67. miesięcznica smoleńska. Przypominamy wystąpienie śp. Lecha Kaczyńskiego z okazji 11 listopada: „Patriotyzm nie oznacza nacjonalizmu. Nacjonalizm, a tym bardziej szowinizm, bierze się z nienawiści”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. prezydent.pl
Fot. prezydent.pl

Ale chciano z nas uczynić państwo niewielkie, obejmujące Królestwo, Zachodnią Galicję, a wywalczyliśmy państwo duże. I to walcząc na wielu frontach w ciągu trzech, ponad trzech lat, zdołaliśmy zrobić już sami. Nikt nam tego nie dał. Nikt nam nie wywalczył II Rzeczpospolitej, która stanowiła jedno z większych państw międzywojennej Europy.

Kiedy wspominamy te lata, te lata radości, choć nie pozbawione też smutków, to warto zwrócić uwagę na olbrzymi wysiłek, jaki uczynili wtedy Polacy. W Polsce roku 1918 nie było prawie nic. Były jedynie zaczątki armii, były epidemie, tworzona dopiero od niewielu miesięcy administracja.

W ciągu trzech lat wykonano olbrzymią pracę, stworzono potężną armię, która zdołała odeprzeć bolszewików, która być może uratowała Europę przed ogarnięciem w całości przez bolszewicką rewolucję. Zbudowano administrację, w ciągu dwóch lat i czterech miesięcy uchwalono nowoczesną konstytucję.

Ci, którzy lepiej znają ten czas, wiedzą, że państwo zaangażowało się na wielką skalę w organizację życia gospodarczego, że zbudowano początki polskiego prawa pracy, nieporównanie korzystniejszego niż w państwach zaborczych, a w szczególności w Rosji i Austrii. Inaczej mówiąc, w czasie bardzo krótkim zbudowano nową Rzeczpospolitą. Na tych przykładach powinniśmy się uczyć dzisiaj. To są przykłady do dziś aktualne.

Dlaczego? Dlaczego wtedy udało się to uczynić tak szybko? Bo nikt nie kwestionował tego, że przywiązanie do Ojczyzny, że patriotyzm, to najwyższe wartości. Patriotyzm nie oznacza nacjonalizmu. Nacjonalizm, a jeszcze tym bardziej szowinizm, bierze się z nienawiści, patriotyzm bierze się z miłości, z poczucia utożsamienia się ze wspólnotą, ze wspólnoty kultury, historii. I taki patriotyzm był wtedy i w równym stopniu potrzebny jest dzisiaj.

Polska w roku 1939 niepodległość utraciła, w roku 1945 skończyła się II wojna światowa. Polska na mapie świata istniała, ale trudno mówić o Polsce rzeczywiście niepodległej. Prawdziwą niepodległość zdobyliśmy w walce drugiej i trzeciej konspiracji. Wywalczyli ją ci, którzy opierali się bolszewizmowi w pierwszych latach po wojnie, ci, którzy opierali mu się w latach 60., ci, którzy w latach 70. stworzyli już jawną, choć nielegalną opozycję, ci w końcu, którzy stworzyli jeden z największych tego rodzaju ruchów w historii, ruch prawie bezprecedensowy, ruch „Solidarności”.

To „Solidarność” po stanie wojennym zmieniła się niejako w trzecie w naszej historii państwo podziemne, po powstaniu styczniowym i po okresie II wojny światowej. I ta „Solidarność” zwyciężyła. To w Polsce po raz pierwszy, w roku 1989 powstał rząd niekomunistyczny. To w Polsce odbyły się po raz pierwszy wybory nie do końca jeszcze wolne, ale wybory, w których społeczeństwo mogło opowiedzieć się za tą lub inną opcją i opowiedziało się jednoznacznie - za wolnością, niepodległością i demokracją.

Po roku 1989 zbudowaliśmy III Rzeczpospolitą. Nie będziemy jej dzisiaj oceniać, ma jedną cechę pozytywną - jest naszym państwem, jest Polską niepodległą. Jest Polską niepodległą, która ma swoje wady. Należy je naprawiać, należy być w tym energicznym. Nie należy zapominać o tym, że nie wszystko, co złe zginęło, ale nasz kraj się rozwija, ale zrealizowaliśmy swoje strategiczne cele - wejście do NATO i Unii Europejskiej. Ta realizacja nie zamknęła problemów, które stoją przed Polską. Nie zamknęła problemów i dlatego fakt, że dziś 93 proc. Polaków czuje się patriotami, a 71 proc. gotowych byłoby zginąć za Ojczyznę, to fakt niezwykle pozytywny.

Tak, potrzebny jest nam patriotyzm w Unii Europejskiej, choć zasada solidarności dominuje tam nad zasadą równowagi sił i konkurencji. Ta ostatnia, czyli zasada konkurencji, nie została jednak całkowicie zlikwidowana. Potrzebny jest nam w NATO, bo NATO to organizacja, która jest eksporterem pokoju i stabilizacji, ale sami chcemy być w niej bezpieczni, to musimy dla niej pracować. Była tu mowa o polskich misjach. Musimy być do nich gotowi w każdej chwili, nie żałować ani sił, ani środków.

« poprzednia strona
123
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych