TYLKO U NAS. Jak wygląda proces przeciw ZDF ws. serialu "Nasze matki..."?! Świrski: "Domagamy się przeprosin"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Jacek Bednarczyk
PAP/Jacek Bednarczyk

Można powiedzieć już coś o linii obrony przyjętej przez niemiecką stację?

Tego jeszcze nie wiemy, jesteśmy na początku, ustalamy procedury i dowody. Linię obrony poznamy później. Z tego co jednak zauważyłem - i to moje prywatne zdanie, a nie przedstawicieli powodów, ani strony - to moim zdaniem oni chcą pokazać, że Armia Krajowa także brała udział w Holokauście. Takie jest z grubsza ich stanowisko.

Jak wyglądało przesłuchanie pana Radłowskiego?

Pytano go, czy otrzymywał rozkazy dotyczące mordowania Żydów, czy AK była antyżydowska, zdecydowanie zaprzeczył. Adwokaci strony przeciwnej siedzieli z opuszczonymi głowami.

Kiedy można spodziewać się kolejnych rozpraw?

Najwcześniej za 2 miesiące, bo strony złożyły o uzupełnienie wniosków. Tamta strona musi na nie odpowiedzieć, jest tez jeszcze jedna kwestia - zgody na przesłuchanie w formie wideokonferencji na kolejnej rozprawie. To sukces bo tamta strona chciała przesłuchań wyłącznie przed sądem niemieckim . Sędzia przychylił się do naszego wniosku.

Czego domagają się państwo od ZDF?

Powodowie domagają się przeprosin w telewizjach, gdzie się pojawiło. A jeśli serial ma dalej być wyświetlany, to z jasnym zaznaczeniem, ze to artystyczna wizja, która nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Dodatkowo domagamy się 25 tys. złotych dla pana Radłowskiego.

Czytelnicy pytają, czy polski sąd ma taką moc sprawczą, by wymusić na niemieckiej stacji przeprosiny czy wypłatę pieniędzy.

Jesteśmy w UE i pomoc prawna obowiązuje również przy wyrokach. Jeśli panią poseł Mielewczyk można było procesować przed niemieckim sądem i  tamtejszy komornik ją ścigał, to można i w drugą stronę. Czekamy na kolejne rozprawy.

not. maf

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych