciech Materski, który ocenił, że wojna powszechna była punktem wyjścia w sprawie odzyskania przez Polaków wolności.
Wojna powszechna rozumiana jako rozbicie ładu wiedeńskiego
— wyjaśnił historyk.
Czy byliśmy przygotowani? Czy była kwestia polska w 1914 r.? Owszem była, ale była w pewnym +uśpieniu+, w pewnym zniechęceniu po powstaniach narodowych i wypadkach 1905 r. traktowanych jako powstanie lub jako rewolucja
— mówił prof. Materski.
Przypomniał, że w 1914 r. o autonomii dla Polaków w ramach państwa rosyjskiego zaczęły rozmyślać władze carskiej Rosji. Dowodem na to była odezwa wielkiego księcia Mikołaja Mikołajewicza do Polaków z sierpnia 1914 r.
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/324307-prof-roszkowski-polacy-w-1918-r-bez-miedzynarodowych-uwarunkowan-nie-odzyskaliby-niepodleglosci-debata-historykow-w-belwederze-wideo?strona=2