Andrzej Rosiewicz ogłosił niedawno, że podejmie się misji rozśpiewania społeczeństwa, które znów poczuło się narodem. Do pełnego sukcesu pewnie jeszcze daleko, ale w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” piosenkarz z zadowoleniem opisuje reakcje publiczności podczas swojego ostatniego koncertu patriotycznego. Zdradza również, że ma receptę dla Unii Europejskiej, której wróży niewesołą przyszłość.
Rosiewicz ma w repertuarze piosenkę żegnającą Bronisława Komorowskiego - „To ostatnia niedziela”, oraz utwór na powitanie nowej głowy państwa - „Prezydent Duda - z Dudą nam musi się udać”. Na jego koncertach nie brakuje również dobrze znanych utworów sprzed lat.
Na przykład gdy śpiewałem o Polsce: „Pytasz mnie, co właściwie mnie tu trzyma…”, cała publiczność wstała z miejsc
— opowiada artysta.
W najbliższą niedzielę w Galerii Porczyńskich zajmie się tematem Unii Europejskiej. Jak twierdzi, obecnie jest to bardzo modne zagadnienie.
Podobno nawet telewizyjny kanał przyrodniczy Discovery chce wkrótce nakręcić film o UE z cyklu „ginąca cywilizacja”
— żartuje Rosiewicz.
Co ciekawe, piosenkarz twierdzi, że wie, jak uratować UE przed zagładą.
Podam receptę, w jaki sposób Unia może rozwiązać wszelkie problemy, jakie sprawiają jej arabscy goście
— zapowiada Andrzej Rosiewicz.
bzm/”Nasz Dziennik”.
Czytaj więcej: Przy jego piosenkach „płaczą agenci WSI”. Rosiewicz: Rozśpiewam społeczeństwo, które znów poczuło się narodem
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/273312-andrzej-rosiewicz-podobno-discovery-chce-nakrecic-film-o-ue-z-cyklu-ginaca-cywilizacja