Tomasz Lipiński, znany muzyk rockowy, współzałożyciel takich zespołów jak Brygada Kryzys czy Tilt, na swoim Facebooku napisał do posła Szejnfelda, by ten nie cytował więcej jego piosenek. Chodzi o słowa użyte przez polityka Platformy skierowane przeciwko PiS.
Na swoim blogu Adam Szejnfeld jeden ze swych wpisów rozpoczął od przytoczenia utworu „Jeszcze będzie przepięknie” zespołu Tilt.
Ciemny tłum kłębił się i wyciągał ręce,
Wciąż było mało i ciągle chciał więcej
I wciąż nie starczało, ciągle było brak
Ciągle bolało, że ciągle jest tak.
Jeszcze będzie przepięknie,
Jeszcze będzie normalnie…
— zacytował.
Jak się okazało w dalszej części wpisu ten fragment utworu miał zdaniem posła opisywać obecną sytuację i być pretekstem do ośmieszania PiS-u.
To fragment legendarnej piosenki, którą wylansowała pod koniec lat 80-tych grupa Tilt z Tomkiem Lipińskim. Upadł komunizm, nadeszły czasy demokracji, ale po ponad 25-u latach od przełomowego roku 1989, słowa “Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie” uderzają swoją aktualnością. Prawo i Sprawiedliwość próbuje wmówić Polakom, że nic złego w naszym kraju się nie dzieje, że wszystko jest w doskonałym porządku. Problem stanowi jedynie Platforma Obywatelska, która przez lata uprawiała na niespotykaną skalę przemysł pogardy wobec braci Kaczyńskich. I teraz, kiedy w końcu udało się odsunąć tę partię od władzy, nie potrafi się pogodzić z przegraną i rzuca kłody pod nogi PiS-owskiemu rządowi
— napisał Szejnfeld.
Jednak wykorzystanie utworu Tilt przez posła Platformy Obywatelskiej nie spodobało się członkowi zespołu - Tomaszowi Lipińskiemu.
Pan poseł raczył mnie zacytować. Oczywiście pamięta Pan, jak ta piosenka wspierała państwa kampanię przed 8 laty? Podobnie jak absolutna większość moich koleżanek i kolegów po fachu poparliśmy was, ba, nawet wasz dzisiejszy zagorzały wróg - Paweł Kukiz stał z nami ramię w ramię
— rozpoczął swój wpis na Facebooku Lipiński.
Muzyk przypomniał Szejnfeldowi o tym jak jego partia rządząca przez ostatnie osiem lat „odwdzięczyła się” artystom.
Odwdzięczyliście się, podnosząc VAT nawet na malutkie koncerty klubowe do 23%, co spowodowało finansowe tąpnięcie na rynku koncertowym. Znieśliście przyznany twórcom przywilej zwolnienia od opodatkowania 50% dochodu (od II progu), przywilej pozwalający nam inwestować w swój warsztat pracy, pokrywać spore koszty własnej działalności, których nie możemy odliczyć w żaden inny sposób. Ta w 100% populistyczna decyzja objęła tylko nieco ponad 100 (tak, stu) autorów i kompozytorów scenicznych, bo tylko tylu przekracza II próg podatkowy; czyż koszt jej wprowadzenia nie był wyższy od dochodów uzyskanych przez budżet? Ten przywilej przyznał twórcom Piłsudski, zachowali go władcy PRL, a wy go znieśliście bez żadnej ekonomicznej racji. Może wydawało się wam, że ciemny tłum temu przyklaśnie?
— pyta parafrazując cytat lider Tiltu.
Lipiński zwraca uwagę, że Platforma zachowała przepis, choć Trybunał Konstytucyjny uznał go za sprzeczny z Konstytucją.
Dzięki wam artyści w Polsce zbiednieli - i nie mam tu na myśli tych kilkudziesięciu artystów-celebrytów, których w kółko oglądamy w telewizyjnych programach i reklamach. Mam na myśli pozostałe 99% twórców i wykonawców, którzy z coraz większą trudnością wiążą koniec z końcem. Dlatego bardzo proszę, panie pośle, niech mnie pan więcej nie cytuje
— kończy muzyk.
lap/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/276477-szejnfeld-probuje-osmieszyc-pis-fragmentem-piosenki-tiltu-lider-zespolu-niech-mnie-pan-wiecej-nie-cytuje