Małgorzata Kożuchowska udzieliła wywiadu internetowemu portalowi „Gazety Wyborczej”, która od wielu lat promuje metodę in vitro. Aktorka nie miała jednak żadnych problemów z tym, żeby po raz kolejny opowiedzieć o dobrodziejstwie naturalnej metody leczenia niepłodności, jaką jest naprotechnologia.
W grudniu ubiegłego roku Małgorzata Kożuchowska wyznała, że to dzięki naprotechnologii została szczęśliwą mamą.
Po dwóch miesiącach leczenia byłam w ciąży
– powiedziała w rozmowie z „Vivą”.
Czytaj więcej: Małgorzata Kożuchowska o skuteczności naprotechnologii: „Po dwóch miesiącach leczenia byłam w ciąży”
W wywiadzie dla gazeta.pl aktorce zostało postawione pytanie, czy łatwo jej przyszło zdobycie się na takie wyznanie.
Powiedziałam to z pełną premedytacją. Nie ma lepszego dowodu na skuteczność tej metody niż życie…
– odpowiada Kożuchowska.
Wiedziała, że jej świadectwo może okazać się pomocne dla innych par bezskutecznie starających się o dziecko.
Tak wiele kobiet, także wśród moich znajomych, czeka na dziecko. Chcą zajść w ciążę, a mają z tym kłopot. Pomyślałam, że kiedy powiem o tym, co dla mnie okazało się bezcenne, być może komuś pomogę
– tłumaczy gwiazda.
Dopytywana o to, czy jest przeciwniczką in vitro, podkreśla, że każdy ma swój rozum i sumienie, dlatego powinien decydować sam za siebie.
Uważam jedynie, że należy się dzielić wiedzą. A czy ktoś z niej skorzysta, czy nie, to jest już jego prywatna sprawa
– dodaje Kożuchowska.
Jak twierdzi, aktualnie znajduje się w „wymarzonym momencie życia”. Rodzina, dziecko i mąż są dla niej najważniejsi.
Dziś jestem żoną i szczęśliwą mamą. Znalazłam odpowiedź. I mogę spokojnie realizować swoje kolejne marzenia.
Ciąg dalszy na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Małgorzata Kożuchowska udzieliła wywiadu internetowemu portalowi „Gazety Wyborczej”, która od wielu lat promuje metodę in vitro. Aktorka nie miała jednak żadnych problemów z tym, żeby po raz kolejny opowiedzieć o dobrodziejstwie naturalnej metody leczenia niepłodności, jaką jest naprotechnologia.
W grudniu ubiegłego roku Małgorzata Kożuchowska wyznała, że to dzięki naprotechnologii została szczęśliwą mamą.
Po dwóch miesiącach leczenia byłam w ciąży
– powiedziała w rozmowie z „Vivą”.
Czytaj więcej: Małgorzata Kożuchowska o skuteczności naprotechnologii: „Po dwóch miesiącach leczenia byłam w ciąży”
W wywiadzie dla gazeta.pl aktorce zostało postawione pytanie, czy łatwo jej przyszło zdobycie się na takie wyznanie.
Powiedziałam to z pełną premedytacją. Nie ma lepszego dowodu na skuteczność tej metody niż życie…
– odpowiada Kożuchowska.
Wiedziała, że jej świadectwo może okazać się pomocne dla innych par bezskutecznie starających się o dziecko.
Tak wiele kobiet, także wśród moich znajomych, czeka na dziecko. Chcą zajść w ciążę, a mają z tym kłopot. Pomyślałam, że kiedy powiem o tym, co dla mnie okazało się bezcenne, być może komuś pomogę
– tłumaczy gwiazda.
Dopytywana o to, czy jest przeciwniczką in vitro, podkreśla, że każdy ma swój rozum i sumienie, dlatego powinien decydować sam za siebie.
Uważam jedynie, że należy się dzielić wiedzą. A czy ktoś z niej skorzysta, czy nie, to jest już jego prywatna sprawa
– dodaje Kożuchowska.
Jak twierdzi, aktualnie znajduje się w „wymarzonym momencie życia”. Rodzina, dziecko i mąż są dla niej najważniejsi.
Dziś jestem żoną i szczęśliwą mamą. Znalazłam odpowiedź. I mogę spokojnie realizować swoje kolejne marzenia.
Ciąg dalszy na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/283246-gw-pyta-kozuchowska-o-slowa-nt-naprotechnologii-powiedzialam-to-z-pelna-premedytacja-nie-ma-lepszego-dowodu-na-skutecznosc-tej-metody-niz-zycie?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.