"Nie pozwolimy by nasza twórczość była wykorzystywana do skłócania Polaków". Lombard protestuje przeciw użyciu ich przeboju na manifestacji KOD

fot.youtube.pl/PAP/Rafał Guz
fot.youtube.pl/PAP/Rafał Guz

Komitet Obrony Demokracji zorganizował w sobotę, 12 grudnia, manifestacje w kilku polskich miastach o obronie rzekomo zagrożonej manifestacji.

Oddolny protest? Kto poszedł w „obronie demokracji”? W marszu KOD ramię w ramię śmietanka elit III RP: Hadacz, ks. Lemański, Giertych, Kalisz i wierchuszka Platformy…

W Poznaniu w czasie manifestacji doszło do nieuprawnionego a nawet haniebnego wykorzystania bez zgody autorów hitu zespołu Lombard – „Przeżyj to sam”.

Muzycy są oburzeni i protestują.

Odcinając się od haniebnych haseł wykrzykiwanych podczas manifestacji KOD w Polsce, jesteśmy zmuszeni zaprotestować przeciwko użyciu przeboju zespołu Lombard „Przeżyj to sam” przez tę organizację

—napisali na profilu zespołu na Facebooku.

Komitet Obrony Demokracji podczas manifestacji wykorzystał utwór „Przeżyj to sam” do swoich politycznych celów, bez wiedzy i zgody. zespołu Lombard. Muzycy dowiedzieli się o tym po fakcie.

Przeżyj to sam ” - hymn pokoleń Polaków bez względu na poglądy polityczne czy przynależność partyjną. Oburza nas ten fakt tym bardziej, iż zrobiono to w przededniu rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Smutnej rocznicy, kiedy „uzbrojonych w broń palną braci wyprowadzono na ulicę przeciw nieuzbrojonym braciom”!

Muzycy zespołu nie kryją też oburzenia tym, że autorzy stanu wojennego nie zostali do dziś rozliczeni i są bezkarni.

Przez 34 lata odpowiedzialni tego czynu nie zostali osądzeni, za to dziś chcemy sądzić tych, dla których Polska jest najwyższą wartością, o którą walczyli w strukturach Solidarności narażając życie swoje i swoich bliskich. Po wygranych wyborach, posiadając mandat społeczeństwa, chcą urządzić Ją wg swojej wizji, marzeń i MAJĄ DO TEGO PRAWO! Jesteśmy patriotami. Losy naszego kraju nie są nam obojętne. Dlatego z troską pochylamy się nad tym co w ostatnich dniach dzieje się na polskich ulicach, jedna

—piszą i przywołują słowa Świętego Jana Pawła II.

Nie pozwolimy by nasza twórczość była wykorzystywana do skłócania Polaków, podsycania konfliktów, obrażania i pomawiania, tym bardziej w rozgrywkach politycznych. Szukajmy tego co nas łączy, a nie dzieli! Dziś najbardziej nam Jego brak, jednak wciąż możemy czerpać z tej wielkiej mądrości: „Jeden drugiego brzemiona noście” – to zwięzłe zdanie Apostoła jest inspiracją dla międzyludzkiej i społecznej solidarności. Solidarność to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. Jedni przeciw drugim. I nigdy „brzemię” dźwigane przez człowieka samotnie. Bez pomocy drugich. Nie może być walka silniejsza nad solidarność. Nie może być program walki ponad programem solidarności. Inaczej, rosną zbyt ciężkie brzemiona. I rozkład tych brzemion narasta w sposób nieproporcjonalny. JAN PAWEŁ II Gdańsk ‘87 

Pod protestem podpisali się:Marta Cugier i Grzegorz Stróżniak zespół LOMBARD

ann/Facebook/Lombard

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.