Zabiegi królowej Rychezy i jej braci Hermana, arcybiskupa kolońskiego i Ottona palatyna nadreńskiego u króla niemieckiego Henryka III, który objął władzę latem 1039 r. po ojcu Konradzie II, pozwoliły Kazimierzowi uzyskać stosowną pomoc. Duże znaczenie w staraniach księcia miało to, że Polska pod władzą Piastów należała od kilkudziesięciu lat do świata chrześcijańskiego i podejmowała wysiłki misyjne wobec sąsiednich ludów pogańskich. Jej całkowity upadek powodował zachwianie się dotychczasowego układu sił na wschodnich rubieżach cesarstwa i wzmocnienie się pogaństwa na tym obszarze. Dlatego też Henryk III przystąpił do poskromienia ambicji księcia czeskiego i zaczął gotować się do wyprawy na Czechy, a także zdecydował się wesprzeć Kazimierza Odnowiciela w dziele odbudowy monarchii piastowskiej, wyposażając go w oddział 500 rycerzy, co było wówczas znaczną siłą. Niewątpliwie książę polski musiał wtedy uznać zwierzchność Henryka III. Chociaż nie doszło ostatecznie do wyprawy króla niemieckiego na państwo Przemyślidów, bowiem Brzetysław rozpoczął pertraktacje, to jednak Kazimierz w końcu 1039 lub na początku 1040 r. wyruszył do Polski, aby odbudować struktury państwa piastowskiego.
Książę najpewniej przez Połabie dotarł najpierw do ziemi lubuskiej i Wielkopolski, a następnie podporządkował swej władzy Małopolskę. Wobec zniszczenia oraz wyludnienia Wielkopolski zdecydował się w Krakowie na Wawelu ustanowić stolicę monarchii. Był to niezwykle doniosły akt, bowiem odtąd centrum państwa Piastów stała się ziemia krakowska.
Przywracanie panowania piastowskiego nad terytoriami, które należały do przodków Kazimierza nie było zadaniem łatwym. Kazimierz potrzebował strategicznego sojusznika, aby rozprawić się z Miecławem, głównym konkurentem władającym na Mazowszu, którego wspierali również Pomorzanie. Dlatego Piast sprzymierzył się zapewne w roku 1041 z Jarosławem Mądrym, wielkim księciem kijowskim, który był w konflikcie z Miecławem od 1038 r. Ceną tego układu była niewątpliwie rezygnacja Kazimierza z pretensji do utraconych w 1031 r. ziem na wschodzie (terytorium Grodów Czerwieńskich) oraz odesłanie do Kijowa 800 jeńców ruskich, których wziął do niewoli jeszcze Bolesław Chrobry w 1018 r. po zwycięstwie nad Jarosławem. (…) Z pomocą oddziałów ruskich pod wodzą samego Jarosława Kazimierz Odnowiciel rozprawił się ostatecznie z mazowieckim uzurpatorem w 1047 r. w dramatycznej bitwie nad Wisłą, w której poległ Miecław. Gall Anonim tak opisał te wydarzenia: Kazimierz, oburzony, że sługa ojca i jego własny siłą zatrzymuje Mazowsze i przekonany, że gdyby nie dochodził swych praw, groziłaby mu wielka szkoda i niebezpieczeństwo, zebrał nieliczną wprawdzie, lecz zaprawioną w walkach garść wojowników i stoczył zbrojnie bitwę, w której Miecław poległ, a on tryumfalnie zdobył zwycięstwo, pokój i cały kraj. Miała tam nastąpić ogromna rzeź Mazowszan, jak to ukazuje miejsce walki i urwisty brzeg rzeki. Sam też Kazimierz, osobiście siekąc mieczem, niezmiernie się utrudził, ramiona, całą pierś i twarz ubroczywszy rozlaną krwią, i tak zapamiętale ścigał sam jeden uciekających wrogów, że byłby musiał zginąć, nie znajdując pomocy za strony swoich; pewien wszakże prosty żołnierz, choć nie ze szlachetnego rodu, szlachetnie pospieszył mu z pomocą, gdy już miał zginąć, co następnie Kazimierz hojnie mu odpłacił, bo i miasto mu nadał, i co do godności wyniósł między najdostojniejsze rycerstwo. (…) W wyniku polsko-ruskiego współdziałania dobrze zaludnione Mazowsze wróciło w 1047 r. pod panowanie Piasta.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zabiegi królowej Rychezy i jej braci Hermana, arcybiskupa kolońskiego i Ottona palatyna nadreńskiego u króla niemieckiego Henryka III, który objął władzę latem 1039 r. po ojcu Konradzie II, pozwoliły Kazimierzowi uzyskać stosowną pomoc. Duże znaczenie w staraniach księcia miało to, że Polska pod władzą Piastów należała od kilkudziesięciu lat do świata chrześcijańskiego i podejmowała wysiłki misyjne wobec sąsiednich ludów pogańskich. Jej całkowity upadek powodował zachwianie się dotychczasowego układu sił na wschodnich rubieżach cesarstwa i wzmocnienie się pogaństwa na tym obszarze. Dlatego też Henryk III przystąpił do poskromienia ambicji księcia czeskiego i zaczął gotować się do wyprawy na Czechy, a także zdecydował się wesprzeć Kazimierza Odnowiciela w dziele odbudowy monarchii piastowskiej, wyposażając go w oddział 500 rycerzy, co było wówczas znaczną siłą. Niewątpliwie książę polski musiał wtedy uznać zwierzchność Henryka III. Chociaż nie doszło ostatecznie do wyprawy króla niemieckiego na państwo Przemyślidów, bowiem Brzetysław rozpoczął pertraktacje, to jednak Kazimierz w końcu 1039 lub na początku 1040 r. wyruszył do Polski, aby odbudować struktury państwa piastowskiego.
Książę najpewniej przez Połabie dotarł najpierw do ziemi lubuskiej i Wielkopolski, a następnie podporządkował swej władzy Małopolskę. Wobec zniszczenia oraz wyludnienia Wielkopolski zdecydował się w Krakowie na Wawelu ustanowić stolicę monarchii. Był to niezwykle doniosły akt, bowiem odtąd centrum państwa Piastów stała się ziemia krakowska.
Przywracanie panowania piastowskiego nad terytoriami, które należały do przodków Kazimierza nie było zadaniem łatwym. Kazimierz potrzebował strategicznego sojusznika, aby rozprawić się z Miecławem, głównym konkurentem władającym na Mazowszu, którego wspierali również Pomorzanie. Dlatego Piast sprzymierzył się zapewne w roku 1041 z Jarosławem Mądrym, wielkim księciem kijowskim, który był w konflikcie z Miecławem od 1038 r. Ceną tego układu była niewątpliwie rezygnacja Kazimierza z pretensji do utraconych w 1031 r. ziem na wschodzie (terytorium Grodów Czerwieńskich) oraz odesłanie do Kijowa 800 jeńców ruskich, których wziął do niewoli jeszcze Bolesław Chrobry w 1018 r. po zwycięstwie nad Jarosławem. (…) Z pomocą oddziałów ruskich pod wodzą samego Jarosława Kazimierz Odnowiciel rozprawił się ostatecznie z mazowieckim uzurpatorem w 1047 r. w dramatycznej bitwie nad Wisłą, w której poległ Miecław. Gall Anonim tak opisał te wydarzenia: Kazimierz, oburzony, że sługa ojca i jego własny siłą zatrzymuje Mazowsze i przekonany, że gdyby nie dochodził swych praw, groziłaby mu wielka szkoda i niebezpieczeństwo, zebrał nieliczną wprawdzie, lecz zaprawioną w walkach garść wojowników i stoczył zbrojnie bitwę, w której Miecław poległ, a on tryumfalnie zdobył zwycięstwo, pokój i cały kraj. Miała tam nastąpić ogromna rzeź Mazowszan, jak to ukazuje miejsce walki i urwisty brzeg rzeki. Sam też Kazimierz, osobiście siekąc mieczem, niezmiernie się utrudził, ramiona, całą pierś i twarz ubroczywszy rozlaną krwią, i tak zapamiętale ścigał sam jeden uciekających wrogów, że byłby musiał zginąć, nie znajdując pomocy za strony swoich; pewien wszakże prosty żołnierz, choć nie ze szlachetnego rodu, szlachetnie pospieszył mu z pomocą, gdy już miał zginąć, co następnie Kazimierz hojnie mu odpłacił, bo i miasto mu nadał, i co do godności wyniósł między najdostojniejsze rycerstwo. (…) W wyniku polsko-ruskiego współdziałania dobrze zaludnione Mazowsze wróciło w 1047 r. pod panowanie Piasta.
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/309169-ocalil-istnienie-panstwa-i-rodzacego-sie-narodu-polskiego-krol-kazimierz-odnowiciel-powinien-byc-drogowskazem-postepowania-dla-obecnie-rzadzacych-polska?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.