Maleńczuk straszy rządami PiS: „Grozi nam nie wojna, lecz bójka domowa”. Gdzie był, gdy Platforma skłócała Polaków?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Wśród histerycznych głosów, jakie podniosły się po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość oraz w wyniku wprowadzanych przez nowy rząd zmian, ze swoimi katastroficznymi wizjami próbuje się przebić również Maciej Maleńczuk. Muzykowi do tego stopnia na tym zależy, że napisał nawet list do Polaków, a następnie rozesłał go do mediów.

Statek zwany Polską najwyraźniej wkracza w strefę turbulencji. Coś (ktoś?) zakłóca tor lotu – odczuwamy wstrząsy. Czuć też swąd, coś między spalenizną, a szambem. W ustach niesmak, w uszach szum. Ktoś przejął stery, i jak chcą niektórzy, zmierzamy ku katastrofie

– pisze Maleńczuk.

Stawiam tezę, że właśnie na ulicy robi się prawdziwą politykę. Mamy więc marsze „obrońców demokracji”. Ludzie wychodzą na ulice i starają się pokojowo demonstrować. O ile mi wiadomo - mają do tego prawo. Sama demokracja jest takim sobie systemem - w każdym społeczeństwie jest więcej głupców niż mądrych ludzi. Władca (choć mu to nie w smak) nie wyśle do pokojowo demonstrujących obywateli atandy w hełmach, z pałami i gazem łzawiącym, nie odpalą armatek wodnych. Stanie się coś o wiele gorszego i przed tym zagrożeniem wszystkich z dobrego serca ostrzegam - kolejne demonstracje zostaną zaatakowane przez bojówki. Grozi nam nie wojna, lecz BÓJKA DOMOWA. Ludzie staną naprzeciwko siebie i w ruch pójdą pały czy podróby bejsbolowych kijów. Nie da się nimi grać, służą tylko i wyłącznie do bicia ludzi. Gdzieś tam w naszym parlamencie zasiadają ci, w których głowach powstał ów plan

– straszy artysta.

Czołgi na ulicach to - jak można wywnioskować z wywodów Maleńczuka - już tylko kwestia czasu.

Staniemy się świadkami wprowadzonej w czyn metody divide et impera - podziel i rządź. Podzieleni zostaniemy następująco: My Naród - Oni w roli rozjemcy. Użyta zostanie nasza narodowa słabość - awanturnictwo i zawiść, którą wszyscy nosimy w sercach. Wtedy Wielki Brat wyciągnie do nas Pomocną Dłoń. Na naszej ulicy pojawią się opancerzone pojazdy, które obronią Nas przed Nami. Żebyśmy przypadkiem nie zrobili sobie krzywdy. Nareszcie bezpieczni!

Ciąg dalszy na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych