O komentarz do ostatnich słów i oskarżeń rosyjskiego ambasadora w Polsce - który zarzucił Polsce współodpowiedzialność za wywołanie II wojny światowej - poprosiliśmy prof. Jana Żaryna, cenionego historyka i redaktora naczelnego miesięcznika „wSieci Historii”.
Twierdzenia rosyjskiego ambasadora są podwójnie fałszywe. Z jednej strony ich fałsz polega na tym, że jako Polacy byliśmy w XX-leciu międzywojennym stroną i częścią traktatu, którego przestrzeganie było szansą na zachowanie pokoju. Traktat wersalski z roku na rok stawał się jednak coraz mniej faktem, który byłby honorowany przez wszystkich sygnatariuszy. Druga kwestia, która jest fałszerstwem - to fakt, że mówi to ambasador Rosji, czyli państwa, które przejęło w sensie historyczno-politycznym całą sferę tradycji dyplomatycznej po Związku Sowieckim. Tym samym ZSRS, który był jednym z głównych sprawców II wojny światowej. I to nie tylko w zakresie dyplomacji, ale przede wszystkim działań Armii Czerwonej. To absolutny fałsz, że tezy o polskiej rzekomej odpowiedzialności za wybuch II wojny światowej stawia przedstawiciel państwa, które w okresie XX-lecia międzywojennego robiło wszystko, by zniszczyć strukturę pokojową Europy.
Warto zwrócić również na współczesny aspekt tego zagadnienia i odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób polskie państwo powinno zareagować na te nakręcające się prowokacje.
Rosja używa historii w sposób zafałszowany do potrzeb bieżącej polityki. Trzeba działać tak samo - z „drobnym” wyjątkiem - my nie musimy kłamać i fałszować historii. Nie musimy robić propagandy, ale musimy robić politykę historyczną opartą o prawdę i przypominaniu, że różnego rodzaju polskie inicjatywy służyły pokojowi europejskiemu. Odrzucenie polskiej perspektywy spowodowało taki dramat jak wrzesień 1939 roku i dwa totalitaryzmy.
Już rok 1920 był wyraźną próbą zatrzymania porządku wojny w imię utrzymania porządku wersalskiego. W długim trwaniu historycznym Polacy mają i muszą mieć odwagę mówić bardzo głośno, że byliśmy stroną, która wskazywała, że jeżeli nie zachowamy się jako Europa solidarnie, to wszyscy będziemy ofiarami tej decyzji. Tak było w 1939 roku, gdy Brytyjczycy i Francuzi „zyskali czas”, ale co więcej?
Możemy powiedzieć to głośno, przypominając te wydarzenia w kontekście refleksji nad tym, jak należy budować współczesność. Wówczas ta rosyjska propaganda okaże się mała i kłamliwa. Jako polskie państwo musimy reagować spokojnie, ale zdecydowanie i głośno.
not. Sil/svl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/266625-prof-zaryn-dla-wpolitycepl-tezy-rosyjskiego-ambasadora-sa-podwojnie-falszywe-polskie-panstwo-musi-glosno-i-stanowczo-odpowiadac-na-klamstwa-kremlowskiej-propagandy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.