Bronisław Komorowski staje się coraz bardziej aktywny, jeśli chodzi o sprawę Żołnierzy Niezłomnych. Wydaje się, że powód jest jeden – rok wyborczy — powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl Tadeusz Płużański, prezes Fundacji Łączka.
Jak zauważa rozmówca portalu - do idei Żołnierzy Niezłomnych zaczyna się przyznawać coraz więcej Polaków, i to tych młodych, więc Bronisław Komorowski wykorzystuje wszystkie możliwe okazje, żeby to on był kojarzony z Żołnierzami Niezłomnymi i aby pojawiać się w ich kontekście.
Płużański krytykuje przygotowane przez prawników prezydenta nowelizacje ustaw, które miały umożliwić ekshumację naszych bohaterów z warszawskiej Łączki i sprawić, że to stanie się szybko.
Niestety, jest zupełnie odwrotnie. Te nowelizacje prawa ustaw o grobach i cmentarzach odsuwają nas od tych ekshumacji
— twierdzi Płużański.
Przeczytałem te projekty i wojewoda, w którego gestii leży decyzja o przeniesieniu tych grobów, może podjąć decyzję o przeniesieniu grobu, który utrudnia dostęp do dołu śmierci, w którym leży bohater. Natomiast rodzina pochowanego „na górze” ma możliwość zaskarżenia takiej decyzji. Tu jest ten „moment”, który jednoznacznie uzależnia od woli tych rodzin wydobycia szczątków bohaterów. A trzeba przyjąć, że większość tych rodzin nie zgodzi się na przeniesienie i będzie tę decyzję w trybie administracyjnym zaskarżała w nieskończoność. Prawnik Fundacji Łączka to potwierdza, że może to trwać nawet 5-7 lat
-– tłumaczy historyk.
Zdaniem Płużańskiego prezydent Komorowski będzie bohaterem medialnego spektaklu 1 marca 2015 r.
Oczywiście, że tak będzie. Program obchodów jest znany i zakłada dużą aktywność Bronisława Komorowskiego w tej kwestii. Jest duże prawdopodobieństwo, iż usłyszymy, że zidentyfikowana została Danuta Siedzikówna „Inka”, odnaleziona przez ekipę prof. Szwagrzyka na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. To ma być na konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim, czyli niejako pod patronatem prezydenta Komorowskiego, który przecież niewiele w tej sprawie zrobił. To jest zawłaszczanie pamięci Żołnierzy Niezłomnych i przypisywanie sobie zasług prof. Szwagrzyka. Komorowski nie pojawia się na Łączce, był bodajże tylko na początku tych prac. Zasłużony jest Pomorski Uniwersytet Medyczny czy Rada Pamięci Ofiar Walk i Męczeństwa, ale nie prezydent, który tylko odcina sobie od tego kupony
-– zauważa prezes Fudacji.
Według Płużańskiego, „jeśli Komorowski chciałby zrobić coś pozytywnego, to powinien doprowadzić do uchwalenia zupełnie innego prawa w tej szczególnej sytuacji”.
Dotychczasowe prawo nie brało pod uwagę dołów śmierci i dlatego jest to sytuacja tak szczególna. Takie prawo jednoznacznie i bez uwarunkowań zobowiąże państwo do jak najszybszej ekshumacji i identyfikacji Żołnierzy Niezłomnych. Na to czekamy i to byłaby jedyna poważna oferta ze strony prezydenta wobec rodzin
– mówi Tadeusz Płużański.
ansa/niezalezna.pl
————————————————————————————————-
NOWOŚĆ!
„Żołnierze Wyklęci” - I znów za kraty.
Drugi tom zbioru autentycznych relacji żołnierzy podziemia antykomunistycznego, którzy wyszli cało z sowieckich więzień i katowni.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/234777-pluzanski-bronislaw-komorowski-zawlaszcza-pamiec-o-zolnierzach-wykletych
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.