Lepiej byłoby pomagać uchodźcom w miejscach, skąd do nas przybywają

—mówił w rozmowie z „Radiem dla Ciebie” Palestyńczyk mieszkający w Polsce - Moh al Nashif.

Za pieniądze, które przeznaczane są na pomoc dla uchodźców w Europie, można by wybudować m.in. szkoły i szpitale, w miejscach, skąd oni pochodzą. Myślę, że imigranci powinni zostać u siebie, aniżeli przybywać do nas. Polska przyjmie ludzi, którzy nigdy się nie zintegrują

—podkreślał.

Moh al Nashif mówił, że imigranci bardzo rzadko przybywają do Europu z kraju swojego pochodzenia.

Pytanie, dlaczego nie zostali w Turcji, która udzieliła im statusu uchodźców. Ile zapłacili przemytnikom, którzy przeprawili ich przez morze? Jeśli ma się pięć tysięcy dolarów to nie jest się uchodźcą

—powiedział w RDC.

Palestyńczyk mieszkający na stałe w Polsce zaznaczył też, że nasz rząd chce przyjąć uchodźców, którzy nigdy się nie zintegrują w Polakami.

Te osoby nigdy nie powiedzą o sobie, że są Polakami. Pracowałem jako szef integracji w Belgii. U nich nie ma takiego słowa, jak tolerancja. W tym problemie chodzi o to, żeby postawić warunek – albo się integrujecie, albo wyjeżdżacie.

Moh al Nashif zwrócił też uwagę na to jakie wymagania będą mieć imigranci w stosunku  do naszego kraju.

Każdy tysiąc muzułmanów będzie chciał meczetów. Potem zaczną prosić o własne szkoły, żeby uczyć arabskiego i islamu. Następnie o koszerne jedzenie. Trzeba im też powiedzieć, że nigdy nie będą mieli tutaj własnych szkół i będą musieli się zintegrować. Muszą nauczyć się języka i naszej kultury. Jeżeli natomiast zaczną opowiadać, że dziewczyny chodzące w krótkich spodenkach zachowują się jak prostytutki, to trzeba im dać bilet powrotny do swojego kraju

—tłumaczył.

Czytaj też:

„Podbijemy całą Europę” - już w marcu mówił muzułmanin mieszkający w Szwecji. WIDEO

Groźby, góry śmieci i zniszczenia. Tego o imigrantach nie mówią media. ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO

ann/rdc.pl