Dziś przypada 12 rocznica śmierci Rafała Gan-Ganowicza, legendarnego kondotiera, który całe swoje życie poświęcił walce z komunizmem.
Urodził się w Warszawie w 1932 roku. W czasie wojny stracił matkę i ojca, który zginął w Powstaniu Warszawskim. Po Powstaniu Ganowicz pozostał w Stolicy i jako młody człowiek, organizował grupy antykomunistycznej młodzieży. Kiedy ubecja odkryła jego działalność, uciekł z Polski.
Nie ma jego ulicy, choć swoim życiem udowodnił, że zasłużył na pomnik. Powstał o nim film, którego emisję blokowała telewizja publiczna już w niepodległej Polsce. Na dźwięk jego nazwiska przedstawiciele establishmentu III RP reagowali alergicznie. Tak jak jeszcze całkiem niedawno na temat Żołnierzy Wyklętych. Powód był zawsze ten sam. Rafał Gan-Ganowicz za największe zło drugiej połowy XX w. uważał komunizm i konsekwentnie temu złu starał się przeciwstawić. Nawet z bronią w ręku. „Choćby całą moją działalność sprowadzić do kłucia szpilką – mawiał, cytując Mao – milion ukłuć szpilką i słonia zabije”. Niech więc każdy chwyta za szpilkę! Tak żył.
—pisał w tygodniku „wSieci” Andrzej Rafał Potocki.
Przez całe życie walczył z komunizmem. Nie tylko karabinem, ale też słowem. Wziął udział w dwóch operacjach antykomunistycznych, w Kongo i Jemenie. Był dziennikarzem Radia Wolna Europa, gdzie pracował pod pseudonimem „Rawicz”. Pochodził ze szlacheckiej rodziny o tatarskich korzeniach. Zmarł w Polsce, w Lublinie.
Gdy wstrzelałem się w ambasadę sowiecką, to utrzymałem ogień ciągły przez dłuższy czas, żeby być pewnym, że to gniazdo złodziei będzie zniszczone do gruntu
—mówił Rafał Gan-Ganowicz o swojej walce z komunistami w Jemenie.
Zachęcamy do obejrzenia filmu „Pistolet do wynajęcia czyli prywatna wojna Rafała Gan-Ganowicza”. Filmu, wokół którego w latach 90 wybuchła afera.
TK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/223110-nie-wiem-jak-to-jest-zabic-czlowieka-zabijalem-tylko-komunistow-12-rocznica-smierci-legendarnego-rafala-gan-ganowicza