Muzułmański Związek Religijny Rzeczypospolitej Polskiej nie ma zamiaru pomagać uchodźcom z Bliskiego Wschodu zalewającym Europę. Związek pomaga muzułmanom z Krymu i na tym kończy się ich działalność dobroczynna.
W naszym przypadku sprawa jest oczywista. Nie mamy możliwości lokalowych, żeby przyjmować uchodźców, np. w historycznych meczetach. Są one małe i nie ma w nich odpowiednich warunków socjalnych. Nie mamy możliwości lokalowych, żeby przyjąć tych ludzi
—powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Musa Czacharowski, rzecznik prasowy Muzułmańskiego Związku Religijnego Rzeczypospolitej Polskiej.
Czacharowski nie chce odnosić się do problemu uchodźców z Bliskiego Wschodu, krytykuje jednak polski rząd za działania w sprawie imigrantów z Krymu.
Na nasze możliwości, jest to wystarczająco dużo
—dodał i wyjaśnił dlaczego ma pretensje do polskiego rządu.
Zadeklarowali gotowość przyjęcia przynajmniej jedenastu tysięcy osób. Okazało się, że były to puste słowa. Są problemy z zapewnieniem możliwości pobytu dla kilkudziesięciu Tatarów krymskich, ludzi, którzy są przecież bardzo blisko związanymi z Polską, zarówno w wymiarze historycznym, jak i kulturowym
—zaznaczył rzecznik Muzułmańskiego Związku Religijnego.
Inne organizacje muzułmańskie w Polsce np. Liga Muzułmańska RP nie zajmują oficjalnego stanowiska w sprawie pomocy uchodźcom z Bliskiego Wschodu.
Czytaj też:
„Polska przyjmie ludzi, którzy nigdy nie powiedzą o sobie, że są Polakami” - podkreśla Palestyńczyk
ann/wp.pl
Do nabycia „wSklepiku.pl”: „Islam w Europie Bogactwo różnorodności czy źródło konfliktów”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/264691-polscy-muzulmanie-odwracaja-sie-od-uchodzcow-nie-mamy-mozliwosci-lokalowych-zeby-ich-przyjac