Muniek Staszczyk: "Różaniec był dla mnie śmieszny...czuję się jak marnotrawny syn, który po latach wraca do swojej matki"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Muniek Staszczyk wielokrotnie podkreślał, że w mediach lansowane są błahostki, a chrześcijaństwo i katolicyzm przedstawia się jako tępotę, ciemnogród i zacofanie. Sam śmiał się z różańca i nie rozumiał wierzących.

Czuję się jak marnotrawny syn, który po latach wraca do swojej matki…

—przyznał w rozmowie z Magdaleną Siemion, która spotkanie z muzykiem opisuje na stronie blog.gosc.pl.

Maryja – najlepsza matka. Jest wyśmiewana za niepokalane poczęcie, że niby dziewica poczęła…. I ona bierze to wszystko na siebie. Robi dobrą robotę, naprawdę jest bramą do Boga

—mówił muzyk.

Przypomniał też historię swojego nawrócenia i wielkiej zmiany w podejściu do życia.

Jezus Chrystus nie jest w modzie. Jak to śpiewał kiedyś zespół Apteka: „Bo rogaty jest na fali”. Tak to można określić, ale wcale nie znaczy to, że za czym idzie większość, to to jest mądre i dobre. W świecie dzisiejszego mainstreamu, który mówi nam niby o wolności, że możesz wszystko, to nic innego nie promuje tylko taką neodulszczyznę, w gruncie rzeczy nieciekawą, bo ciekawa jest dla mnie potyczka chrześcijaństwa z tym światem.

Staszczyk podkreśla to jak wiele pracy nad sobą go jeszcze czeka.

Tyle samo we mnie zła, co dobra, ale gdybym nie miał tej „podłogi wiary”, to nie miałbym się do kogo zwrócić. To nie wynika z tchórzostwa tylko z ekonomii życia ewangelią, generalnie lepiej wychodziłem na tym, jak trzymałem się dobrego kierunku. Zły zawsze wymanewruje i ściemni. Wiara to dla mnie podłoga, po której chodzimy. Dziecko, jak uczy się chodzić też ma jakąś podłogę, to może być rodzina, szkoła, kościół. To jest mega trudne, wyśmiewane w dzisiejszym świecie, ludzie kpią z ludzi wierzących. W życiu ważna jest uczciwość, czyste sumienie

—przyznaje Muniek Staszczyk.

Czytaj też:

Muniek Staszczyk o Bogu: „Nie mam zamiaru się mądrzyć. Po prostu czuję, że On mnie kocha

ann/blog.gosc.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych