W innym tekście, zatytułowanym „Polityka polska wobec społeczności pogranicza w latach 1944-1989”, Piotr Madajczyk całą właściwie politykę polską wobec Śląska przedstawił jako wielką opresję, jako polonizację na siłę, jako nieudaną i nacjonalistyczną próba wyrugowania „naturalnych” w domyśle wpływów niemieckich. Są tam też kpiące stwierdzenia o „kulcie” powstań śląskich w PRL. Ani słowa i wielkim dorobku, choćby w dziedzinie edukacji, polskim na Śląsku.
W piśmie zamieszczono też zdjęcia propagandowe z… marszów Ruchu Autonomii Śląska, zawierające hasła o „narodowości śląskiej”.
Cóż można dodać? Że to właśnie wydawał dziś IPN, a finansował polski podatnik. Redaktor naczelny „CzasyPisma” to Adam Dziurok, zarazem szef Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Katowicach.
Cóż wiemy o tym panu? Gdy separatyści śląscy przypisali zbrodnie komunistyczne Polakom i ukuli kłamliwy termin „polskie obozy koncentracyjne”, pan Dziurok dowodził na łamach związanej z RAŚ Nowej Gazety Śląskiej:
Polska Rzeczpospolita Ludowa była, jakby nie patrzeć, państwem polskim, dlatego w wyrażeniu „polskie obozy koncentracyjne” nie ma, w tym przypadku, przekłamania ani manipulacji.
A jak było naprawdę? Czytaj: Ujawniamy. Kolejna obrażająca Polaków, fałszująca historię akcja separatystów z RAŚ
Wydaje się, że zmiana w katowickim IPN jest nie tylko potrzebna. Jest pilnie potrzebna! Wierzymy, że nowy prezes Instytutu dr Jarosław Szarek zajmie się tym tematem, tym pilniejszym, że dzięki koalicji z Platformą separatyści z RAŚ utrzymują wielkie wpływy w regionie.
CZYTAJ TEŻ: Gdzie jest kres bezkarności? Sympatyk separatystycznego RAŚ grozi: „Czas skończyć tylko gadać. Niech poleje się polska krew!” gim
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W innym tekście, zatytułowanym „Polityka polska wobec społeczności pogranicza w latach 1944-1989”, Piotr Madajczyk całą właściwie politykę polską wobec Śląska przedstawił jako wielką opresję, jako polonizację na siłę, jako nieudaną i nacjonalistyczną próba wyrugowania „naturalnych” w domyśle wpływów niemieckich. Są tam też kpiące stwierdzenia o „kulcie” powstań śląskich w PRL. Ani słowa i wielkim dorobku, choćby w dziedzinie edukacji, polskim na Śląsku.
W piśmie zamieszczono też zdjęcia propagandowe z… marszów Ruchu Autonomii Śląska, zawierające hasła o „narodowości śląskiej”.
Cóż można dodać? Że to właśnie wydawał dziś IPN, a finansował polski podatnik. Redaktor naczelny „CzasyPisma” to Adam Dziurok, zarazem szef Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Katowicach.
Cóż wiemy o tym panu? Gdy separatyści śląscy przypisali zbrodnie komunistyczne Polakom i ukuli kłamliwy termin „polskie obozy koncentracyjne”, pan Dziurok dowodził na łamach związanej z RAŚ Nowej Gazety Śląskiej:
Polska Rzeczpospolita Ludowa była, jakby nie patrzeć, państwem polskim, dlatego w wyrażeniu „polskie obozy koncentracyjne” nie ma, w tym przypadku, przekłamania ani manipulacji.
A jak było naprawdę? Czytaj: Ujawniamy. Kolejna obrażająca Polaków, fałszująca historię akcja separatystów z RAŚ
Wydaje się, że zmiana w katowickim IPN jest nie tylko potrzebna. Jest pilnie potrzebna! Wierzymy, że nowy prezes Instytutu dr Jarosław Szarek zajmie się tym tematem, tym pilniejszym, że dzięki koalicji z Platformą separatyści z RAŚ utrzymują wielkie wpływy w regionie.
CZYTAJ TEŻ: Gdzie jest kres bezkarności? Sympatyk separatystycznego RAŚ grozi: „Czas skończyć tylko gadać. Niech poleje się polska krew!” gim
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/306953-tylko-u-nas-historyk-z-katowickiego-ipn-na-spotkaniu-organizowanym-przez-antypolski-ras-cos-tu-chyba-nie-gra?strona=3